Szukam spokojnego kempingu dla rodziny z dziemi

Witam wszystkich . Pierwszy raz jade do CHorwacji ( termin ok. 24 lipiec , 2005 ).Po odwiedzinach na forum zdecydowalem sie na kemping.Szukam miejsca spokojnego , ciekawe okolice - atrakcje turystyczne (nie tylko plaza ) ważne !!!
plaza bez naturystów !!!! Jedziemy z 3 dzieci - 5 , 11 , 13 lat .Jakis maly kemping ? Z góry dziekuje i pozdrawiam wszystkich
Mirek z wielkopolski .

Zainteresuj się okolicami na południe od Zadaru, a konkretnie do Siukasianu do Biogradu, jest tam dość sporo małych przydomowych kampingów w przystępnych cenach.

moze bedziesz miał fart. Ja spokojnego kampu w cro nie widziałem. cisza nocna to u nich temat tabu a ryczący słoweniec (innych słoweńców nie ma) jest nie do opanowania. To niestety najwieksza wada kempów w cro.
Pozdrawiam

Ojej, to smutne, ze masz takie spostrzezenia, robi....

Moje sa calkiem inne:) Ale to pewnie kwestia tego, na jakich sasiadow na campie sie trafi. Z moich doswiadczen wynika, ze najbardziej uciazliwymi sasiadami sa Wlosi. Nigdy jednak nie zdarzylo mi sie na campach w cro, zebym nie mogla spac w nocy z uwagi na halas... Nie mozna porownywac glosnosci tamtejszych campow z naszymi krajowymi... Chorwackie sa zdecydowanie spokojniejsze!
Mysle, ze jesli wybierzecie camp w malej, spokojnej miejscowosci, typu Orasac, spotkacie tam ludzi ceniacych spokoj. Bo tacy, co krzycza po nocach szukaja raczej gwarnych miejsc...

Takie jest moje zdanie, poczytajcie na forum o campach, w rejonie ktory Was szczegolnie interesuje i ... w droge! Mysle, ze te male, kameralne sa warte polecenia. Ja jade szukac spokoju w Jagodnej na Hvarze
Powodzenia!

Sytucja prawdziwa z roku 2000 Rabac Kamp Oliva
Rozkręciła się impreaz z duza iloscia piwa, rakij i czegoś tam jeszcze.
Ogólnie można powiedzieć międzynarodowa; Chorwacji, Niemcy, Słoweńcy, a jakże Polacy również, Śpiewy, krzyki, co chwila słychać toasty w/w językach.
Myśleliśmy, że nockę mamy z głowy, a tu godz. 11:00 zapadła cisza, rano towarzystwo pozbierało puste butelki, dobudzili tych co spali pod płotem i taka to była impreza.

Wracając do tematu na małych kameralnych kampach gdzie jest kilka kilkanaście namiotów praktycznie jak jest taka impreza to wszyscy bawią sie razem. Do tego stopnia, że w przypadku gdy jest za głośno gospodarz wkaracza do "akcji". Zaelży im na turystach, wiedzą, że ci którzy przyjechali z małymi dziećmi nie przyjadą na to miesce drugi raz.
Wielu zalezy właśnie na ciszy i spokoju, a tym z małymi dziećmi w szczególności.

Naszych i ruskich musiało byc bardzo mało. Pewnie 1polak i pół Rosjanina.

renszy napisał(a):Naszych i ruskich musiało byc bardzo mało. Pewnie 1polak i pół Rosjanina.

Naszych było kilku mieszane towarzystwo
Co do Rosjan to nigdy nie widziałem żadnego na kampie, natomiast w hotelach tak.

Przemo napisał(a):Zainteresuj się okolicami na południe od Zadaru, a konkretnie do Siukasianu do Biogradu, jest tam dość sporo małych przydomowych kampingów w przystępnych cenach.

mirektab
Okolice podane przez Przemo znajdziesz tu:
http://www.turystykawodna.pl/index.php?go=sukosan
A kolega Przemo niech nie podaje nazwy miejscowości,
której nie w Chorwacji (nie Siukasian - a SUKOSAN)

AniaJ. napisał(a):Ojej, to smutne, ze masz takie spostrzezenia, robi....

Moje sa calkiem inne:) Ale to pewnie kwestia tego, na jakich sasiadow na campie sie trafi. Z moich doswiadczen wynika, ze najbardziej uciazliwymi sasiadami sa Wlosi. Nigdy jednak nie zdarzylo mi sie na campach w cro, zebym nie mogla spac w nocy z uwagi na halas... Nie mozna porownywac glosnosci tamtejszych campow z naszymi krajowymi... Chorwackie sa zdecydowanie spokojniejsze!
Mysle, ze jesli wybierzecie camp w malej, spokojnej miejscowosci, typu Orasac, spotkacie tam ludzi ceniacych spokoj. Bo tacy, co krzycza po nocach szukaja raczej gwarnych miejsc...

Takie jest moje zdanie, poczytajcie na forum o campach, w rejonie ktory Was szczegolnie interesuje i ... w droge! Mysle, ze te male, kameralne sa warte polecenia. Ja jade szukac spokoju w Jagodnej na Hvarze
Powodzenia!

Popieram.
Kempingi w HR zaliczam do najspokojnieszych na jakich byłam. Brak dyskotek, rozdartej młodzieży (podobnej do tej znad Bałtyku).
Poleciła bym Ci Jagodną ale tam jest plaża dla naturystów. Jednak dodam, że np. moi rodzice unikają takich plaż a spędzili tam 3 tyg. Sprawa wygląda bowiem tak, że dwie plaże oddzielone są od siebie skałką, niemniej plaża dla naturystów jest.

Miły, choć duży i drogi ale za to bardzo ładnie położony jest kemping w Simuni na Pagu, na południu polecam oczywiście Rudine bo to naprawde spokojny kemping, a na Hvarze możesz też zajrzeć do Milnej.
Na forum było kilka pozytywnych informacji na temat tego miejsca. Położone jest bardzo ładnie, blisko miasteczka Hvar, które zachwyca swoim pięknem. Wyspa jest pachnąca lawendą - napewno miejsc do zwiedzania akurat na tej wyspie nie zabraknie.

A jeśli interesuje Cię coś na Peljesacu to zajrzyj do wyszukiwarki jest sporo informacji na temat kempingów. Jest ich na tym półwyspie na tyle, że każdy znajdzie coś dla siebie.
W mojej ocenie warto zajrzeć do Divnej, Vrila, Prapratno ( jeśli ktoś lubi piasek), Zuljana i kemp Vucine oraz Adriatic nieopodal Orebicia.

Janusz Bajcer napisał(a):Okolice podane przez Przemo znajdziesz tu:
http://www.turystykawodna.pl/index.php?go=sukosan
A kolega Przemo niech nie podaje nazwy miejscowości,
której nie w Chorwacji (nie Siukasian - a SUKOSAN)

o coż przepraszam, nie miałem mapy przed sobą i tak z głowy pisałem

Ja osobiściepolecem kamp malenica niedaleko Szybienika jest spokojnie topless nik nie lata:) i wogle ja byłam poprostu zachwycoooona

no to może ja tylko tyle dodam od siebie - najspokojniejsze kempingi, które najlepiej nadają się na wyjazd z dziećmi (spokój, bezpieczeństwo itp.) to właśnie kempingi dla naturystów
może więc warto przekonać sie do tej formy wypoczynku ?
pozdrawiam

Gośka napisał(a):Ja osobiściepolecem kamp malenica niedaleko Szybienika jest spokojnie topless nik nie lata:) i wogle ja byłam poprostu zachwycoooona

Droga Gosiu-kamp Malenica jest w miasteczku Sukosan
i raczej niedaleko od Zadaru, a nie Sibenika.
Sukosan-Sibenik 64 km, Sukosan-Zadar 14 km.
Kamp Malenica jako tzw. minikamp (bez własnej strony internetowej)
jest wymieniony tu: http://www.chorvatsko.cz/kemp/minidalm.html

Janusz Bajcer napisał(a):

Gośka napisał(a):Ja osobiściepolecem kamp malenica niedaleko Szybienika jest spokojnie topless nik nie lata:) i wogle ja byłam poprostu zachwycoooona

Droga Gosiu-kamp Malenica jest w miasteczku Sukosan
i raczej niedaleko od Zadaru, a nie Sibenika.
Sukosan-Sibenik 64 km, Sukosan-Zadar 14 km.
Kamp Malenica jako tzw. minikamp (bez własnej strony internetowej)
jest wymieniony tu: http://www.chorvatsko.cz/kemp/minidalm.html

Obok Malenicy jest kamp Ivana, na którym byłem rok temu. W sumie całkiem miły kamp. Ponizej jedno, ze zdjęć (więcej mogę podesłać na meila)