Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Podróż z dzieckiem.

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Viniu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 327
Dołączył(a): 09.12.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Viniu » 30.07.2010 12:57

KONIK1968 moja rada jest taka: na każdym postoju (ile by ich nie było) staraj się maksymalnie wybiegać dzieciaczka. Niech się zmęczy, niech się zasapie, tak, żeby zamarzyło o odpoczynku. To też może pomagać w długiej trasie.
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 30.07.2010 12:58

Że to głupie i nieodpowiedzialne już powtarzać nie będę. Wielu już to powiedziało.

Mój sposób na "jazę"? Jakiś czas przed wyjazdem kupuję różne, niewielkie duperelki: kolorowankę, książeczkę, lalę, maskotkę, małe puzzle itp. Pakuję to w różne kolorowe papierki i chowam. W czasie podróży kiedy Mała wykazuje zniecierpliwienie bach jeden z prezentów ląduje w małych rączkach. Jest radość i zajęcie na jakiś czas :)

Z fotelika nie ma mowy, żeby wysiadła, sama dopomina się o zapięcie pasów :) Fotelik ma funkcję nazwijmy to spania, można regulować jego oparcie, sprawdza się znakomicie.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 30.07.2010 13:01

ita napisał(a):jasne, ale to nie powód żeby pozwolić dziecku jechać bez fotelika :evil:


A czy ja to napisałem?
Gdzie?
To jawna nadinterpretacja...i zbrodnia... :lol: .

Skoro są problemy to się nie jedzie ...(tylko leci :wink: ) albo kombinuje z noclegami.
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5194
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 30.07.2010 13:07

consett0805 napisał(a):... płacz prężenie się i wprowadzanie nerwowego nastroju podróży spowodowało że połowę podróży spędził na kolanach niestety nie dało rady inaczej...


Mozesz mi nie wierzyc ale gdybym to widzial zadzwonil bym na Policje, podal numery Twojego auta i jechal za Toba aby byc pewnym, ze Was zgarna ...

Z 2-3 lata temu sasiedzi byli na pogrzebie u znajomych. Sytuacja identyczna. Tylko ktos im wymusil czy cos podobnego nie z ich winy. Kilka kilometrow od domu byla w sumie niewielka sluczka, dziecko wylecialo przez przednia szybe i zginelo ...

Pamietaj. Swiadomie narazasz wlasne dziecko na smierc i to wlasnie Ty bedziesz morderca. Oby refleksja nie przyszla za pozno ...

:twisted:
nilo
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 41
Dołączył(a): 05.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) nilo » 30.07.2010 13:16

Jechalem do Chorwacji z dzieckiem, w wieku 2 lat- na noc, tzn z Polski wystartowalismy o 19, do 21-22 dzieciak baraszkowal, patrzył przez okno, a pozniej zasnal, i cala noc spal, jak robilismy postoje po drodze to nawet go nie budzilismy, wstal wyspany z nas wszystkich okolo 9, czyli juz z widokiem na morze w chorwacji, a ozniej 2 godziny wytrzymal, z malym postojem na stacji paliw.
Jechalem na raz, na noc, na Ciovo.
W kolejne lata był juz starszy, to kupiłem takie przenosne DVD to ogladal bajki, az usnal. Dzieci z reguly nie daja w kosc w czasie podrozy, ale zawsze w foteliku, bo nigdy nie wiadomo cos ie moze zdarzyc, a pozniej nie pomoga łzy, płacz.

Zawsze w foteliku dziecko - nawet jak protestuje :-)
consett0805
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1489
Dołączył(a): 18.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) consett0805 » 01.08.2010 16:17

piotrulex napisał(a):
consett0805 napisał(a):... płacz prężenie się i wprowadzanie nerwowego nastroju podróży spowodowało że połowę podróży spędził na kolanach niestety nie dało rady inaczej...


Mozesz mi nie wierzyc ale gdybym to widzial zadzwonil bym na Policje, podal numery Twojego auta i jechal za Toba aby byc pewnym, ze Was zgarna ...

Z 2-3 lata temu sasiedzi byli na pogrzebie u znajomych. Sytuacja identyczna. Tylko ktos im wymusil czy cos podobnego nie z ich winy. Kilka kilometrow od domu byla w sumie niewielka sluczka, dziecko wylecialo przez przednia szybe i zginelo ...

Pamietaj. Swiadomie narazasz wlasne dziecko na smierc i to wlasnie Ty bedziesz morderca. Oby refleksja nie przyszla za pozno ...

:twisted:

Nie zobaczono by ich bo mam kompletnie przyciemnione okna a tak na poważnie to wszystko się wie, o czym piszesz i piszą inni tym razem przegraliśmy z niesfornym szkrabem w przyszłości mam nadzieję nie będzie takich problemów.
consett0805
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1489
Dołączył(a): 18.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) consett0805 » 01.08.2010 16:22

nilo napisał(a):Jechalem do Chorwacji z dzieckiem, w wieku 2 lat- na noc, tzn z Polski wystartowalismy o 19, do 21-22 dzieciak baraszkowal, patrzył przez okno, a pozniej zasnal, i cala noc spal, jak robilismy postoje po drodze to nawet go nie budzilismy, wstal wyspany z nas wszystkich okolo 9, czyli juz z widokiem na morze w chorwacji, a ozniej 2 godziny wytrzymal, z malym postojem na stacji paliw.
Jechalem na raz, na noc, na Ciovo.
W kolejne lata był juz starszy, to kupiłem takie przenosne DVD to ogladal bajki, az usnal. Dzieci z reguly nie daja w kosc w czasie podrozy, ale zawsze w foteliku, bo nigdy nie wiadomo cos ie moze zdarzyc, a pozniej nie pomoga łzy, płacz.

Zawsze w foteliku dziecko - nawet jak protestuje :-)

Z Krakowa i owszem można kombinować i wyjeżdżać na noc i korzystać z mniejszego ruchu na drogach i dawać jak najszybciej (z rozsądkiem) aby wykorzystać te godziny ciszy. Ja jestem z Grudziądza i sam dojazd do Krakowa to około 8 gdz nie dam rady przeskoczyć tylko nocą. Dvd posiadam jeszcze córka takowy sprzęt ma no ale 15miesiećznego jak na razie t nie interesuje. Może za rok jak będzie miał już nie 15 miesięcy ale nieco ponad 2 lata będzie zupełnie inaczej.
ita
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1974
Dołączył(a): 22.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ita » 01.08.2010 16:24

Jacek S napisał(a):
ita napisał(a):jasne, ale to nie powód żeby pozwolić dziecku jechać bez fotelika :evil:


A czy ja to napisałem?
Gdzie?
To jawna nadinterpretacja...i zbrodnia... :lol: .

Skoro są problemy to się nie jedzie ...(tylko leci :wink: ) albo kombinuje z noclegami.

Jacek a czy ja napisałam, że napisałeś? ;)
to nie było do Ciebie tylko mi sie krew zagotowała jak przeczytałam o wyjmowaniu dziecku z fotelika w czasie jazdy
alurka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 254
Dołączył(a): 02.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) alurka » 01.08.2010 16:59

Komentować pomysłu nie będę-bo już zostało wszystko napisane...
Ale mam pytanie- przesadziliśmy młodego właśnie na fotelik już bez możliwości pochylania-no i jest isofix-a ten uniemożliwia teraz odchylenie fotelika.( fotel do 36kg jest)

Młodemu głowa opada na brodę i się pochyla-nie umie spać jeszcze z głową opartą o fotel. Macie na to jakiś sposób? :?
AdrianFire
Globtroter
Posty: 30
Dołączył(a): 19.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdrianFire » 01.08.2010 18:52

alurka napisał(a):Komentować pomysłu nie będę-bo już zostało wszystko napisane...
Ale mam pytanie- przesadziliśmy młodego właśnie na fotelik już bez możliwości pochylania-no i jest isofix-a ten uniemożliwia teraz odchylenie fotelika.( fotel do 36kg jest)

Młodemu głowa opada na brodę i się pochyla-nie umie spać jeszcze z głową opartą o fotel. Macie na to jakiś sposób? :?


Nie wiem czy to pomoże ale jeśli w foteliku masz taką jakby "poduszke" , zagłowek , podgłówek czy coś takiego, można to zdjąc wtedy główka nie powinna tak latac bo będzie bardziej do tyłu odchylona , u mnie się to sprawdziło a dodatkowo spróbuj kupic zagłówek na szyje tak aby mu usztywnic , są takie dla dzieciaków jak i dla dorosłych mi mojemu małemu to też pomoga wczasie drogi :)
alurka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 254
Dołączył(a): 02.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) alurka » 01.08.2010 22:47

AdrianFire napisał(a):
alurka napisał(a):Komentować pomysłu nie będę-bo już zostało wszystko napisane...
Ale mam pytanie- przesadziliśmy młodego właśnie na fotelik już bez możliwości pochylania-no i jest isofix-a ten uniemożliwia teraz odchylenie fotelika.( fotel do 36kg jest)

Młodemu głowa opada na brodę i się pochyla-nie umie spać jeszcze z głową opartą o fotel. Macie na to jakiś sposób? :?


Nie wiem czy to pomoże ale jeśli w foteliku masz taką jakby "poduszke" , zagłowek , podgłówek czy coś takiego, można to zdjąc wtedy główka nie powinna tak latac bo będzie bardziej do tyłu odchylona , u mnie się to sprawdziło a dodatkowo spróbuj kupic zagłówek na szyje tak aby mu usztywnic , są takie dla dzieciaków jak i dla dorosłych mi mojemu małemu to też pomoga wczasie drogi :)


Już myślałam o tym by to zdjąć:) a ten usztywniacz się po prostu nie mieści.
mkmb
Globtroter
Posty: 37
Dołączył(a): 09.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkmb » 02.08.2010 09:38

Nie wiem jaki masz samochód. Ja w Alhambrze mam oddzielne fotele i pochyliłem oparcia do tyłu na ile bagaże pozwoliły. Pod foteliki podłożyłem koce i dzięki temu pozycja do spania była pół leżąca.
alurka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 254
Dołączył(a): 02.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) alurka » 02.08.2010 11:08

Nie mam odzielnych foteli z tyłu...jedyna opcja to wypiąć isofix i odchylić fotelik do tyłu- no ale właśnie po to ten isofix kupiłam, by było bezpiecznie :roll:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 02.08.2010 11:12

consett0805 napisał(a):
nilo napisał(a):Jechalem do Chorwacji z dzieckiem, w wieku 2 lat- na noc, tzn z Polski wystartowalismy o 19, do 21-22 dzieciak baraszkowal, patrzył przez okno, a pozniej zasnal, i cala noc spal, jak robilismy postoje po drodze to nawet go nie budzilismy, wstal wyspany z nas wszystkich okolo 9, czyli juz z widokiem na morze w chorwacji, a ozniej 2 godziny wytrzymal, z malym postojem na stacji paliw.
Jechalem na raz, na noc, na Ciovo.
W kolejne lata był juz starszy, to kupiłem takie przenosne DVD to ogladal bajki, az usnal. Dzieci z reguly nie daja w kosc w czasie podrozy, ale zawsze w foteliku, bo nigdy nie wiadomo cos ie moze zdarzyc, a pozniej nie pomoga łzy, płacz.

Zawsze w foteliku dziecko - nawet jak protestuje :-)

Z Krakowa i owszem można kombinować i wyjeżdżać na noc i korzystać z mniejszego ruchu na drogach i dawać jak najszybciej (z rozsądkiem) aby wykorzystać te godziny ciszy. Ja jestem z Grudziądza i sam dojazd do Krakowa to około 8 gdz nie dam rady przeskoczyć tylko nocą. Dvd posiadam jeszcze córka takowy sprzęt ma no ale 15miesiećznego jak na razie t nie interesuje. Może za rok jak będzie miał już nie 15 miesięcy ale nieco ponad 2 lata będzie zupełnie inaczej.

Ja nie rozumiem Twoich tłumaczeń. Zupełnie. Pierwszy raz jechałam z małą jak miała niespełna 9 miesięcy, wówczas DVD jej nie interesowało, zresztą nie mieliśmy go. Kolejny raz miała 18 miesięcy i DVD już było i sprawdzało się. Trochę inwencji twórczej drugiego rodzica.
Ja jadę z Poznania więc też mam dalej niż Ci z Krakowa. Do głowy mi nie przychodzi wyjmowanie dziecka w czasie podróży. Piszesz gdzieś, że droga przecież głównie autostradą, a co tam się wypadki nie zdarzają?? Owszem, uwierz mi, zdarzają się,w tym roku mijałam 3.
Trochę rozwagi człowieku.
consett0805
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1489
Dołączył(a): 18.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) consett0805 » 02.08.2010 11:49

Aldonka napisał(a):
consett0805 napisał(a):
nilo napisał(a):Jechalem do Chorwacji z dzieckiem, w wieku 2 lat- na noc, tzn z Polski wystartowalismy o 19, do 21-22 dzieciak baraszkowal, patrzył przez okno, a pozniej zasnal, i cala noc spal, jak robilismy postoje po drodze to nawet go nie budzilismy, wstal wyspany z nas wszystkich okolo 9, czyli juz z widokiem na morze w chorwacji, a ozniej 2 godziny wytrzymal, z malym postojem na stacji paliw.
Jechalem na raz, na noc, na Ciovo.
W kolejne lata był juz starszy, to kupiłem takie przenosne DVD to ogladal bajki, az usnal. Dzieci z reguly nie daja w kosc w czasie podrozy, ale zawsze w foteliku, bo nigdy nie wiadomo cos ie moze zdarzyc, a pozniej nie pomoga łzy, płacz.

Zawsze w foteliku dziecko - nawet jak protestuje :-)

Z Krakowa i owszem można kombinować i wyjeżdżać na noc i korzystać z mniejszego ruchu na drogach i dawać jak najszybciej (z rozsądkiem) aby wykorzystać te godziny ciszy. Ja jestem z Grudziądza i sam dojazd do Krakowa to około 8 gdz nie dam rady przeskoczyć tylko nocą. Dvd posiadam jeszcze córka takowy sprzęt ma no ale 15miesiećznego jak na razie t nie interesuje. Może za rok jak będzie miał już nie 15 miesięcy ale nieco ponad 2 lata będzie zupełnie inaczej.

Ja nie rozumiem Twoich tłumaczeń. Zupełnie. Pierwszy raz jechałam z małą jak miała niespełna 9 miesięcy, wówczas DVD jej nie interesowało, zresztą nie mieliśmy go. Kolejny raz miała 18 miesięcy i DVD już było i sprawdzało się. Trochę inwencji twórczej drugiego rodzica.
Ja jadę z Poznania więc też mam dalej niż Ci z Krakowa. Do głowy mi nie przychodzi wyjmowanie dziecka w czasie podróży. Piszesz gdzieś, że droga przecież głównie autostradą, a co tam się wypadki nie zdarzają?? Owszem, uwierz mi, zdarzają się,w tym roku mijałam 3.
Trochę rozwagi człowieku.

Dobra idealny rodzicu. Dzieci są różne i raczej nie można porównywać dwóch skrajnie różnych przypadków. Mam świadomość co robiliśmy, ale takiego wyboru dokonaliśmy.
Mała uwaga nigdzie o autostradach nie wspomniałem więc nie wciskaj mi kitu, czytaj uważnie.
Tak na marginesie przy prędkościach jakimi sie poruszamy czy ty czy ja po autostradach i fotelik nic nie pomorze.
Wolałbym aby nie zwracano mi uwagi czy zrobiłem źle czy nie bo mam tego świadomość idealny rodzicu. Napisałem prawdę jak było,że też czasami jest trudno o inwencji nie wspominaj bo dość ostro żona jej używała aby przytrzymać go w foteliku. Były to zabawy spora ilość ulubionych klamotów itp.
Nagonka jest nie potrzebna bo gdyby wszyscy na ziemi byli idealni jak ty było by strasznie nudno.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Podróż z dzieckiem. - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone