""RAFTING MAKARSKA KTOŚ BYŁ?OPŁACA SIĘ?""

Witam jakoś nigdy nie zebrałem się na ten RAFTING chciał bym dowiedzieć się od osób które były czy warto? czy po prostu pieniądze wyrzucone w błoto:)

A jaki rafting jest w Makarskiej

Spływ z gór na pontonie jest kilka wariantów,z tego co wiem to jedzie się pare km za Makarską w góry nigdy nie byliśmy bo nie należy to do tanich rzeczy

Mogę cos napisać ale o raftingu na Cetinie (start w Omisiu).
Fajna zabawa bez większej (jak się z folderów wydawało) dawki adrenaliny
Piękne widoki, kupa śmiechu, kąpiel w rzece , dramat w czasie wjazdu rozklekotanym autokarem na miejsce staru (tam w przeciwieństwie do spływu adrenalina była)..... sumując , jeśli nigdy nie płynąłeś to warto .

Dawkę adrenaliny zapewni zapewne canioning tam gdzie start raftingu tam meta canioningu. Watro wybrać się w słoneczna pogodę dla lepszych wrażeń widokowych i cielesnych hehe. Ja byłem w pochmurny dzień, nawet trochę popadało przez co było trochę szarawo.A wyjścia z rzeki przy omijaniu niebezpiecznych miejsc i wylewaniu się wody z pod pianki i kolejne jej napełnianie powodowało dziwny ruch szczęki Choć trochę pomarzłem to naprawdę warto

Lubuskie napisał(a):Witam jakoś nigdy nie zebrałem się na ten RAFTING chciał bym dowiedzieć się od osób które były czy warto? czy po prostu pieniądze wyrzucone w błoto:)

To sa raczej pieniądze wyrzucone w...wodę.
Skoro nigdy nie byłeś i nigdy nie płynąłeś, to skąd podejrzenie, że taki wydatek będzie pomyłką?
Pomyłką byłby, gdybyś zabrał się na rzekę o zbyt leniwym nurcie i w smętnym otoczeniu. Ale rafting urządza się na górskich rzekach, więc spadek zawsze jest. O ILOŚCI ADRENALINY DECYDUJE STOPIEŃ TEGO SPADKU I STAN WODY.

Rafting na Cetinie to fajna zabawa dla początkujących. Jak chcesz adrenaliny, to spróbuj kanyoningu na Cetinie- zwłaszcza w rejonie wodospadów Zadvarje. Albo spływu przy wyższym stanie wód powyżej wodospadów... ale wtedy będzie naprawdę ryzyko!
I mało kto się odważy zabrać tam nowicjusza.

Pobliskie spływy z zagwarantowaną adrenaliną to dopiero Socza w Słowenii i austriackie rzeki w Alpach.

Dzięki wszystkim,myślę że spróbuje,zawsze to coś nowego:)

Lubuskie napisał(a):Dzięki wszystkim,myślę że spróbuje,zawsze to coś nowego:)

Bylem w zeszlym roku i mam kilka fotek. Fajna sprawa.

Dodaj jeśli możesz:)

Lubuskie napisał(a):Dodaj jeśli możesz:)

Dodam ale jutro bo przed chwila z pracy wrocilem i padam.

Kuczi już w zasadzie opisał o ile lepszy może być canyoning (zresztą prywatnie twierdzi to samo....).

Przy okazji...
forum/viewtopic.php?t=33159&postdays=0&postorder=asc&start=15

forum/viewtopic.php?t=29553&highlight=rafting

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?p=347188#347188

forum/viewtopic.php?t=17603&postdays=0&postorder=asc&start=0

http://www.raft.hr/Html/Polish/canyoning.htm

No to juz wszystko w tym temacie zostalo podane i pokazane wyzej. Od siebie dodam , ze warto

Witam Fata
Zgadzam się z Tobą że stan wody niesie większe extreme. Akurat trafiliśmy na parę dni deszczu w słonecznej Cro Było takie miejsce gdzie przy normalnym stanie rzeki przepływa się takim małym tunelem skalnym, nam przytrafił sie tunel podwodny oczywiście nam zakazano tej podróży ( może i w jedną stronę ) Ale zademonstrował nam to nasz przewodnik w stylu znikam i pojawiam się Nigdy nie zapomnę spływu pierwszymi spiętrzeniami wody i skoku z skały do wody ( można jeszcze było zjechać lina )