Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pogaduchy

Dział testowy poświęcony swobodnym dyskusjom na dowolne, często niezrozumiałe lub kontrowersyjne tematy. Moderacja w tym dziale jest ograniczona. Nie ma obowiązku wchodzenia do tego działu i czytania postów - robisz to na własną odpowiedzialność.
boboo
zbanowany
Posty: 5364
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 05.03.2025 06:31

No tak, ksywka "Tito" przyszła w 1934.
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2292
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 05.03.2025 06:55

boboo napisał(a):No tak, ksywka "Tito" przyszła w 1934.

:spoko:
boboo
zbanowany
Posty: 5364
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 05.03.2025 07:26

A tak w ramach pogaduszek,
znasz jakiegoś współczesnego nauczyciela, który serwowałby taką kaligrafię?
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2292
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 05.03.2025 07:39

Nie znam nikogo kto tak ładnie by pisał.
boboo
zbanowany
Posty: 5364
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 05.03.2025 07:57

"Mam" ci ja Zuzię, córka mojego chrześniaka, 2 klasa podstawówki.
Moja propozycja, że podaruję jej dobre pióro, spotkała się ze zdziwieniem i niezbyt sporym entuzjazmem ze strony rodziców.
Główny argument: "będzie wszystko zapaćkane atramentem"
Argument "B": komu to dziś potrzebne? przecież dzisiaj wszystko pisze się na klawiaturze.
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2292
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 05.03.2025 09:27

Świetnie się pisze piórem. Tak szlachetnie :) Niestety zanikająca czynność. Wiem po sobie. Zawsze chciałem mieć dobre pióro i jak kiedyś dawno to się ziściło, to nie używałem zbyt często. Do jakiś ważniejszych podpisów. I tak śpi sobie w szufladzie mój Mont Blanc Meisterstück 146.
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 05.03.2025 11:20

Dopatrzyłem się. Trzecia pozycja o dołu. A stopnie miał chociaż dobre ?? Często, jacyś sławni ludzie, nawet jacyś naukowcy i odkrywcy mieli słabe stopnie w szkole :) Podobno Einstein, był słabiutki w szkole i podobno miał szczególne kłopoty z matematyka i fizyką :)

A z tą kaligrafią, to sama prawda. Czy to w Polsce, czy jak tu widać, w Chorwacji, czy w innych...

Mam w domu parę przedwojennych i tuż powojennych, pamiątkowych kwitów, typu jakieś odpisy aktu urodzenia, jakieś zdjęcia opisane na drugiej stronie, jakieś pocztówki widokówki z wpisami.
Nawet zwykli ludzie pisali wtedy ładnie, z tymi charakterystycznymi zawijasami, jak widać w tym chorwackim dzienniku. Nie mówiąc o jakiś urzędnikach, nawet tych najniższego szczebla, wiejskich.

Kaligrafia, to nawet chyba była kiedyś przedmiotem w szkole. No i oczywiście piórem. Maczanym. Kto pamięta ławki w szkole z kałamarzem. jeden na dwóch/dwoje w ławce. A ławki oczywiście upaćkane atramentem. Kaligrafii już nie miałem. Ewentualnie po łapach za brzydki szlaczek :)
A potem rysunki techniczne. Rządził tylko tusz i redisówka (różne grubości). Kto z młodszych wie, co to jest redis //
Wszystko ręcznie, żadnych kompów, programów graficznych typu corel painter, autokad i inne. Historia. Powspominać przy okazji można. Nie żałuję.
A może i żałuje, że ludzie teraz piszą często kulfonami, 8) ;) I nie dają za bardzo zarobić Hrvatska Pošta, poprzez wysłanie kartki z wakacji w Chorwacji 8) Opisanej oczywiście, swoimi pięknymi bazgrołami :) ... Córka, syn, ciocia, szwagier, teściowa, praca, ...sześć kartek z Chorwacji .... Nie opłaca się, drogo ;) he ;) ....Skreślamy teściową i szwagra, cztery ...dalej drogo ;)
Na marginesie, jak drogo, to zapytać się o opcję wysyłki, bo pani na poczcie z urzędu wali stempel droższy :)

No i tak podprogowo, napisałem coś, o wysyłaniu widokówek z Chorwacji :) A nie tylko semesesiki ;)

.....
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2292
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 05.03.2025 12:13

Rysunek techniczny, pismo techniczne. Redisówki, krzywiki. Porażka :lool:
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 05.03.2025 13:01

Marlowe1994 napisał(a):Rysunek techniczny, pismo techniczne. Redisówki, krzywiki. Porażka :lool:

Pismo techniczne ... Prace domowe na brystolu A4 ... Siedzenie do nocy .... A potem sprawdzenie .... Jeszcze raz 8O .... Wypie/// 8O :sm: :)

A rysunki techniczne jakiś skomplikowanych brył, cześci maszynowych...Pan brał po światło... Szpilkowane .... czyli kopiowane zaznaczane, po rogach od rysunku kolegi .... Też pod światło, jakaś szyba na dwóch krzesłach, a od dołu lampka nocna.. Do powtórki 8O .... Tylko mi tu nie szpilkować :mg: Własna robota ma być :sm: :)

Podjemy techniki łatwego wykonania rysunku technicznego ..... :D .... Przydaje się jednak, od czasu do czasu, to forum :D
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2292
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 05.03.2025 13:21

No na szpilkowanie nie chcieli się dać nabrac. Profesory cwaniaki byli :D
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 05.03.2025 13:25

Marlowe1994 napisał(a):No na szpilkowanie nie chcieli się dać nabrac. Profesory cwaniaki byli :D

Stawiam 10/10 , że sam kiedyś pan profesor szpilkował :D Stary praktyk :D .... No, 5/10 ;) Albo od niego kolega szpilkował :D

.....
boboo
zbanowany
Posty: 5364
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 05.03.2025 17:04

Wiele nie pogadam. Miałem tylko 2 godziny WT w tygodniu i też tak trochę po macoszemu traktowane przez "profa".
Zakupy musieliśmy porządne zrobić. "Skala", linijki w kształcie "Toblerone", ołówki w dziesiątkach różnych twardości, bloki milimetrowe, bristolowe i co tam jeszcze... a tak, tusze i rediski też.
Przez całe cztery lata "gimpla" zużyłem może ze dwa ołówki (na WT) i skorzystałem tylko z jednej krawędzi tego "Toblerone".
"Żelastwo" ze "Skali"... tylko cyrkiel z uchwytem na ołówek był używany, reszta "udziwnień" rdzewiała sobie w suknie.

Wpadał do klasy i dyktował: utoczyć wałek o średnicy... i promieniu... koniec wałka ściąć promieniem...
stoczyć x centymetrów do promienia... (czy jakoś tak to bywało)
i wychodził z klasy. Przed przerwą raczył się pojawiać i komentować:
"synu dawidowy z kości słoniowej, coś tu nabazgrał"
Cała klasa "synów dawidowych"
:lezekwicze:

Ale polonistka owszem, trzymała w sakiewce ocen "+" albo "-" za pismo.
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 05.03.2025 18:03

boboo napisał(a):Wiele nie pogadam. Miałem tylko 2 godziny WT w tygodniu i też tak trochę po macoszemu traktowane przez "profa".
Zakupy musieliśmy porządne zrobić. "Skala", linijki w kształcie "Toblerone", ołówki w dziesiątkach różnych twardości, bloki milimetrowe, bristolowe i co tam jeszcze... a tak, tusze i rediski też.
Przez całe cztery lata "gimpla" zużyłem może ze dwa ołówki (na WT) i skorzystałem tylko z jednej krawędzi tego "Toblerone".
"Żelastwo" ze "Skali"... tylko cyrkiel z uchwytem na ołówek był używany, reszta "udziwnień" rdzewiała sobie w suknie.

Wpadał do klasy i dyktował: utoczyć wałek o średnicy... i promieniu... koniec wałka ściąć promieniem...
stoczyć x centymetrów do promienia... (czy jakoś tak to bywało)
i wychodził z klasy. Przed przerwą raczył się pojawiać i komentować:
"synu dawidowy z kości słoniowej, coś tu nabazgrał"
Cała klasa "synów dawidowych"
:lezekwicze:

Ale polonistka owszem, trzymała w sakiewce ocen "+" albo "-" za pismo.


:lol: :lol:

A "Skala", w suknie :spoko: .... Porządniejszą rzecz wtedy, to trudno było zobaczyć :)

....
boboo
zbanowany
Posty: 5364
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 06.03.2025 17:51

No i już wiem dlaczego pomarańcze i sok pomarańczowy podrożały.
Pewien facet o pomarańczowym kolorze facjaty i imieniu pewnego kaczora,
po prostu nałożył prawa autorskie na ten owoc i teraz każdy musi tantiemy płacić.
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2292
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 06.03.2025 23:26

Był ktoś, lub ktosia była kiedyś na Krutyni ??

Adam, ja byłem :) Spłynąłem ponad 100km w 5 dni. Ale nie ruszałem z Sorkwit tylko jeszcze dalej ruszyliśmy na wodę.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Po godzinach...

cron
Pogaduchy - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone