Supetar + Sutivan + Pag = WM

Jest i nasza zatoczka Mieszkaliśmy stosunkowo niedaleko; w każdym razie do tej plaży mieliśmy najbliżej. Lubiliśmy tam plażować.

Testowaliście beach bar Šumica nieopodal (za betonową plażą)? Mieli pyszne burgery z pljeskavicą

maslinka napisał(a):Jest i nasza zatoczka Mieszkaliśmy stosunkowo niedaleko; w każdym razie do tej plaży mieliśmy najbliżej. Lubiliśmy tam plażować.

Testowaliście beach bar Šumica nieopodal (za betonową plażą)? Mieli pyszne burgery z pljeskavicą

Niestety nie, a szkoda bo lubię ich mielonego. Za to razem z krabami zajadaliśmy się kabanosami

Habanero napisał(a):

AdamZ napisał(a):To ja się tłukłem do Lovreciny żeby po piasku podreptać a tymczasem "za rogiem" miałem taką fajną zatoczkę :]
Dzięki za piękne pokazanie co ominąłem. Do nadrobienia.

Często tak bywa, że sugerujemy się tym co gdzieś wyczytamy, zobaczymy, a rzeczywistość pisze inny scenariusz i znajdujemy dużo ciekawsze miejsca tuż obok siebie. Tak miałem na Braciu i Pagu w tym roku. Zawsze warto zajrzeć co kryje się tuż za zakrętem

Za zakrętem na lewo od Lovreciny, w zasięgu kilkominutowego spaceru znaleźliśmy takie cosik Na plaży kamyki ale w wodzie wszedzie gdzie jest jasnieszy kolorek - piaseczek mięciutki a po bokach skałki. A jaki tłum


Da się też dojechać autem na 2 sposoby ... albo zjeżdżając na Lovrecine, już na dole zamiast skręcić na parking przy Lovrecina w prawo to trzeba pojechać prosto szutrem, jakieś 50-70 m od zatoczki w lesie auto porzucić i te parę metrów przejść pieszo bo tam już kambulce straszne dla auta na drodze i nie ma jak zawinąć, w lasku jest szerzej (na żółto)
Albo z drogi głównej zjechać w szutrową w tym miejscu. Nie bardzo da się zrobić pętelkę ... mimo, że te dwie dróżki łączą się na końcu zatoczki ale są takie wyrwy i skałki u ich styku, że nie da rady przejechać.

Habanero napisał(a):

gusia-s napisał(a):Muszę przyznać, że w te stronę Supetaru wcale nie dotarłam .. szkoda trochę. Najdalej w tamtym kierunku to się zapuściłam tuż przed Międzyzdroje
...
Odnośnie Murvicy... to chyba albo Ty albo AdamZ mi doradzał, że kajak spokojnie zwodujemy tą betonową ścieżką ... ale kto by go stamtąd wytargał z powrotem tego już nie wiem Ja nie mam kondycji, sama ledwo wlazłam więc dobrze że jednak nie wzięliśmy kajaka ze sobą . Poza tym faleee były duże.

To szkoda , bo warto wybrać się na plażing w stronę Mircy. Na temat zwodowania kajaka nie wypowiadałem się, ale nie dziwię się, że zrezygnowałaś. Ja również " nie lubię pchać busa pod górę"

W stronę Mircy byliśmy na tej plaży autem i to na niej wodowany był kajak


Tom wracał spacerem z tej plaży do Supetaru to zaliczył Międzyzdroje zapewne ale czy cos cyknął to nie wiem, jeszcze nie przejrzałam jego foci

Kurcze, po co ja tu zaglądałam? Jeszcze niedawno planowałam, że następny wyjazd do Chorwacji będzie na Hvar, a teraz coraz bardziej skłaniam się ku powrocie na Brač... no i co teraz????

Magda O. napisał(a):Kurcze, po co ja tu zaglądałam? Jeszcze niedawno planowałam, że następny wyjazd do Chorwacji będzie na Hvar, a teraz coraz bardziej skłaniam się ku powrocie na Brač... no i co teraz????

Chyba trzeba podzielić urlop - pół na Hvarze , pół na Braču . . .

Habanero , czy to możliwe że w niedzielę minęliśmy się gdzieś w okolicach Ustrzyk Dolnych


Pozdrawiam
Piotr

gusia-s napisał(a):Za zakrętem na lewo od Lovreciny, w zasięgu kilkominutowego spaceru znaleźliśmy takie cosik Na plaży kamyki ale w wodzie wszedzie gdzie jest jasnieszy kolorek - piaseczek mięciutki a po bokach skałki. A jaki tłum
......
W stronę Mircy byliśmy na tej plaży autem i to na niej wodowany był kajak

IMG_20170723_115725.jpg

No i takie lubię najbardziej, a inni niech jeżdżą sobie na Zlatni Rat i Lovrecinę

Ta druga to Mutnik. Plaża o największym zaludnieniu i tylko 5 min. od Vela Luka

Magda O. napisał(a):Kurcze, po co ja tu zaglądałam? Jeszcze niedawno planowałam, że następny wyjazd do Chorwacji będzie na Hvar, a teraz coraz bardziej skłaniam się ku powrocie na Brač... no i co teraz????

Też myślę o Hvarze , szkoda życia żeby jeździć w to samo miejsce

piotrf napisał(a):
Habanero , czy to możliwe że w niedzielę minęliśmy się gdzieś w okolicach Ustrzyk Dolnych


Pozdrawiam
Piotr

Nie, mam alibi , byłem w domu i leczyłem się po sobocie
Pozdrav

Lepiej późno, niż wcale
Po powrocie ze wspaniałego Pagu, nadrabiam wszelkie zaległości i odnotowuję swoją obecność

elka21 napisał(a):Lepiej późno, niż wcale
Po powrocie ze wspaniałego Pagu, nadrabiam wszelkie zaległości i odnotowuję swoją obecność

Wtam i bardzo się cieszę , że dołączyłaś do nas

Po świetnej zabawie na plaży Vela Luka, gdzie chcemy jeszcze wrócić , plan na wieczór był jeden Jedziemy gdzieś na lody i łazimy po nieznanych uliczkach. Gdzie można pojechać z Supetaru najbliżej ? Oczywiście Splitska albo Postira. No to jedziemy odkrywać nieznane. Zatrzymujemy się w Splitskiej na parkingu pod kościołem. Jest bliziutko, ale zupełnie inaczej niż w Supetarze.
Ale po kolei, wychodzimy z samochodu;


Dlaczego inaczej niż w Supetar ? Bo jest tu pusto


Miasteczko dla koneserów ciszy, spokoju, idealnie nadające się do przeczytania ulubionej książki lub jej napisania



Bardzo podobało nam się w Splitskiej Odnosiło się wrażenie, że wszyscy tam się znają i miło spędzają czas w swoim towarzystwie. Niestety znaleźliśmy tylko jedną kawiarnię z lodami, a wybór ich nie był zbyt imponujący, w związku z czym


Tutaj wybór był znacznie większy , a i ludzi przybyło. Jednak w porównaniu z Supetar to i tak bardzo kameralnie



Postira jest dużo większa od Splitskiej, czuć tu rybacki charakter miasteczka.


Dla nas bomba Jest tu bardzo swojsko.


Najfajniejsze było to, że nic tu nie było odpicowane pod turystów, wszystko było takie naturalne, jakby życie toczyło się normalnie, a przy okazji wpadło paru gości. A plaża miejska przy knajpkach dopełniała uroku

DOBRANOC

Od kilku tygodni, myślę o Postirze. Tylko, że to melodia przyszłości i na pewno nie przyszłoroczna :/

chętnie poczytam

Trajgul napisał(a):Od kilku tygodni, myślę o Postirze. Tylko, że to melodia przyszłości i na pewno nie przyszłoroczna :/

Warto o niej pomyśleć Jeśli chodzi o miejscówkę na wyspie, Postira w naszej opinii zalicza się do ścisłej czołówki.

edajta napisał(a):chętnie poczytam

Zapraszam

Habanero napisał(a):Niestety znaleźliśmy tylko jedną kawiarnię z lodami

I tak mieliście szczęście (albo lepsze oczy ). Splitską i Postirę odwiedziłem może z tydzień przed Wami i żadnej lodziarni w nich nie znalazłem, dopiero w Puciście jeden kramik był otwarty. Ale obie miejscowości przyjemne.

Adek99 napisał(a):

Habanero napisał(a):Niestety znaleźliśmy tylko jedną kawiarnię z lodami

I tak mieliście szczęście (albo lepsze oczy ). Splitską i Postirę odwiedziłem może z tydzień przed Wami i żadnej lodziarni w nich nie znalazłem, dopiero w Puciście jeden kramik był otwarty. Ale obie miejscowości przyjemne.

W Splitskiej widziałem jeszcze dzieci wychodzące z lodami ze Studenaca, ale nie o takie lody nam chodziło. Natomiast w Postirze , pod koniec czerwca, dwa punkty z lodami hulały już w najlepsze

Ostatni dzień Jutro rano pakowanie i przenosiny do Sutivan. Dzisiaj oczywiście plażujemy, a wieczorem pójdziemy pożegnać Supetar i świętować 8 urodziny naszej córeczki
5 dni w Supetarze minęły bardzo szybko, a my czujemy się jakbyśmy znowu mieli jechać na wakacje Wybór kilku miejscówek na urlop był dla nas strzałem w 10. Polecam

Po śniadaniu zabieramy klamoty i idziemy odkrywać dalszą część zatoki Vela Luka



Jak zawsze wybieramy skałki z naturalnym cieniem


W przerwie między kąpielami wodno-słonecznymi wybrałem się na mały spacer w stronę plaży Mutnik


Po krótkim spacerze ukazała się plaża Mutnik, która jest pierwszą zatoczką Mircy


Było tam tak mało ludzi, że robiła wrażenie robinsonady z prywatną plażą