Pisak - kto był i pamięta?

Absolutnie nic mnie nie ciągnęło - w Baśce byłam w na Mszy, a w Splicie w muzeum archologicznym - zero zwiedzających.
Czepialski jesteś.

Mała_Li napisał(a):Absolutnie nic mnie nie ciągnęło - w Baśce byłam w na Mszy, a w Splicie w muzeum archologicznym - zero zwiedzających.
Czepialski jesteś.

Nie czepiam się. Wręcz przeciwnie. Podziwiam ludzi którzy zachwycają się Pisakiem.
Sam byłem i poza kameralną plażą nie ma co tam robić. Uważam, że jest dużo ładniejszych miejsc w Chorwacji i również cichych i spokojnych.

pablo150 napisał(a):

Mała_Li napisał(a):Absolutnie nic mnie nie ciągnęło - w Baśce byłam w na Mszy, a w Splicie w muzeum archologicznym - zero zwiedzających.
Czepialski jesteś.

Nie czepiam się. Wręcz przeciwnie. Podziwiam ludzi którzy zachwycają się Pisakiem.
Sam byłem i poza kameralną plażą nie ma co tam robić. Uważam, że jest dużo ładniejszych miejsc w Chorwacji i również cichych i spokojnych.

Dzięki za podziw i dla mnie Należę do tych co lubią Pisak...
Jedni się zachwycają a ja po prostu lubię. Jak wiele razy można się zachwycać .... po raz szósty ?
Właśnie siedzę na balkonie Apartamentowca "ORA" i podziwiam deszcz w Pisaku .... e , tam deszcz zaraz ... pogrzmiało, pokropiło.. W Splicie to był deszcz., ściana wody.... parę lat temu. Dzisiaj już takich deszczy nie ma.. ...nie ma też prawdziwych Cyganów ponoć... o tempora o mores....
Ale dobrze jest "zatopić" wzrok w Jadranie ( a "dziób" w zimnej pianie piwa) zwłaszcza po drobnych emocjach wjazdu
(..i zjazdu ) na Biokovo- Sv. Jure.
... ale, ale... moja uprzejma prośba do Ciebie, jeżeli można to proszę o wskazanie tych dużo ładniejszych miejsc. Może w przyszłym roku nie będę siódmy raz w Pisaku... Poza tym wolę spokojniejsze miejsca, gdyż w moim wieku - old- trza się pomału przygotowywać do tego spokoju, który wcześniej lub później ale przed nami nieuchronnie
... ale nie wskazuj na Brelę, Baśka Voda, Makarską, Omis, Tucepi, Igrane, Podgore czy Drvenik .... byłem, zobaczyłem.... zdobywać nie będę; Jeżeli kogoś interesuje dlaczego to powiem, że o gustach się nie dyskutuje. Taki mam ale mam własny ... z lekką domieszką gustu żony, własnej zresztą. Tak nam się rozkłada równo ... 90- domieszka - na 10 żartowałem... (?)
Pozdrawiam...

Mała_Li napisał(a):Gizmo - pytałeś jakie wrażenia z Pisaka. Mnie i mojej rodzinie się podobało - lubię spokój, niecierpię tłumów także pod tym względem idealnie. Brak straganów z głupotami to brak jęczących dzieciaków - skupiły się na pływaniu i lodach
Nasz domek był własciwie w samym centrum, bo nad portem, ale w drugiej lini zabudowy więc było nawet zacisznie. Gospodarz bardzo miły, uczynny i sympatyczny. Kiedy czuliśmy się znudzeni pływaniem i nurkowaniem (bo my raczej nie z tych co plażują) to robiliśmy wycieczki po okolicy (Omis, Makarska, Split, Baska Voda itd.).

Witam Cię.
Jeżeli to możliwe to napisz w jakim Apartamentowcu byłaś/ byliście.
A teraz przekaz z wrażenia jakie Pisak wywarł na osobie, która pierwszy raz przyjechała do Pisaka, do Chorwacji,
.. znajoma zresztą..
Wyszła na balkon i "wykonała telefon" do mamy:
Cyt. " Mamo, przyjechaliśmy, jak tu jest pięknie, nie wracam ..." koniec cyt.
Pozdrawiam..

oldGIZMO napisał(a):

pablo150 napisał(a):

Mała_Li napisał(a):Absolutnie nic mnie nie ciągnęło - w Baśce byłam w na Mszy, a w Splicie w muzeum archologicznym - zero zwiedzających.
Czepialski jesteś.

Nie czepiam się. Wręcz przeciwnie. Podziwiam ludzi którzy zachwycają się Pisakiem.
Sam byłem i poza kameralną plażą nie ma co tam robić. Uważam, że jest dużo ładniejszych miejsc w Chorwacji i również cichych i spokojnych.

Dzięki za podziw i dla mnie Należę do tych co lubią Pisak...
Jedni się zachwycają a ja po prostu lubię. Jak wiele razy można się zachwycać .... po raz szósty ?
Właśnie siedzę na balkonie Apartamentowca "ORA" i podziwiam deszcz w Pisaku .... e , tam deszcz zaraz ... pogrzmiało, pokropiło.. W Splicie to był deszcz., ściana wody.... parę lat temu. Dzisiaj już takich deszczy nie ma.. ...nie ma też prawdziwych Cyganów ponoć... o tempora o mores....
Ale dobrze jest "zatopić" wzrok w Jadranie ( a "dziób" w zimnej pianie piwa) zwłaszcza po drobnych emocjach wjazdu
(..i zjazdu ) na Biokovo- Sv. Jure.
... ale, ale... moja uprzejma prośba do Ciebie, jeżeli można to proszę o wskazanie tych dużo ładniejszych miejsc. Może w przyszłym roku nie będę siódmy raz w Pisaku... Poza tym wolę spokojniejsze miejsca, gdyż w moim wieku - old- trza się pomału przygotowywać do tego spokoju, który wcześniej lub później ale przed nami nieuchronnie
... ale nie wskazuj na Brelę, Baśka Voda, Makarską, Omis, Tucepi, Igrane, Podgore czy Drvenik .... byłem, zobaczyłem.... zdobywać nie będę; Jeżeli kogoś interesuje dlaczego to powiem, że o gustach się nie dyskutuje. Taki mam ale mam własny ... z lekką domieszką gustu żony, własnej zresztą. Tak nam się rozkłada równo ... 90- domieszka - na 10 żartowałem... (?)
Pozdrawiam...

Większa część Breli (od lewej strony do plaży Punta Rata) to też zadupie z jednym sklepem i chyba ze 3 restauracje. Cisza i spokój i dużo ładnych małych plaż. Różnica taka, że apartamenty są droższe niż w Pisaku.
Ostatnio jak byłem w Primosten (piekna miejscowość) to zajechałem do Rogoznicy i też byłem zaskoczony spokojem jaki tam panuje i co mnie w ogóle nie zaskoczyło na 4 samochody 3 były na polskich blachach.
Nie obrażając nikogo, wnioskuje po wielu wpisach, że niektórym podoba się to na co go stać.
Z drugiej strony możesz jeszcze zaliczyć takie miejscowości jak:
Mimice, Mrusici, Medici, Stanici i Celine.
Też w miarę tanie, a poza sezonem w apartamentach można wybierać jak w owocach na straganie.

https://www.youtube.com/watch?v=m-Sg6DxM6ho



https://www.youtube.com/watch?v=ibwu0Sf4CzQ

Pablo 150 .....
Nie cytuję całego wpisu Twojego, jedynie : "Nie obrażając nikogo, wnioskuje po wielu wpisach, że niektórym podoba się to na co go stać."
"Nemo ante mortem beatus" .... i to by było na tyle ... i z przodu również.

Byłam w Pisaku z rodzinką pod koniec czerwca w apartamentach Villa Vruja. Miejscowość bardzo nam się spodobała apartamenty na końcu ulicy Put Vrulje cisza spokój, do urokliwej plaży 5 minut przez las sosnowy, schody też były ale dało się przeżyć. Wieczorem spacerem do centrum na lody czy rybkę. na plac zabaw czy skakańce dla dzieciaków jeździliśmy do pobliskiej Breli na pewno wrócimy jeszcze do Pisaka

oldGIZMO napisał(a):Pablo 150 .....
Nie cytuję całego wpisu Twojego, jedynie : "Nie obrażając nikogo, wnioskuje po wielu wpisach, że niektórym podoba się to na co go stać."
"Nemo ante mortem beatus" .... i to by było na tyle ... i z przodu również.

Nie dotyczy to chyba miłośników Pisaka.

Apartamenty Sliskovic - był ktoś i może coś napisać

Witam, czy ktoś z Was miał styczność z przybytkiem który nazywa się "Villa Porat" (pierwsza linia brzegowa, tuż przy porcie - jak wnioskuję ze zdjęć)? Ta sama rodzina prowadzi jedną z kilku dostępnych w Pisaku knajp "Konoba Porat". Pytam bo tam właśnie wybieramy się z rodzinką końcem Lipca. Opinie o samym Pisaku wnikliwie prześledziłem, chodzi mi raczej o sam apartmani... Pozdrawiam.

Znajomi byli i miejscówkę chwalili , apartman spoko i wszędzie blisko ( piekarnia , sklep , knajpa ), świetny widok z tarasów.
Trzeba liczyć się z tym , że życie nocne jak i dzienne małego Pisaka skupia się właśnie w tej okolicy , ale z końcem lipca nie powinno być z tym problemu.



Plaża tuż pod Poratem

Dzięki bardzo za informację okraszoną foteczką Z tego co wyczytałem w poprzednich postach to o jakieś mega aktywne życie nocne w Pisaku trudno więc może nie będzie tak źle Ktoś coś jeszcze dorzuci?

Z tego co wyczytałem w poprzednich postach to o jakieś mega aktywne życie nocne w Pisaku trudno więc może nie będzie tak źle

Na pewno będzie spoko
Byliśmy w Pisaku dwukrotnie w lipcu i nie było jakoś specjalnie gwarno.
Mamy z Piska same miłe wspomnienia i chętnie tam kiedyś wrócimy.

Ktoś coś jeszcze dorzuci?

...może jeszcze jakieś fotki


Ostatnia plaża w stronę Marusici


Polecam mini plażyczki dostępne tylko od morza (w stronę Breli)

Super! Dzięki za fotki i pomoc w odświeżeniu tematu My ostatnim razem (rok 2015) byliśmy w Omis-Nemira, zawsze staram się szukać apartmanów jak najbliżej pierwszej linii brzegowej żeby nie musieć tarabanić się z całym plażowym ekwipunkiem po kilkaset metrów (często po stromych schodach). W razie potrzeby mogę polecić kilka fajnych miejscówek z fajnymi plażami w tamtej okolicy