Pogaduchy

Kolejny "miszcz argumentacji"
"ręce panu się nie trzęsą i to właśnie jest świadectwem tego, że pan ma problem z głową"
(od 6:55)
https://youtu.be/6B22VlPIKZc?si=M8YkNDSUmlAFpp4h&t=415

Na szczescie mi się trzęsą

piotrulex napisał(a):,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Tak nieco prowokacyjnie zapytam

Ty zaliczasz się do której grupy?

nie bardzo wiem po co Ci ta "prowokacja",
moze po prostu spójrz ,
ile Ty masz postów ile ja,
bez wątpienia musisz być wiekszym fachoFcem jak ja,
(to tak nieco prowokacyjnie)

Dyskusja ciekawie się rozwija

599 napisał(a):

piotrulex napisał(a):,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Tak nieco prowokacyjnie zapytam

Ty zaliczasz się do której grupy?

nie bardzo wiem po co Ci ta "prowokacja",
moze po prostu spójrz ,
ile Ty masz postów ile ja,
bez wątpienia musisz być wiekszym fachoFcem jak ja,
(to tak nieco prowokacyjnie)

Frapująca interpretacja, bez prowokacji to piszę.

599 napisał(a):

piotrulex napisał(a):,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Tak nieco prowokacyjnie zapytam

Ty zaliczasz się do której grupy?

nie bardzo wiem po co Ci ta "prowokacja",
moze po prostu spójrz ,
ile Ty masz postów ile ja,
bez wątpienia musisz być wiekszym fachoFcem jak ja,
(to tak nieco prowokacyjnie)

Szczerze?

To po nic

To pytanie retoryczne i absolutnie mnie nie interesuje, za kogo się uważasz i co sądzisz o innych nieznanych Ci osobach, włącznie ze mną

No to po przekroczeniu 100 tysi postów uzyskuje się nieskończoną mundrość. Póki co, przez kilka lat jest niezagrożony lider.

Marlowe1994 napisał(a):No to po przekroczeniu 100 tysi postów uzyskuje się nieskończoną mundrość. Póki co, przez kilka lat jest niezagrożony lider.

Myślałem, że żartujesz, sprawdziłem, no i faktycznie. Janusz leci po całosci

Od kiedy pojawił się Fejsbuczek i prowadzę swoją, kilkudziesięcznotysięczną grupę, to jakoś fora straciły dla mnie na wartości

Człowiek bardziej z ciekawości i sentymentu tu zerknie, niż po jakąś merytoryczną wiedzę

Wpadłem na chwilę na tę grupę, kilka dni przed ślubem i swoim pierwszym wyjazdem do Chorwacji w podróż poślubną, no i wpadam do dnia dzisiejszego

piotrulex napisał(a):(...) Od kiedy pojawił się Fejsbuczek i prowadzę swoją, kilkudziesięcznotysięczną grupę (...)

Jeden z powodów, dlaczego nie ma mnie na tej (i tego typu) platformie:
- nie chcę prowadzić żadnej grupy;
następny z powodów:
- nie chcę być prowadzony.

Ale tak o czymś innym (bo to pogaduchy przecie):
przypomniał mi się film "Głupi i głupszy" (Jim Carrey, Jeff Daniels)
i to po obejrzeniu/przeczytaniu kilku/nastu zagranicznych newsów.
Jakiś taki dziwny "koafiurowy" zbieg okoliczności:
jeden ma ciemne włosy, drugi koloru obsikanej słomy...
razem stanowią duet co się zowie.

boboo napisał(a):

piotrulex napisał(a):(...) Od kiedy pojawił się Fejsbuczek i prowadzę swoją, kilkudziesięcznotysięczną grupę (...)

Jeden z powodów, dlaczego nie ma mnie na tej (i tego typu) platformie:
- nie chcę prowadzić żadnej grupy;
następny z powodów:
- nie chcę być prowadzony.

Nie ma takiego obowiązku I nie trzeba się zapisywać do żadnej.

boboo napisał(a):Ale tak o czymś innym (bo to pogaduchy przecie):
przypomniał mi się film "Głupi i głupszy" (Jim Carrey, Jeff Daniels)
i to po obejrzeniu/przeczytaniu kilku/nastu zagranicznych newsów.
Jakiś taki dziwny "koafiurowy" zbieg okoliczności:
jeden ma ciemne włosy, drugi koloru obsikanej słomy...
razem stanowią duet co się zowie.

To rzeczywiście trafne

...

...

...

Dla mnie być w Chorwacji i nie napić się browarka przed sklepem to jakby nie być. Na każdym wyjeździe lubię usiąść na murku przed sklepem i wypić chociaż jedno na miejscu. Kiedyś na Murter usłyszałem pytanie w sklepie czy "na mescu?", ale nie wiem czy to było zasłyszane z innego języka czy to jakieś lokalne. Uwielbiam popołudniu przycupnąć na murku i obserwować życie mieszkańców. Czas jakby zatrzymuje się w miejscu. Poniżej na zdjęciu to chyba moja najlepsza, klimatyczna miejscówka. Na Solcie gdzie przed sklepem były ławki, a pod nimi skrzynki na puste butelki.

Marlowe1994 napisał(a):...Byli zdziwieni że mówimy po chorwacku, ale jeszcze bardziej że oni nie znają polskiego A twierdzili, że znają i niemiecki i włoski i angielski

"Nasza stara gospodyni z Cro" mówiąca biegle po angielsku i niemiecku mówiła nam, że gdy powoli mówimy po polsku i nie używamy dziwacznych słów to nas generalnie rozumie.
Ile w tym prawdy? Ale niektórzy mawiają, że Chorwaci na Bałkany przybyli z Polski.

Marlowe. Ten wpis i foty ....."Parę obrazków z Lonjsko polje. Piękne tereny. Świetne jedzenie. Ciekawe miejsca ...", plus "....ciekawostka z Siska....".... zamek, itd... , rozkazuję Ci wyciągnąć gdzieś wyżej na forum, a najlepiej zrobić z tego oddzielny wątek i ciągnąć dalej ....
Bez sensu, żeby taka perełka wisiała gdzieś w odmętach pogaduch

Nagroda w kategorii "Chorwacja", podkategoria "Bezdroża" ....Gwarantowana !!!!

.....