Po drugiej stronie Atlantyku (2022)

napisał(a) **wiola2012** » 02.12.2022 14:12

megidh napisał(a):Potęga Wielkiego Kanionu mnie przygniotła .
Brak mi słów.

Potęga- bardzo trafne określenie

.
Bardzo żałuję, że nie zeszliśmy na dół. Spacer pomiędzy sięgającymi 1,5-2 km skałami, to dopiero musi być „potężne” przeżycie

.

napisał(a) **wiola2012** » 08.12.2022 17:16

Po drugiej stronie Atlantyku

Wielki Kanion cz. 3

Kolejny na trasie naszej wycieczki jest Grandview Point.

Patrzę na to zdjęcie i się zastanawiam przed czym miał mnie chronić kapelusz. Deszcz już nie padał, a słońce też jakoś mocno w tym momencie nie grzało :mrgreen:

.
Spoglądam w dół i mimo że niebezpieczeństwa nie było, bo krawędź dość daleko, to ręka sama szuka punktu zaczepienia. Dlaczego więc tak kurczowo trzymam się tego drzewka? Sama nie wiem :wink:

Ze względu na brak linki asekuracyjnej, nie "zaglądam" obiektywem w głąb.

Na tym zdjęciu widać ścieżki, ale na mapce nie wyglądały na takie, którymi można by zejść na dół Kanionu.

Podobne zdjęcie już było. Czas więc ruszać dalej.

Moran Point
Bardzo mi się tutaj podoba.

Przepaść jest bardzo głęboko, chociaż teraz tego nie widać.

wracamy do punktu wyjścia.

Teraz zmieniamy trochę kierunek i skręcamy do Tusayan Ruin
Ta kupka kamieni i kilka ścieżek to pozostałości małej wioski Indian Pueblo. Ruiny mają ponad 800 lat i są jednym z głównych stanowisk archeologicznych w Arizonie. Spacer może zając kilka - kilkanaście minut. Napisy na tabliczkach ostrzegają przed schodzeniem ze ścieżki z uwagi na węże. Żadnego nie widzieliśmy (i dobrze :wink:

), więc nie wiem, czy nie jest to metoda na nakłonienie turystów, do poszanowania wątłej roślinności.

Jest i maleńkie muzeum, niestety zamknięte. Szkoda, bo podobno wewnątrz są ciekawe eksponaty. Otwarcie ma nastąpić w 2023, wtedy to pod opieką przewodnika będzie można zwiedzać teren

.

Na stronie parku można przeczytać komunikat: "Muzeum Tusayan pozostaje zamknięte. Po ponownym otwarciu można będzie obejrzeć eksponaty. Wejście jest za darmo. Zobacz artefakty sprzed 2000 - 4000 lat wraz z tradycyjnymi rękodziełami wykonanymi przez stowarzyszone plemiona Wielkiego Kanionu. Dowiedz się o ludziach, którzy uczynili to miejsce swoim domem, oraz o plemionach, które są tu dzisiaj."

Niektórzy trudnią się rękodziełem i sprzedają wytwory swojej pracy na takich straganach. Wg tej starszej Indianki wszystkie ozdoby, talizmany i paciorki są wykonane z naturalnych materiałów.

Przed nami kolejny punkt widokowy - Lipan Point.

Tutaj nam się też bardzo podobało.

Miejsce jest fotogeniczne i daje ładne tło do zdjęć pamiątkowych.
Ta skałka aż zaprasza, żeby na niej usiąść.

Po dość długim pobycie na Lipan Point usłyszałam po raz pierwszy pytanie:
- Dużo jeszcze tych punktów?
- Nie, tylko dwa, a co :lol:

?
- One zaczynają być wszystkie do siebie podobne, już mi się miesza.
Przyznałam w duchu rację :mrgreen:

.
To właśnie miałam na myśli pisząc o "niezmiennym" pięknie Kanionu.
Widoki były piękne, spektakularne, ale część już mi się trochę "opatrzyła" :oops:

A że jest już późno, to postanawiamy ograniczyć się do ostatniego. A dla jadących od strony wschodniej, będzie on pierwszym.

Desert View Point

Miejsce ma dość rozbudowaną infrastrukturę. Jest stacja paliw, camping, sklepik, restauracja, toalety itp.
Jest też wieża zegarowa - kamienna 6-piętrowa wieża z 1932 r.

Kamień upamiętniający miejsce lotniczej katastrofy w 1956r.

cdn.

napisał(a) **dangol** » 08.12.2022 18:08

Mnie jeszcze się nie opatrzyło :wink:

, toteż popatrzę na fotki ponownie kilka razy, zwłaszcza że w realu Kanionu nigdy nie zobaczę ...

napisał(a) **wiola2012** » 08.12.2022 18:43

dangol napisał(a):Mnie jeszcze się nie opatrzyło , toteż popatrzę na fotki ponownie kilka razy, zwłaszcza że w realu Kanionu nigdy nie zobaczę ...

Nigdy nie mów nigdy

.
Jeśli tylko zdrowie pozwoli, to wszystko jest możliwe. :smo:

napisał(a) **tony montana** » 08.12.2022 18:44

Przepaść bardzo głęboka, ale nogi jakie długie!!! Hihi

napisał(a) **megidh** » 08.12.2022 18:52

Sporo tych punktów widokowych, no ale przecież ten kanion jest olbrzymi.
No i piękny, nie da się ukryć.

tony montana napisał(a):Przepaść bardzo głęboka, ale nogi jakie długie!!! Hihi

Nogi też piękne, tylko pozazdrościć.

wiola2012 napisał(a):Niektórzy trudnią się rękodziełem i sprzedają wytwory swojej pracy na takich straganach. Wg tej starszej Indianki wszystkie ozdoby, talizmany i paciorki są wykonane z naturalnych materiałów.

Czy coś nabyłaś na tym straganie ?.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 09.12.2022 10:47

Wiolu - na zdjęciu na kamyczku jesteś piękną ozdobą majestatycznego kanionu :idea:

napisał(a) **wiola2012** » 09.12.2022 16:55

tony montana napisał(a):Przepaść bardzo głęboka, ale nogi jakie długie!!! Hihi

Bozia takie dała, to co poradzić :wink:

?

napisał(a) **wiola2012** » 09.12.2022 17:05

megidh napisał(a):Sporo tych punktów widokowych, no ale przecież ten kanion jest olbrzymi.
No i piękny, nie da się ukryć.

To tylko namiastka tego co można zobaczyć. Ze względu na dużą odległość nie byliśmy np. na skywalk- szklanej platformie widokowej. Gdybyśmy jechali od Las Vegas wtedy byśmy wstąpili.

megidh napisał(a):Nogi też piękne, tylko pozazdrościć.

Dziękuję

megidh napisał(a):
wiola2012 napisał(a):Niektórzy trudnią się rękodziełem i sprzedają wytwory swojej pracy na takich straganach. Wg tej starszej Indianki wszystkie ozdoby, talizmany i paciorki są wykonane z naturalnych materiałów.

Czy coś nabyłaś na tym straganie ?.

Tak

, taki mini łapacz snów. Mini bo oryginał ma ze 60 cm a ten miał 20 cm.
Ps. Łapacz został mi zarekwirowany przez małego "Indianina". Nie mogłam odmówić

napisał(a) **wiola2012** » 09.12.2022 18:21

Kapitańska Baba napisał(a):Wiolu - na zdjęciu na kamyczku jesteś piękną ozdobą majestatycznego kanionu

Dziękuję Beatko :smo:

napisał(a) **marze_na** » 09.12.2022 19:09

wiola2012 napisał(a):- Dużo jeszcze tych punktów?
- Nie, tylko dwa, a co ?
- One zaczynają być wszystkie do siebie podobne, już mi się miesza.
Przyznałam w duchu rację .
To właśnie miałam na myśli pisząc o "niezmiennym" pięknie Kanionu.

Niby podobne, ale takich spektakularnych widoków nigdy dość

.
"Niezmienne" jestem pod wrażeniem :oczko_usmiech:

napisał(a) **piotrf** » 09.12.2022 21:50

Przestrzenie , kolory i kształty

, zadziwiającą rzeczą dla mnie było to , jak zmienia się kolor skał w zależności od kąta padania światła słonecznego , podobnie wrażenia miałem na pustyni w Newadzie . . . kanion oczywiście w tej konfrontacji wygrywa

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **wiola2012** » 11.12.2022 13:35

marze_na napisał(a):Niby podobne, ale takich spektakularnych widoków nigdy dość .
"Niezmienne" jestem pod wrażeniem

Miło mi to czytać

Podobne mam odczucia jak oglądam Wasze włoskie miasteczka, uliczki i katedry, .... niby podobne, a nigdy dość :oczko_usmiech:

napisał(a) **wiola2012** » 11.12.2022 13:47

piotrf napisał(a):Przestrzenie , kolory i kształty , zadziwiającą rzeczą dla mnie było to , jak zmienia się kolor skał w zależności od kąta padania światła słonecznego , podobnie wrażenia miałem na pustyni w Newadzie . . . kanion oczywiście w tej konfrontacji wygrywa

Pozdrawiam
Piotr

To prawda, nawet teraz, jak oglądam zdjęcia, to widzę różnice. Podobno kanion najładniej się prezentuje w świetle zachodzącego słońca. A w jakiej części pustyni byłeś? Może w Dolinie Śmierci?

napisał(a) **piotrf** » 11.12.2022 19:30

wiola2012 napisał(a):To prawda, nawet teraz, jak oglądam zdjęcia, to widzę różnice. Podobno kanion najładniej się prezentuje w świetle zachodzącego słońca. A w jakiej części pustyni byłeś? Może w Dolinie Śmierci?

Byłem w Death Valley w Kalifornii , ale Nevadę przejechałem od West Wendover do Reno w drodze do San Francisko i z Yosemite przez Ely do West Wendover , gdy wracaliśmy do New Jersey . To było w ubiegłym wieku - dla wielu to "prehistoria" - w 1990 roku
:lol:

Pozdrawiam
Piotr