Tereferelacja ;-) czyli Czarnogóra i Hvar 2014

Sprawa miejsca na plażing rozwiązała się właściwie sama. Przy klasztorze w Rezevici znajduje się platforma widokowa.



A z niej widać między innymi to:



I już wiem, gdzie jestem - dzięki, mervik!

Zasięgam tylko szybko języka u jednego lokalsa jaką drogą zjechać do plaży w Perazica Do.
Po chwili parkujemy tuż przy bramie na plac budowy tego super-dooper wypasionego hotelu i dłuuugo schodzimy drogą oraz schodkami do plaży. Najpierw jednej:



a za nią do drugiej:





Na plaży dość atrakcyjnie, zwłaszcza dla małych Bobów Budowniczych:



Woda ciepła, dużo cieplejsza niż w zatoce. Chłopcy zachwyceni wielkimi falami.

- Mamo, tu jest prawie jak nad Bałtykiem!

Ania z kolei jest falami przerażona . Chłopcy znaleźli winną tego stanu rzeczy:

- To przez ciebie mamo, bo nie chcesz jej zabierać nad nasze morze i się odzwyczaiła!


Jakie nasze morze? Tutaj jest przecież moje morze!...

Przeżywamy przemiłe chwile na plaży i w wodzie. Tylko ten widok wisi nad nami jak groźba: kiedyś ta sielanka w Perazica Do się skończy...

Ojej,trafiliście na "naszą" plażę ) mam identyczne zdjęcie to była nasza ulubiona,mieszkaliśmy w Petrovac uciekaliśmy od jego zgiełku tunelami właśnie na tę plażę .Żadna inna w Czarnogórze nam się nie podobała ,również zastanawialiśmy się nad jej losem,kiedy to już ten kolos zostanie ukończony i zjadą się goście

andeo napisał(a):to była nasza ulubiona,mieszkaliśmy w Petrovac uciekaliśmy od jego zgiełku tunelami właśnie na tę plażę

Wcale się Wam nie dziwię, pięknie tam było.

Jak daleko było do niej tunelami z Petrovaca?

Tunel wychodził zaraz przy budowie,nie wiem czy zauważyłaś.cały spacerek od Petrovaca zajmował nam może z 40 minut .

Nie zauważyłam tunelu - szkoda. Moim chłopcom by się spodobał. Pewnie do samego Petrovaca byśmy nie doszli, ale przynajmniej kawałek. Cóż, niewiedza kosztuje.

Kurcze,nie jestem pewna,ale wydaje mi się,że ta ciemna plamka na przeciwko drzewek (mówię o ostatnim zdjęciu)to chyba wyjście z tunelu,w każdym razie mniej więcej tam:) za jakiś czas napiszę coś od siebie,to postaram się dać fotkę z tuneli Była to na prawdę fajna alternatywa do miejskiej plaży w Petrovacu

O, już widzę tę plamkę.
Wiedziałam, że od Petrovaca prowadzą dokądś tunele, nawet miałam wstępnie taki plan (niestety niezrealizowany), żeby do nich też zajrzeć choć na chwilę, ale właśnie od strony Petrovaca. Nie wiedziałam dokąd one tak naprawdę biegną. Takie trochę poszatkowane miałam informacje. Wychodzi to moje słabe przygotowanie, niestety. Cóż, czasu nie starczyło... Szkoda...

Już jestem....

Terefere- skonsumuję każdą fotkę i literę...

CROberto napisał(a):Już jestem....

Najwyższy czas...

Gdzieś Ty się wałęsał jak Cię nie było, hę?

Owce na Pagu liczyłeś, czy co?...

Mikromir napisał(a):

CROberto napisał(a):Już jestem....

Najwyższy czas...

Gdzieś Ty się wałęsał jak Cię nie było, hę?

Owce na Pagu liczyłeś, czy co?...

Z Pagu mógłbym nie wrócić....a tak to jestem....

Prawie jak na Wyspie Przeklętej....

CROberto napisał(a):Z Pagu mógłbym nie wrócić....a tak to jestem....

Prawie jak na Wyspie Przeklętej....

Ty mi tu Pagiem i kamolami oczu nie zamydlaj...

Szczelam: Brač

Mikromir napisał(a):O, już widzę tę plamkę.
Wiedziałam, że od Petrovaca prowadzą dokądś tunele, nawet miałam wstępnie taki plan (niestety niezrealizowany), żeby do nich też zajrzeć choć na chwilę, ale właśnie od strony Petrovaca. Nie wiedziałam dokąd one tak naprawdę biegną. Takie trochę poszatkowane miałam informacje. Wychodzi to moje słabe przygotowanie, niestety. Cóż, czasu nie starczyło... Szkoda...

I ja nie wiedziałam dokąd dojdziemy okazało się,że na plażę,na której wcześniej byliśmy samochodem,ot taka niespodzianka dla nas

andeo napisał(a):I ja nie wiedziałam dokąd dojdziemy okazało się,że na plażę,na której wcześniej byliśmy samochodem,ot taka niespodzianka dla nas

To Wam się udało.
Z parkingu to tam spory kawałek w dół po schodach jednak był... ale było warto.

Mikromir napisał(a):- To przez ciebie mamo, bo nie chcesz jej zabierać nad nasze morze i się odzwyczaiła!


Jakie nasze morze? Tutaj jest przecież moje morze!...

Bałtyk nie Twój. Bałtyk ich, Twoich chłopaków, tak to rozumiem

Ten szkieletor nad plażą wisi jak istny miecz Damoklesa... wygląda niesamowicie. Rozumiem że budowa jest czynna i aktywna, a nie np. rozgrzebana i porzucona? Nie widzieliście tam gdzieś planowanego terminu zakończenia prac? Ciekawe ile jeszcze potrwa.

Vesna napisał(a):Bałtyk nie Twój. Bałtyk ich, Twoich chłopaków, tak to rozumiem

No tak, można to też tak zrozumieć.

W każdym bądź razie przynajmniej jeden z moich synów zrealizował marzenie o Bałtyku, bo jest właśnie w Łebie na zielonej szkole. Taki miły początek roku szkolnego.

Vesna napisał(a):Ten szkieletor nad plażą wisi jak istny miecz Damoklesa... wygląda niesamowicie. Rozumiem że budowa jest czynna i aktywna, a nie np. rozgrzebana i porzucona? Nie widzieliście tam gdzieś planowanego terminu zakończenia prac? Ciekawe ile jeszcze potrwa.

Prace jak najbardziej trwały. Zza tego szlabanu dobiegały odgłosy maszyn budowlanych.



Co do terminu, zdaje się, że jest stale przesuwany - może uda Ci się przebrnąć przez to:
http://www.bankar.me/2014/08/05/potpisa ... more-61653

Mnie o wiele bardziej spodobał się taki domek tuż przy tej plaży: