Podgora i wyspa Hvar (w pigułce) - czerwiec 2010

Hej Magda
Jestem z Tobą od początku tej relacji, ale czytam fragmentami tylko w wolnych chwilach, więc nie było czasu się dopisać. Ale jestem!
Bardzo sympatycznie podróżuje się z Tobą i pod wodą, i na lądzie. Dziękuję za widoczki! I za opowieści rzecz jasna też! I za mój ukochany Mostar i znaną mi ze słyszenia jedynie Vrboską. Pięęękne...

Pozdrawia Cię ta, która - dla odmiany - ze Śląska uciekła do BB. I ze szczególnymi pozdrowieniami dla rowerzystów! "Niedługo skończy się ropa i będziemy rządzić MY!!!" Żartuję sobie. Ja też jestem posiadaczką Authora Czerrrrrrrwona Vista No wiem, wiem - Ty niedzielna podobno Ale jak się mieszka/ło w BB, gdzie niemal nie ma równego kawałka drogi, to trzeba mocnej silnej woli

I dołączam do grona tych, których czepiają się sierściuchy i dzieci sąsiadów A w temacie kwiatków i ich losów w czasie moich wakacji też możemy sobie podać ręce.

Fajnie tu, więc zostaję do końca

I jeszcze co do fragmentu o Malborku - PM to niemal wymarły gatunek... Serdeczne gratulacje!

Pozdrawiam ciepło Ula

PS Aha zapomniałabym - faaaajne buty :D:D:D A były czerwone albo sinogranatowe?

U-la napisał(a):
PS Aha zapomniałabym - faaaajne buty :D:D:D A były czerwone albo sinogranatowe?

Też jestem ciekawa, bo sama polowałam na czerwone, ale nie było.
Na allegro popatrz, można znaleźć różne kolory, oprócz czerwonego

Dzięki Eliza. Zaraz popatrzę Wariatki

U-la nie ma sprawy mam tylko nadzieję, że się CinnamonGirl na nas nie pogniewa za tę prywatę na jej wątku

EEEEEEhhhh ... te kobiety.

U-la - ostatnio (w weekend) w Krakowie były czerwone też A jak kupowałam w Gliwicach swoje to były jeszcze czerwone, żółte i czarne.
Dla tych co jeszcze nie kojarzą sklepu - nazywa się Boot square


Co do PM to cierpliwosc ma dosłownie za nas dwoje i zgadzam sie ze to prawie wymarły gatunek

Za prywatę broń boże nie gniewam sie

Lidia K napisał(a):...
My byliśmy nad wodospadami Kravica we wrześniu i żadnego pomostu nie było. Też ograniczyliśmy się do chodzenie wzdłuż jednej strony
....

Witam autorkę ciekawej relacji
oraz po części cytowaną Lidię K .

W lipcu również: ni kładki, ni pomostu .
(znajomi, którzy byli tam 4 lata temu mówili o czymś w rodzaju kładki, która na ich mapie zaznaczona była jako ... droga )

Widoki wodospadów z góry są wspaniałe.
Ale w upaly dzień dały nam złudne wyobrażenie o ochłodzie.
Kiedy zeszliśmy na dół, gotowi wskoczyć "z marszu" do wody, okazało się, że maszerować nam przyjdzie przez obłożone ludźmi wąskie nabrzeże.
I chociaż o pijawkach nie miałam wtedy pojęcia, to skończyło się tylko na ... pomachaniu ręką w wodzie

P.s. wróciliście na parking skrótami? A my wiliśmy się pod górkę ... z uczuciem lekkiego rozczarowania (choć powtarzam - widoki były piękne ) i zastanawialiśmy się, którędy dojeżdża się "od drugiej strony"?

Pozdraviam serdecznie

Co do Kravica - wracając zobaczylismy jakieś starsze niemieckie małżenstwo skaczące jak kozice po skałkach - okazało sie ze jest tam wydeptana ścieżka wsród skałek i krzaków wyprowadziła nas 20m od parkingu

[quote="CinnamonGirl"]U-la - ostatnio (w weekend) w Krakowie były czerwone też A jak kupowałam w Gliwicach swoje to były jeszcze czerwone, żółte i czarne.
Dla tych co jeszcze nie kojarzą sklepu - nazywa się Boot square


Aaaaa!! Ja już jutro jadę do rodziców, a tam właśnie jest ten sklepik, uwielbiam go!!
Muszę koniecznie zajrzeć, bo takie butki chodzą za mną już 2-gi rok

sorki, ale musiałam wyrazić swoje zadowolenie

Powiedz Cynamonku, czy na plażach Hvaru i w Primosten
są linie z drzewek piniowych, które doskonale zastępują parasole - tak jak w Podgorze ?

W Primosten na tej plazy gdzie ja byłam są drzewa dajace cień. Co do Hvaru byłam tylko raz na jednej plazy i tam były drzewa a czy dawały cień sięgający do skalnych płyt na których się leżało nie zwróciłam uwagi

U-la napisał(a):
I jeszcze co do fragmentu o Malborku - PM to niemal wymarły gatunek... Serdeczne gratulacje!

Oj Ula - aż tak źle nie jest.Znam paru takich spoko gości i to niedaleko szukać, bo tu na forum na przykład ...

Madzia - kotofoty - rewelacja Masz więcej

wojan napisał(a):Oj Ula - aż tak źle nie jest.Znam paru takich spoko gości i to niedaleko szukać, bo tu na forum na przykład ...

Takich bez pary tzn. bez drugiej połowki też? No nie musi być paru. Jeden wystarczy

Rozwalam Madzi relację Już nie będę. Też czekam na jeszcze!

Witam.

Wpisuję się, gdyż rzadziej bywam, a relacja ciekawa i potem muszę odgrzebywać

U-la napisał(a):
Pozdrawia Cię ta, która - dla odmiany - ze Śląska uciekła do BB. I ze szczególnymi pozdrowieniami dla rowerzystów! "Niedługo skończy się ropa i będziemy rządzić MY!!!" Żartuję sobie. Ja też jestem posiadaczką Authora Czerrrrrrrwona Vista No wiem, wiem - Ty niedzielna podobno Ale jak się mieszka/ło w BB, gdzie niemal nie ma równego kawałka drogi, to trzeba mocnej silnej woli

Niezłe... No i łączy nas po części miasto (choć ja też z zewnątrz napływowy ) oraz rower - też AUTHOR - tyle że mój po raz kolejny Jadranu nie zobaczy o ile wogóle kiedykolwiek...

Koty przeurocze.

Pozdrawiam.