Tolerancja przekroczania prędkości w różnych krajach

Tomek O. napisał(a):Tylko po co?

On już tak ma. Ot taki lokalny folklor

Tomek O. napisał(a):To ile jest przepisowo to wiem, wpisałem prędkość z jaką można realnie jechać. Oczywiscie masz rację co do IG-L ale tak jak napisałem wcześniej - jak są dodatkowe ograniczenia to co innego.

Realnie tyle, ile jest na znaku. Czesi wlepiają mandaty za +1 km/h więcej, Austriacy nie są gorsi.

IG-L jest specyficzne: bulisz mandat za przekroczenie prędkości oraz drugi, karę za zanieczyszczanie środowiska.

Tomek O. napisał(a):
Nie rozumiem zupełnie tej agresji w Twoim poście. Mógłbym Ci odpowiedzieć - tak stać mnie. Jadę nowym samochodem, a nie jak Ty 10 letnim trupem, nie będę tak jak Ty targał ze sobą pełnego bagażnika żarcia bo mnie stac żeby pójść do knajpy, obok siedzi ładna szczupła żona a nie ten wredny baleron jak u Ciebie itd. Tylko po co? Co mi to da że tak napiszę i Cię obrażę skoro nawet Cię nie nam i nie mam pojęcia jakim jesteś człowiekiem? Lepiej mi się zrobi? Ale jeśli udało Ci się wylać jakies frustracje swoim postem bo akurat czułeś że masz potrzebę - to nie ma sprawy, wylewaj

Ale z tą Wawą... ja pindole... jakieś kompleksy na Boga? I co - znowu mógłbym napisać - małopolska... jasne... kapelusznik który jedzie 90km/h na A4 rzęchem i nie zjedzie bo pan i władca drogi i jeszcze klnie na tych co chcą wyprzedzić... Tylko po co?

Ubawiłem się gdzie Ty widziałeś agresję ? Kapelusznik ? nie znałem co do W-wy niestety mam takie doświadczenia, a nie inne stąd opinia

Rysio napisał(a):On już tak ma. Ot taki lokalny folklor

Bystrzak jak zwykle zacytuj zatem gdzie ta agresja

bluesman napisał(a):
Bystrzak jak zwykle zacytuj zatem gdzie ta agresja

bluesman napisał(a):
p.s. W-wa i wszystko jasne

Przyjedź do mnie na wieś i powiedz komuś w barze z pogardą Gierałtowice i wszystko jasne. Dostaniesz najzwyklej w ryło i na tym się skończy. Tak więc zakończ temat, bo wirtualnie i tu możesz w czapkę zebrać Nie każdy udaje że deszcz pada jak mu w twarz plują

OVER BYSTRZAKU.

Rysio napisał(a):Gierałtowice i wszystko jasne

Wydało się. Pytałem w innym temacie i nie uzyskałem odpowiedzi. A tu prosze. Wystarczy podpuścić
Byłem kilka razy w tej "wsi" . Kumpel grał w piłke w Gierałtach

Nie zauważyłem w innym temacie Jakby co to zapraszam na browar, ale to jak już wrócę z Cro czyli po 27 sierpnia

Kiedyś był w Gierach klub ... okręgówka, A klasa ... została sama juniorka

Edit. Koniec OT bo nas zaraz zmordernatorują

Generalnie typowy Polski temat. Jak być większym cwaniakiem. Nie można tak po prostu jak jest do 50 ciągnąć 49?

Albo jeśli już przekraczamy świadomie prędkość, przyjąć honorowo na klatę ewentualny mandat.

Wielokrotnie jadąc z Cro widziałem "naszych" i jechali przepisowo.
Wszystko się zmienia po przekroczeniu granicy. Ci których widziałem wcześniej, jeżeli to była A1 juz w PL, dawali ile fabryka może. Jeżeli to była droga przez Boboszów, nagle po przekroczeniu granicy, z aniołków i jadących przepisowo, robiły się diabły często wyprzedzające na trzeciego...

Garo&Justa napisał(a):Wszystko się zmienia po przekroczeniu granicy. Ci których widziałem wcześniej, jeżeli to była A1 juz w PL, dawali ile fabryka może.

To działa chyba w każdym kraju, wielokrotnie dojeżdżając do granicy od strony Ostrawy, mijali mnie Czesi, gnający na złamanie karku, po czym spotykałem ich na polskiej A1, środkowy pas i 110-120

Garo&Justa napisał(a):Wielokrotnie jadąc z Cro widziałem "naszych" i jechali przepisowo.
Wszystko się zmienia po przekroczeniu granicy. Ci których widziałem wcześniej, jeżeli to była A1 juz w PL, dawali ile fabryka może. Jeżeli to była droga przez Boboszów, nagle po przekroczeniu granicy, z aniołków i jadących przepisowo, robiły się diabły często wyprzedzające na trzeciego...

Dlatego uważam, że w naszym kraju są wyjątkowo niskie mandaty za przekroczenie prędkości

Słowacja ma taki taryfikator, że przy przekroczeniu do 6km/h jest POUCZENIE -nie mandat, więc można uznać, że jest to takie, już wspomniane wczesnej, półlegalne. Ja jechał przez Słowacje na autostradzie 138 i 140 km/h i fotoradary na autostradzie nie błyskały. Założyłem sobie, że gdy mój licznik wskazuje 140, to realnie jade właśnie ok 136 km/h więc mieszcze się w toleracji. Dziś w nocy będe jechał prze Słowację i dla bezpieczeństwa tempomat ustawie na 138

Aha, w Cro na autostradzie jechałem na tempomacie 150, więc realnie ok 145. Bez pamiątek na razie.
Jedną pamiątke (błysk) dostane z naszej drogi. Myślałem, że jest tolerancja +20 więc jechałem ok +15 więcej. Dzwoniłem do ITD i miła Pani oświeciła mnei, że mają toleracnję +10, więc czekam na przesyłkę, na szczęście z niskiej półki

Garo&Justa napisał(a):Wielokrotnie jadąc z Cro widziałem "naszych" i jechali przepisowo.
Wszystko się zmienia po przekroczeniu granicy. Ci których widziałem wcześniej, jeżeli to była A1 juz w PL, dawali ile fabryka może. Jeżeli to była droga przez Boboszów, nagle po przekroczeniu granicy, z aniołków i jadących przepisowo, robiły się diabły często wyprzedzające na trzeciego...

Ja z kolei po spokojnej jeździe w innych krajach kolejne 2 tygodnie również w Polsce spokojniej jeżdżę i dyscyplinuję na cb pytaniem: czy za granicą też tak jeździsz? Często słyszę odpowiedź: ja nie jeżdżę za granicę...
autostrada autostradą, ale w terenie zabudowanym, na krajówce jednopasmowej to tak 70 raczej wystarczy...

Każdy kiedys wciskal pedał, ja też. Jednak wraz z wiekiem przychodzi refleksja, poza tym ma się dzieci i człowiek pokornieje wiedząc jaka krzywdę moze zrobić prawie dwutonową maszyną.
Niestety czasem widzę moich rówieśników (mam 40 lat) którzy jakby dorwali dopiero kierownicę...
16 lat temu, od razu po studiach, zatrudniłem sie jako handlowiec, przez ten czas zjezdzilem mnóstwo kilometrów i krajów. Do tego stopnia że miałem.dosc auta. Teraz jeżdżę sobie wg przepisów, jest przyjemnie, bez stresu i człowiek nie męczy się tak jazdą.

Tomek O. napisał(a):Cześć. Pytanie które nurtuje mnie od paru lat w sumie bo zawsze tak jakoś na czuja Ile tak naprawdę można na autostradzie w Cro i po drodze jechać żeby patrol z videoradarem (jeśli już się trafi) nie skusił się na zatrzymanie. Jeżdzę zawsze przez Czechy i Austrię. W Czechach na tempomat 144 (tak żeby realnie było 139km/h czyli poniżej 10 przekroczenia), w Austrii tak samo. A w Cro no cóż - troche mocniej i z reguły tak przelotowo 160. Czy kogoś z Was pyknęli przy tej prędkości a jeśli tak to ile taka przyjemność kosztuje w tym roku

W Austrii wlepiaja mandat za przekroczenie predkosci o ponad 10 km na autostradzie,czyli jak jedziesz ponad 140 ( granica tolerancji )
Ale odliczaja od predkosci zmierzonej tzw. granice bledu pomiaru, czyli maksymalnie 5 kilometrow ( bo pomiar mogl byc niedokladny )
To samo jest w Czechach, czy w Niemczech

Nie da sie caly czas jechac 144, bo np.nagle musisz pryspieszyc aby nie wpasc na tira, ktory zaczyna ci zajezdzac droge
Wiec latwo jadac na tempomacie 144 przekroczyc predkosc o dopuszczalna tolerancje i zaplacic spory mandat
Bezpiecznie jest jechac 140

Podobna granica tolerancji ( +10 km ) jest poza terenem zabudowanym na drogach zwyklych

W terenie zabudowanym,gdy jest, mozna bezpiecznie jechac maksymalnie 55
Powyzej 60 mandat jest pewny jak w banku, nawet jak sie zsumuje granice tolerancji i granice bledu pomiaru

PS: opowiesci z mchu i paproci,ze policja daje mandaty poza Polska za przekroczenie predkosci o 1,2,3 km sa wytworem bujnej wyobrazni
Jesli ktos twierdzi, ze taki mandat dostal, to zapomina powiedziec jednej rzeczy, ze
jechal np. ponad 60 w miescie, a ponad 145 na autostradzie
Czesto o wiele szybciej

Z autopsji zauwazam,ze bardzo duzo kierowcow z Polski w Czechach nie przestrzega wszelkich ograniczen predkosci
w sposob demonstracyjny
Po prostu je ignoruje calkowicie
Jedzie jak w Polsce, czyli na autostradzie grubo ponad 145,a na zwyklych drogach 130 ( szczegolnie na trasie przed Mikulovem)
Najwiekszy dramat jest na ograniczeniach przy robotach drogowych
Czesto jest niebezpiecznie,a widze auta z Polski jadace sporo ponad 100

Czescy kierowcy tez lamia przepisy, ale nie w takim procencie

Moze dlatego, ze policja czeska praktycznie jest niewidoczna i zadnych mandatow do Polski nie wysyla

W Austrii jest lepiej, bo policja jest obecna i mandaty do Polski wysyla