trasa Kraków - Istria na jeden raz czy na dwa dni?

Proszę o radę jaką trasę wybrać z Krakowa na Istrię (do Rovinja) w okolicy 20-tego czerwca br. mając na względzie, że w Austrii akurat będzie EURO2008, a pepikowych "pokut" i "doplat" jakoś nie kocham szczególnie....
Z mapy wynika że najlepiej przez Słowację (do Bratysławy) potem do Austrii ale już poniżej Wiednia do Weiner Neustadt, potem przez Gratz i tutaj zaczyna się moja rozterka, bo albo:
1) Maribor - Zagrzeb - Karlovac - Rijeka
2) Maribor - Lubijana - Trieste
3) Klagenfurt - Lubijana - TRieste
?
czy ktoś zna w praktyce warianty 1, 2 i 3 i mógłbydoradzić> CHyba że jest jeszcze inna lepsza trasa...

No i pytanie czy jest to trasa na jeden dzień od popołudnia do rana??? Czy raczej na dwa dni z noclegiem na trasie?
Jestem wprawnym kierowcą, jeżdżę jak to mówią "szybko ale bezpiecznie", lubię długie trasy i mam wygodny samochód. Jednak nie jestem kamikadze i nie chcę jechać za wszelką cenę. Bezpieczeństwo przede wszystkim.
Toteż będę wdzięczny za każdą radę

Pozdrav.

Ponawiam pytanie...
Jechał ktoś przez słowację? Może ktoś coś podpowiedzieć? No i czy da się tę trasę zrobić jednym skokiem

Jacole napisał(a):Ponawiam pytanie...
Jechał ktoś przez słowację? Może ktoś coś podpowiedzieć? No i czy da się tę trasę zrobić jednym skokiem

Dasie przejechać w jeden dzień, nie powinno ci wyjść więcej niż 12..14 godzin jazdy, oczywiście jak się nie będziesz pchał tam gdzie największe korki.

Z Grazu proponuję jechać na Maribor, Lublanę, Postojną, Rupę, tunel Ucka.

Triestu w ten wyjazd nie mieszaj...

Ja polecam trasę nr 3 ale z Ljubljany nie na Triest tylko w stronę Istri- Umag, Poreć. Między Graz a Klagenfurt jest ciekawa autostrada z tunelami, w okolicach Klagenfurtu fajne widoki na góry, przejazd na Ljubitelj(tak się nazywa granica) ładne widoczki aczkolwiek dość strome ale b. fajne podjazdy, jest też karawankentunel ale płatny i omijają nas ciekawe trasy. Po zjeździe z granicy Ljubitelj polecam zahaczyć o miejscowość Bled z pięknym jeziorem i atrakcyjnym wąwozem Vintgar w okolicy, bardzo dobry, choć nie tani camping w Bledzie. Z Żliny autostrada do Bratysławy, Austria też ok, obwodnica Wiednia i potem autostrada do Klagenfurtu, niestety, nie widzę możliwości ominięcia autostrad Słoweńskich aby zaoszczędzić na winiecie ale w tym wariancie trasy za 35euro tam i z powrotem mamy ok 400km autostrady więc da się wytrzymać.

Jeśli mogę Ci radzić to proponuję jechać tak:
1. Cieszyn-mosty u jablunkova, cadca, zilina, autostrada do Bratysławy.
2. Wiedeń obwodnica S1
3. Kierunek Maribor potem kierunek Ljublajana, aż do Kopru
4. Nie jedz na Bulje tylko na Portoroz i wzdłuż wybrzeża (dwupasmówką) na Istrię.
Miłego urlopu

W ubiegłym roku pokonywałem podobny dystans (meta w Puli),ale do miejscowości Matulji (między Rijeką a Opatiją) dojechałem trasą opisywaną przez jdubowskiego.Słowacja to wg mnie dobry wybór z Krakowa,Orawę najlepiej "łyknąć" w nocy,autostrada z Żiliny do Bratysławy jest OK.Przez Austrię również jedzie się sympatycznie,choć w ubiegłym roku nie było piłkarskich mistrzostw.W Słowenii nie doświadczyłem na szczęście korków o których głośno na forum, a jedyne spowolnienie ruchu to droga z Postojnej.Ale to tylko 60 km a później wjazd na drogę szybkiego ruchu, a może to nawet autostrada?Jeśli chodzi o czas przejazdu to wg mnie spokojnie dojedziesz bez noclegu w 14-15 godzin.Życzę udanego wypoczynku!

Wielkie dzięki. Zaczynam się skłaniać do trasy nr 2 - z modyfikacją na końcu, żeby skręcić wcześniej przed Triestem i trawersować na Istrię.
Raczej pojadę na jeden skok. Ale na wszelki wypadek zapytam jeszcze o nocleg: Czy nocował ktoś na tej trasie? Czy lepiej nocować w Austrii czy w Słowenii. A tak w ogóle to jaka jest ta Słowenia - fajna i miła czy raczej nie jesteśmy tam mile widziani i im mniej kontaktów ze Słoweńcami tym lepiej...
Dzięki za życzenia miłego urlopu

Jeśli jedziesz ok 20 czerwca to taniej byłoby dojechać do Klagenfurtu i tam w stronę Słoweni-Ljubljany bo Austriacka winieta ma jedną cenę niezależnie od kilometrów, a w Słoweni płacisz dodatkowo za każdy km autostrady. Po 1lipca to nie będzie miało znaczenia bo czy przejedziesz Słowenią 1km, czy 1000km to będzie jedna cena.

Jacole napisał(a): Czy nocował ktoś na tej trasie? Czy lepiej nocować w Austrii czy w Słowenii. A tak w ogóle to jaka jest ta Słowenia - fajna i miła czy raczej nie jesteśmy tam mile widziani i im mniej kontaktów ze Słoweńcami tym lepiej...

Polecam Oekotel w Kalsdorfie koło Grazu (wypróbowałem).
Co do noclegów w Słowenii - koło Mariboru jest duzo pensjonatów, druga mozliwość to nocleg w okolicy Postojnej, w sam raz jak chcesz zwiedzić jaskinie.

joajer napisał(a):Jeśli jedziesz ok 20 czerwca to taniej byłoby dojechać do Klagenfurtu i tam w stronę Słoweni-Ljubljany bo Austriacka winieta ma jedną cenę niezależnie od kilometrów, a w Słoweni płacisz dodatkowo za każdy km autostrady. Po 1lipca to nie będzie miało znaczenia bo czy przejedziesz Słowenią 1km, czy 1000km to będzie jedna cena.

Polecam, sprawdzone i tańsze niż przez całą Słowenię. Zresztą w tym roku jadę tak samo, ale dwa dni później.
A skoro trasę zaczynasz się w Krakowie to najlepiej przez Słowację do S1 (omijasz Wiedeń) i na KLAGENFURT . Tam patrz napis LOIBL - to z uwagi iż jedziesz w piątek i na tej trasie nie będziesz miał korków jak przez MARIBOR. Drogą E652 do autostrady w Słowenii i na KOPER, chyba, że zjedziesz w POSTOJNEJ do RUPY i przez tunel UCKA.
Reasumując omijasz korki i masz nie lada widoczki.

Jacole napisał(a):Proszę o radę jaką trasę wybrać z Krakowa na Istrię (do Rovinja)

Jeden raz dałem się namówić na Słowację. Z ulgą wracałem starą, stałą trasą.
Jeśli ma być sprawnie i bezproblemowo:
Kraków-Cieszyn-Ołomuniec-Brno-Drasenhofen-Wiedeń-Graz-Maribor-Ljubljana-Postojna-Rijeka-Ucka-Rovinj.
Zdecydowanie na raz, w 12 godzin spokojnie. Zwykle tą trasę przejeżdżałem bez potrzeby zmiany za kółkiem.

Co sądzicie o ominięciu Wiednia (w zwiazku z Euro2008) i przejechaniu z Bratysławy drogami krajowymi do Eisenstadt i dalej do autobahnem S31/S4 do Wiener Neustadt??? Na mapie wyglada ładnie...

Jacole napisał(a):Co sądzicie o ominięciu Wiednia (w zwiazku z Euro2008) i przejechaniu z Bratysławy drogami krajowymi do Eisenstadt i dalej do autobahnem S31/S4 do Wiener Neustadt??? Na mapie wyglada ładnie...

Nie wydziwiałbym. Tak zaplanować trasę żeby w Wiedniu być kole północy i będzie dobrze

Jacole napisał(a):Co sądzicie o ominięciu Wiednia (w zwiazku z Euro2008) i przejechaniu z Bratysławy drogami krajowymi do Eisenstadt i dalej do autobahnem S31/S4 do Wiener Neustadt??? Na mapie wyglada ładnie...

proponuję Ci:
z Bratysławy D4 do granicy, A6 do Knoten Bruckneudorf, na którym skręcasz na A4/E60 (Ost Autobahn) kierując się na Hungary (Nickelsdorf Gyor Budapest). Uważaj aby nie skręcić na Wien !!!

Austostradą A4/E60 jedziesz 5 km. Mijasz zjazd Parndorf i zjeżdżasz na węźle Neusiedl am See na drogę nr 50 w prawo w kierunku Eisenstadt. Zaraz za zjazdem z autostrady będzie po lewej stronie widoczna stacja Jet gdzie warto zatankować paliwo.

Kontynuujesz jazdę drogą 50 w kierunku Eisenstadt, mijając po drodze Jois, Breitenbrunn i Schutzen am Gebirge. Przed Eisenstadt skręcasz w prawo na drogę ekspresową S31 (Burgenland Schnellstrasse), którą jedziesz kilkanaście kilometrów i na węźle Knoten Mattersburg zjeżdżasz na drogę ekspresową S4 kierunek Wiener Neustadt, którą jedziesz do końca i na węźle Knoten Wiener Neustadt zjeżdżasz na autostradę A2/E59 kierunek Graz, Klagenfurt.

I jesteś kilkadziesiąt km za Wiedniem bez korków

Mosqito albo tam mieszkasz albo jesteś debeściakiem... tak czy inaczej WIELKIE DZIEKI CZYLI (DZIĘXX MAXX).