Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10869
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 07.02.2017 22:10

dangol napisał(a):Cala Coticcio

REWELACJA, no, no moja Brelska plaża ma godnego konkurenta, albo i zostaje w tyle;
wspaniałe miejsce, dzięki, że pokazaliście, bo palcem po mapie pewnie bym nie trafił, zazdroszczę pozytywnie
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14784
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.02.2017 22:17

Namęczyliście się, żeby trafić do tej przepięknej zatoczki, ale było warto! Cudne miejsce :D
tiwa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 966
Dołączył(a): 23.12.2013
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) tiwa » 07.02.2017 23:15

Ale mieliście pustki na tej plaży 8O . Znowu byliśmy na prawo od Was :lol: , ale tym razem to było ze 13,5 metra :mrgreen: .
pzdr. :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.02.2017 22:37

te kiero napisał(a): ma godnego konkurenta


Jak dla mnie, plaża Coticcio ma wiele konkurentek, chociażby na 8) Milosie

maslinka napisał(a):Namęczyliście się, żeby trafić do tej przepięknej zatoczki


Może to nie był trywialny spacerek, ale męczarnia też to nie była.

tiwa napisał(a):Ale mieliście pustki na tej plaży 8O .

Czasem się zagęszczało, jak dopływali załoganci z jachtów :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.02.2017 22:43

Obszar morski w rejonie Cala Coticcio to strefa A parku narodowego. O łowieniu ryb nie mogło więc być mowy, no chyba że to połowy fotkowe :wink: .

Trzeba przyznać, że rybek było tam sporo :) , nawet w miejscach niedaleko brzegu (bo przecież tylko w takich bywałam :lol: ) momentami wyglądało to tak, jakby się weszło do akwarium. O dziwo, rybki :o zbytnio płochliwe nie były.
Podwodne fotki jednak nie wyszły Grześkowi aż tak fajne, jakby można było się w takich warunkach spodziewać…

1-PA050248.JPG


2-PA050262.JPG


3-PA050269.JPG


4-PA050272.JPG


5-PA050275.JPG
Ostatnio edytowano 08.12.2019 16:58 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.02.2017 22:57

Filmik "w pogoni za rybą" … :arrow:

dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.02.2017 23:00

Na tym filmie widać, że zatoczka była rybna (nawet jeśli ryby były troszkę zachęcone :wink: do pozowania) :arrow:




W większym rozmiarze TU 8)

tiwa napisał(a): Ładniejsza widziała węża (morskiego ?), a nas oboje coś "popieściło prądem", bo mieliśmy zdrętwiałe opuszki palców. Piękna, tajemnicza i być może niebezpieczna .


Ja nie miałam żadnych dziwnych objawów, ale zanurzałam się co najwyżej po szyję :wink: , więc zawsze byłam niedaleko od brzegu. Grzesiek natomiast… nie określił tego czegoś jako „popieszczenie prądem”, ale uznał, że to raczej :idea: coś w rodzaju ciągnięcia przy bólach reumatycznych :wink: . Odczucie takie trwało u niego :roll: aż do wieczora.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.02.2017 23:12

Chociaż było świetnie, przed 15-tą zebraliśmy się do powrotu.

1-IMG_9704.JPG


2-IMG_9705.JPG


3-IMG_9706.JPG


Podejście od plaży do tego parkingu, na którym nie zmieściliśmy się, zajęło nam 40 minut. W dół wyszło podobnie, ale to przez pobłądzenie, normalnie byłoby szybciej :wink: .

4-IMG_9707.JPG


5-PA050277.JPG


6-IMG_9709.JPG


7-PA050279.JPG


8-PA050281.JPG


9-IMG_9713.JPG


Widok w kierunku miejsca, w którym zaplanowaliśmy kąpiel na kolejny dzień…

10-IMG_9721.JPG


Jeszcze chwilka i byliśmy przy aucie.
Ostatnio edytowano 08.12.2019 17:22 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.02.2017 20:12

W drodze powrotnej, na chwilkę zaglądnęliśmy pod Biały Dom :) . Uznaliśmy jednak, że :roll: nie jesteśmy zainteresowani oglądaniem miejsca, gdzie Giuseppe Garibaldi zamieszkał po okresie walk o zjednoczenie Włoch i przeżył tam ostatnich 27 lat swego żywota. Trzeba jednak przyznać, że lokalizacja Casa Bianca di Garibaldi jest świetna 8) .

1-IMG_9723.JPG


2-IMG_9725.JPG


3-IMG_9724.JPG


Skałki w wodzie widoczne z Ponte Moneta…

4-IMG_9727.JPG


5-IMG_9728.JPG


6-IMG_9729.JPG


W La Maddalenie zajechaliśmy do Conada na zakupy obiadowe :P , a potem pojechaliśmy :roll: szukać miejsca noclegowego , lepszego niż „Il Sole”. Na mapie mieliśmy zaznaczony camping na półwyspie Abbatoggia i :mrgreen: naiwnie wierzyliśmy, że tam nam się uda. Miejsce byłoby fajne, zwłaszcza ze względu na bliskość morza :wink: . Najpierw obiadek, potem jeszcze plażowanie aż do zachodu słońca…
W sumie to moglibyśmy zostać tam na dwie noce i na piątkowy prom do Olbii dotrzeć bezpośrednio po opuszczeniu La Maddaleny. Byłby czas na poznanie (niestety, też tylko pobieżne) także i tej wyspy, a może udałoby się jeszcze wrócić da Caprerę :hearts: ?

Camping na Punta Abbatoggia istnieje nie tylko na mapie :wink: , ale też był już :? nieczynny... Trafiliśmy na właściciela obiektu (akurat podjechał), niestety ze względu na posezonowy brak odpowiedniej ilości gości, nie opłacało mu się otwierać niczego :( . Sprzątanie toalet, wywożenie śmieci i inne koszty byłyby większe, niż opłata za nasz pobyt.
Czy na wyspie mamy jakąś inną możliwość nocowania :roll: nie pod dachem? Albo camping „Il Sole”, albo :mrgreen: żaden. Tyle to sami wiedzieliśmy :oczko_usmiech: .

Z tego wszystkiego, nawet nie zaglądnęliśmy nad morze w okolicy campingu...
Ostatnio edytowano 08.12.2019 17:30 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.02.2017 20:32

Niestety, taki stan rzeczy wpłynął na zmianę planów :( . Zdecydowaliśmy, iż nie zostaniemy na archipelagu aż do końca sardyńskich wakacji… Cóż, jeszcze na tę noc zmuszeni byliśmy :mrgreen: wrócić na „Il Sole”, już było za późno na powrót na Sardynię. Nie uśmiechało nam się szukanie czegokolwiek o zmroku, żeby całkiem po ciemku przyrządzać to, co sobie nabyliśmy na obiad. Postanowiliśmy, że :idea: następnego dnia odpłyniemy wczesnym popołudniem i wówczas będziemy się martwić, co dalej?

Z nieco popsutymi humorami, wróciliśmy do La Maddaleny.
Wiedząc, że nie będziemy już mieli czasu na objechanie całej wyspy, zdecydowaliśmy się na powrót nadbrzeżną drogą od strony północnej. Nie zatrzymywaliśmy się w żadnej z zatoczek , chociaż kilka miejsc w naszych oczach zasługiwałoby na to. Gdybyśmy mieli zapewnione bezproblemowe miejsce noclegowe, a przed sobą chociaż jeden cały dzień na wysepce!

Na chwilkę stanęliśmy tylko w jednym miejscu – akurat nie tym według nas najfajniejszym, ale tym które sprzyjało zatrzymaniu się przy samej drodze. Tak więc, Cala Lunga z Porto Massimo w tle…

1-IMG_9733.JPG


2-IMG_9734.JPG


3-IMG_9736.JPG


4-IMG_9735.JPG


Tego dnia przejechaliśmy około 30 km.
Ostatnio edytowano 08.12.2019 17:37 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.02.2017 20:33

Na „Il Sole” babcia siedziała w otwartym kantorku… Na migi plus „zulu gula” uzgodniliśmy kolejny nocleg, tym razem za 10 euro i obie strony były z tego zadowolone :wink: . Zajęliśmy to samo miejsce, co poprzednio. Byliśmy zupełnie sami, więcej :oczko_usmiech: desperatów nie było...

No a potem zabraliśmy się za przyrządzanie nadziewanych kalmarów :P a’la Teo Vafidis, zgodnie z recepturą wykorzystaną już kiedyś na Milosie. Tyle, że tym razem były to kalmary słusznych rozmiarów :D , a nie takie pikulaje jak wówczas.

1-PA050289.JPG


2-PA050290.JPG


3-PA050291.JPG


4-PA050301.JPG


5-.jpg


Przebywanie na campingu po zjedzeniu obiadu :mrgreen: nie miało sensu, ponownie więc (z braku lepszego pomysłu :wink: ) poszliśmy do centrum La Maddaleny. Tym razem tylko na lody :)

6-IMG_9740.JPG


7-IMG_9742.JPG
Ostatnio edytowano 08.12.2019 17:50 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.02.2017 20:34

Czwartek, 6 października

Pobudka zapowiadała znacznie lepszą aurę, niż to co :? nastąpiło niespełna pół godziny później…
W ekspresowym tempie musieliśmy sprzątnąć wszystko, co rozstawiliśmy na zewnątrz, śniadanie tym razem wypadło w mało komfortowych warunkach :( .

1-IMG_9743.JPG


Prognoza pogody była niestety do kitu :evil: .
Chociaż pierwotnie zakładaliśmy, że na La Maddalenie zostaniemy jeszcze jeden dzień i dopiero po południu wrócimy na Sardynię, to jakoś ten pomysł przestał nam się podobać :( . Nie dość, że czekałby nas kolejny nocleg na „Il Sole” :mrgreen: , to jeszcze ta :? popsuta aura!

Zapadła zgodna decyzja, że tego dnia :idea: opuścimy nie tylko La Maddalenę, ale i Sardynię.
Do wieczornego promu (Moby z Olbii) mieliśmy jednak sporo czasu :) , trzeba było jakoś go zagospodarować, pomimo niesprzyjających okoliczności pogodowych.
Przeczekaliśmy w aucie największą ulewę, w tym czasie krystalizując plan na drogę powrotną. Póki co, pewność była tylko odnośnie pierwszego jego punktu :wink: : zajechanie do Conada i zrobimy zaopatrzenie „do domu” ( czyli oliwa z oliwek dla nas i dla naszych dzieci, no i oczywiście odpowiedni zapasik cannonau :P ).

2-IMG_9783.JPG


Gdy wychodziliśmy z marketu, już nie padało, tylko lekko siąpiło. Pogoda wciąż nieplażowa :( , ale pomimo tego zdecydowaliśmy się podjechać jeszcze na jedną plażę, tę na której mieliśmy spędzić większą część tego czwartku, gdyby aura była dla nas łaskawa.

Wygooglowana plaża znajduje się na Isola Giardinelli, półwyspie połączonym z La Maddaleną wąziukim przesmykiem z mostkiem. W okolicy tego mostku umiejscowiony jest niewielki porcik - Marina dei Giardinelli.

3-IMG_9744.JPG


4-IMG_9745.JPG


Mocno wyboista szutrówka prowadzi od mostka aż do parkingu, skąd do bliskiej już plaży dochodzi się ścieżką.
Dziurawa nawierzchnia :? nie podobała nam się zupełnie, nie chcieliśmy katować auta przed długą drogą powrotną.
Na plażę Testa del Polpo (Głowa Ośmiornicy, po sardyńsku Capocchia du Purpu) poszliśmy więc pieszo :) , zostawiając samochód zaraz po przejechaniu mostka.

5-IMG_9747.JPG


6-IMG_9748.JPG


7-IMG_9750.JPG


8-IMG_9751.JPG


9-IMG_9754.JPG


10-IMG_9758.JPG
Ostatnio edytowano 08.12.2019 18:03 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
tiwa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 966
Dołączył(a): 23.12.2013
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) tiwa » 10.02.2017 00:09

Super zdjęcia, filmiki i komentarz :D . Czuję się prawie tak, jakbym tam był :lol: .
pzdr. :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 10.02.2017 19:22

tiwa napisał(a): Czuję się prawie tak, jakbym tam był :lol: .


:hut: 8)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 10.02.2017 19:24

Do wody nie weszliśmy, więc nie możemy nic powiedzieć na temat bogactwa (lub nie) życia morskiego.

1-IMG_9756.JPG


2-IMG_9757.JPG


3-IMG_9759.JPG


W ramach pożegnania z cudnym archipelagiem, w towarzystwie skalnej ośmiornicy :) wypiliśmy po ostatniej sardyńskiej szklaneczce naszego ulubionego cannonau :P , resztę flaszki zostawiając sobie na umilenie nocnej przeprawy promem na stały ląd…

4-IMG_9760.JPG


5-IMG_9762.JPG


6-IMG_9763.JPG


7-IMG_9764.JPG


8-IMG_9765.JPG


9-IMG_9766.JPG
Ostatnio edytowano 08.12.2019 18:13 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria) - strona 31
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone