Taniej ByĆ Nie MoŻe - Ranking

HEJ chciałabym tak orientacyjnie dowiedzieć się ile trzeba mieć ze sobą na 2 tyg powiedzmy bez dojazdu ( do Dubrovnika ) kasy ?? Może znajdą się jacyś rekordziści taniego pobytu Wiem, że główne reguły pobytu z takim założeniem to namiot i tani camp oraz jedzenie z domku Ale mam nadzieje, że ktoś się wypowie jeżeli uważa że jego pobyt był rekordowo tani Z tego co doszukałam się na forum wynika, że rekordzistą był Pan, który za 3000zł razem z dojazdem zapłacił za swoją 3 osobową rodzinę...

Pozdrawiam

HEHE no to moze byc ciekawe, moze jakies zawody?
Rok 2002 - 9 dni pod namiotem, auto na gaz - Wrocław - Budapeszt - Balaton (ulewa, jedziemy do CRO) - Klenovica - Plitvice - Wenecja (w drodze powrotnej) i do domciu - po knajpach nie chodzilismy ale co zobaczylismy to nasze - Wszystkiego było jakieś 1250zl za dwie osoby.
W tym roku kierunek Makarska 09.09.2006 na 10dni, juz nie gaz i teraz apartamenty bo juz z babe, planuje jakies 1500 zl, i mysle ze to nie bedzie ekstrema. Jak wrocimy to sie podziele wrazeniami.

Weź 1 łojro na kibel, a potem siądź na deptaku z kapeluszem i śpiewaj

Uwazasz ze to bylo smieszne? I nie bardzo wiem do czego pijesz, na kibel wystarczylo, a z tym spiewaniem nie myslalem - widocznie to jakies zwyczaje z twoich stron!!

IMO 10EUR na osobe, na dzien, to optymalna kwota za ktora mozna zyc... Nie uwzgledniam kosztow przejazdu i zakwaterowania!

Glebszej analizy na razie nie bedzie

Dobrze miec jakas rezerwe (np. kk, albo kilka kk). Zawsze moga 'wyskoczyc' dodatkowe koszty...

Głupie pytanie = głupia odpowiedż

bzyq74 napisał(a):Głupie pytanie = głupia odpowiedż

Można wyżyc za 500 łojro, a nie wyżyc za 5000. Zależy kto jaką ma chcicę.

To ze zakladam 1500 nie znaczy ze mnie nie stac na wiecej, biore 2xkk i jesli bede mial ochote na kolacje w restauracji to pewnie na nia pojde.
Ale zakladam z gory ze jade aby odpoczac w fajnym miejscu nad cieplym morzem we wrzesniu kiedy inni juz sa po urlopie a rybek z frytami juz sie najadlem w tym roku u nas. No ale kazdy ma inne podejscie... szanujemy ich!
A co do bzyq74 to widze ze to taki podwurkowy cwaniaczek... nie szanujemy ich!

ok 1500 - 1600 zł na osobę 12 dni bez gotowania znaczy z jedzeniem obiadów wyłącznie w knajpach w tym opłaty za camping, prom, autobusy, fish picnic, codziennie pifko oraz vinko domace.. )) do tego przelot 168 zł. W sumie to chyba tanio....

billea napisał(a):ok 1500 - 1600 zł na osobę 12 dni bez gotowania znaczy z jedzeniem obiadów wyłącznie w knajpach w tym opłaty za camping, prom, autobusy, fish picnic, codziennie pifko oraz vinko domace.. )) do tego przelot 168 zł. W sumie to chyba tanio....

... w sumie to zalezy, za tyle mozna wykupic wycieczke i mieszkac w hotelu z zarciem calodniowym. Ale w kategorii "lecimy" do Cro to chyba w normie.

tydzien 150 euro na glowe. w tym 50 euro kamp. po kanajpach chodzilismy i sobie nie zalowalismy (3x200kn) wina sie opilsimy za wszystkie czasy, owocami przejedlismy, pamiatki tez mamy. bylo suuper!

Najtaniej drogi kolego Roseau wyniesie cię pobyt w Chorwacji jak codziennie bedziesz zajadał chlebek smazony na oliwie z oliwek gospodarza u którego bedziesz mieszkał. Pi razy drzwi 14 dni razy bochenek chleba za około 3 zł z górką i wyjdzie ci 42 zł. Podpowiadam , że możesz gratis jeśc pomidory i ogórki gospodarza jak bedzie na sjescie lub spał w nocy. Ewentualnie coś tam podbierzesz współmieszkańcom z lodówki Grunt to spryt , chwila napiecia, sekunda strachu i sprawna latarka. Mowie powaznie, pobijesz rekord. Jak wrocisz to podziel sie wrazeniami. Pozdrawiam

Można też wylowić cosik z morza i sobie upichnić na ognisku
Jeśli chodzi o chleb, to może przejść sie po gosciach i zebrać "suchy chleb dla koni"
A zarobić na nocleg można zbierając butelki plastikowe-w tym roku szał był na to widzialam jak wszyscy grzebali po smietnikach.
Oczywiscie tylko sugeruję-ja z takiej formy nie korzystałam
pozdrawiam

Za chwilę ktoś napisze, że zabrał ze sobą 50 euro i był 3 tygodnie. Lecz zapewne napisać zapomni, że zabrał 40 słoików z obiadami, że 42 konserwy, że 4 zgrzewki piwa i 8 wody mineralnej. 6 kun na jeden bieli krug to już rozpasanie. Mi starczyło YYYY euro i jeszcze 800 przywiozłem do domu.
Miłej licytacji. Przypomina mi rozbieranego pokera albo makao.
Pas.

FUX

Ja rowniez sie wycofuje, i zaluje ze dalem sie wciagnac w ten temat. Zmierza to w dosc niejasnym kierunku.