Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pirovac 2008

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 19.01.2012 22:55

Część 2 - Pirovac czyli pozory mylą

Przyznaję się bez bicia, że pierwsze wrażenie jakie zrobił na mnie Pirovac było raczej dosyć słabe. Po pierwszej (i ostatniej) kąpieli między łódkami puściliśmy się "w miasto" w celu zdobycia pożywienia. Rozglądamy się w koło ale - gdzie tu jest centrum - pytam jakiegoś tubylca. - właśnie tutaj - mówi :lol: Jakoś kiepsko to wyglądało. Pusto cicho, głucho, nic się nie dzieje. Gdzie my trafiliśmy - pomyślałem.....

Wciągnęliśmy na szybko jakąś pizze i ze zwieszonymi nosami wróciliśmy do apartamentu. Przypominam, że byliśmy po 21-no godzinnej podróży więc humory były jeszcze lekko niewypoczęte. Drzemka i ruszamy na kolację.

Obrazek

Ale, ale. Zabłądziliśmy czy jak? To nie to miasteczko przecież. Ruch, gwar, ludzi jak na Piotrkowskiej w Łodzi, pełne restauracje i kafejki. No to rozumiem :D Nie pomyśleliśmy wcześniej, że szanujący się wczasowicz w środku dnia, w największym upale opłukuje spalone ciało ze słonej morskiej wody w klimatyzowanym apartamencie albo drzemie w cieniu z buteleczką Karlovacko a nie szwenda się po Pirovacu :lol:

Oczywiście po miłym wieczorze i porządnie przespanej nocy na wszystko już patrzeliśmy inaczej a naszym oczom ukazało się sympatyczne, nieduże miasteczko.

Obrazek
Mina mojej żony dosyć sroga ale humory były już wypoczęte :)


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Trzeba też przyznać, że jak na takie małe miasteczko sporo się tam działo. Prawie co wieczór były jakieś atrakcje. Koncerty, występy artystyczne itp. Jednego wieczoru na parkingu pod naszym apartamentowcem zaparkowała wielka ciężarówka promująca napój orzeźwiający Jaegermaister ;) Wieczorem była impreza z głośną muzyką i drinkami promocyjnymi :)


Obrazek


Obrazek


Część 3 - Plaża czyli co tygrysy lubią najbardziej ;)

Do plaży z apartamentów Pirovcanka można dojść na dwa sposoby:
obchodząc półwysep dookoła jakieś 500 metrów i tu ewentualnie można znaleźć po drodze coś tylko na własny użytek lub krótszą drogą, ulicą jakieś 200-300 metrów bezpośrednio na główną plażę. Plaża dosyć szeroka, żwirowa. Muszę to powiedzieć - nie cierpię piasku na plaży bo piasek wszędzie włazi i się klei 8) Na plaży żwirowej rozkładam karimatę, na to ręczniczek i pozamiatane :D I niech mi nikt nie mówi, że z piasku można robić babki bo z kamyków tez piękne zamki budowałem :)


Obrazek

Obrazek

Plaża jest długa, cienia nie wiele. Są lody, napoje, słodkie pieczywo. Moja córka codziennie musiała zaliczyć skoki na trampolinie :) No i wreszcie jest to co tygrysy lubią najbardziej:

Obrazek


Karlovacko :lol: I to przy samej plaży.:

Obrazek

Tam pod parasolem w kolorowe paski to moja żona. Chodziliśmy sobie z córką na lody i piwko a wieczorem zdarzyło nam się tam też zjeść. Pyszna lazania i tortelini.

Obrazek

Plaża generalnie bardzo sympatyczna, idealna dla dzieci. Długa płycizna i można mieć dziecko cały czas na oku. Oczywiście obowiązkowo obuwie do wody.


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Mamo chyba utopiłam Tatusia :lol:

A to zachód słońca na plaży jaki udało mi się zrobić zwykłą amatorską cyfrówką:

Obrazek

I jeszcze link do tego samego zdjęcia ale nieco poprawionego w PS-ie :)
http://www.digart.pl/zoom/2440335/Moja_ ... xiB8vk4Tp8



c.d.n.

:)
Jacek B
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 263
Dołączył(a): 03.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek B » 19.01.2012 23:20

alladyndelscorcho napisał(a):Obrazek

Oj ten widok najbardziej do mnie przemawia :D :D :D
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 19.01.2012 23:25

Część 4 - Gastronomia czyli wielkie żarcie

Nie ma się czego wstydzić - na wczasach lubimy sobie podjeść :) Wiem, że różne są koncepcje na zdobywanie pożywienia na urlopie (HB, all inclusive, grill za domem, konserwy turystyczne) i wszystkie rozwiązania szanuję. My wychodzimy z założenia, że przez cały rok nie stać nas na restauracje więc na wczasach "szalejemy" (w granicach rozsądku). W Pirovacu naszą ulubioną restauracją została Konoba "Moister" a tytuł kelnera roku otrzymał młody człowiek o dźwięcznym imieniu Srećko :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek


W Pirovacu jest w sumie kilkanaście restauracji i pizzerii a wieczorem można też zjeść na statku cumującym na nabrzeżu. Jadłem tam moje ulubione girice oczywiście popijając Karlovacko :)


Obrazek



Nie pisałem jeszcze nic o samych apartamentach Pirovcanka ale to z pełną premedytacją ponieważ pisałem już kiedyś na ten temat na forum:
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=252 ... pirovcanka

Zainteresowanym mogę przesłać więcej szczegółowych zdjęć. Naszą ulubioną częścią apartamentu był duży balkon wyposażony w meble z rattanu na którym codziennie jadaliśmy śniadanko obowiązkowo z pysznym pieczywem z lokalnej piekarni w roli głównej :)

Obrazek


A wieczorem zajęcia w podgrupach :lol:

Obrazek

I to kocham najbardziej w śródziemnomorskim klimacie - godzina 22:57 a ja w samych za przeproszeniem gaciach na balkonie :D

c.d.n.


.
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 19.01.2012 23:45

Jacek B napisał(a):
alladyndelscorcho napisał(a):Obrazek

Oj ten widok najbardziej do mnie przemawia :D :D :D

hm, dziwne, do mnie też :lol:
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 19.01.2012 23:48

a tak przy okazji girice z piwkiem, uwielbiam, mniam, mniam :D
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14582
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 19.01.2012 23:58

alladyndelscorcho napisał(a):
Obrazek
Mamo chyba utopiłam Tatusia :lol:



A wygląda jakby złowiła jeżowca :P :P :P
endriu
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 102
Dołączył(a): 11.09.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) endriu » 20.01.2012 00:04

Obrazek

Po lewej stronie kwatera gdzie spędziliśmy w 2005 roku cudowne 2 tygodnie - to był nasz pierwszy wyjazd do Chorwacji - miejsce wybrane zupełnie przypadkowo ale trafione w dziesiątkę
W 2005 roku miejsce też było wymarłe w ciągu dnia. Wszystko zaczynało się od rozgrywek (strasznie zaciętych i emocjonalnych) w boće a wieczory ......... wszystko tętniło życiem właściwie prawie do rana.
Miłe wspomienia ............
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 20.01.2012 00:06

kaszubskiexpress napisał(a):
alladyndelscorcho napisał(a):Mamo chyba utopiłam Tatusia :lol:



A wygląda jakby złowiła jeżowca :P :P :P


He, he, z ust mi to wyjąłeś :)
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 20.01.2012 00:11

endriu napisał(a):
Po lewej stronie kwatera gdzie spędziliśmy w 2005 roku cudowne 2 tygodnie - to był nasz pierwszy wyjazd do Chorwacji - miejsce wybrane zupełnie przypadkowo ale trafione w dziesiątkę
W 2005 roku miejsce też było wymarłe w ciągu dnia. Wszystko zaczynało się od rozgrywek (strasznie zaciętych i emocjonalnych) w boće a wieczory ......... wszystko tętniło życiem właściwie prawie do rana.
Miłe wspomienia ............


No proszę :) Miło mi, że przywołałem takie wspomnienia.
Przechodziłem wiele razy obok tego pola do gry boće. Szkoda, że nie skorzystałem.
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 20.01.2012 21:01

Część 5 - Sibenik czyli dlaczego nie wolno straszyć gołębi

Z Pirovaca do pobliskiego Sibenika jest niecałe 25 km więc wycieczka obowiązkowa i to 2 razy.

Podczas pierwszej wizyty zwiedziliśmy przepiękną starówkę z jej niezliczonymi wąskimi uliczkami oraz twierdzę św. Mihovila i leżący u jej stóp zabytkowy cmentarz.

Obrazek

Kobitki oczywiście kierunek - sklepy ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Uwielbiam te klimaty - knajpki w każdej uliczce, za każdym zakrętem restauracyjka pod chmurką :hut:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek


Pora wyjaśnić tytuł rozdziału. Otóż moja córka Zosia dorwała gołębia w ślepej uliczce i dalej na niego
"huzia na Józia". Wystraszony ptak zerwałsię do lotu a że siedział na bruku a kamienice wkoło były wysokie więc nie miał innej drogi tylko wprost na moją rozpendzoną córkę i to na niskim pułapie. Zosia zrobiła natychmiastowy zwrot w tył i przerażona uciakła w objęcia mamy :)

Obrazek


Jak widać na kolejnym zdjęciu straszania gołębi ma dość tak na moje oko gdzieś do czasu gimnazjum ;)

Obrazek


Jedna z niezliczonych restauracji pod chmurką pojawiła nam się na drodze ni stąd ni zowąt

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zbliżamy się do twierdzy św. Mihowila. Po prawej nad murem widać już zabytkowy cmentarz.

Obrazek


Cmentarz u stóp twierdzy robi niesamowite wrażenie. Zabytkowe grobowce zatrzymały mnie na dłuższą chwilę. Istny raj dla fotoamatorów.

Obrazek

Obrazek


Ale widok na Sibenik jaki rozpościerał się za murem cmentarza zapierał dech w piersiach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Trudno wyobrazić sobie lepsze miejsce na wieczny spoczynek.

Obrazek

Ale, ale. Zdaje się, że jeden z "lokatorów" miał wychodne.

Obrazek


Zostawił tylko parę gnatów i... parasol :lol:

Obrazek




Dosyć żartów. Pora wspiąć się na mury twierdzy po więcej pięknych widoków.

Obrazek


Teraz nastąpi seria zdjęć z widokami z twierdzy. Pozostawiam bez komentarza. Podziwiajcie.

Obrazek


Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Przepraszam za ilość zdjęć ale nie potrafiłem wybrać.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




W drodze powrotnej nie obeszło się bez "wielkiego żarcia" :D

Obrazek

Obrazek



Jeszcze tylko ostatnia fotka przed powrotem do Pirovaca.

Obrazek


A to już słynny most przed Sibenikiem, z którego można poskakać na banji. Oj nie lubię wysokośći, nie lubię :roll:


Obrazek


Obrazek



Relacja z drugiej wizyty w Sibeniku w następnej części.



.
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 20.01.2012 21:29

Ten cmentarz na nas też zrobił wielkie wrażenie.
A byliście w Szybeniku wieczorkiem?
Jacek B
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 263
Dołączył(a): 03.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jacek B » 20.01.2012 22:48

Ponad trzy lata żeś takie fotki ukrywał :evil:
Jakieś zadośćuczynienie nam się należy :!: :!: :!:
pozdro :D
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 21.01.2012 01:30

Miecia napisał(a):Ten cmentarz na nas też zrobił wielkie wrażenie.
A byliście w Szybeniku wieczorkiem?


Zahaczyło nam się :) przy okazji drugiej wizyty. Zdjęcia w następnej części.
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 21.01.2012 01:31

alladyndelscorcho napisał(a):
Miecia napisał(a):Ten cmentarz na nas też zrobił wielkie wrażenie.
A byliście w Szybeniku wieczorkiem?


Zahaczyło nam się :) przy okazji drugiej wizyty. Zdjęcia w następnej części.


Super, już się cieszę :lol:
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 21.01.2012 01:37

Jacek B napisał(a):Ponad trzy lata żeś takie fotki ukrywał :evil:
Jakieś zadośćuczynienie nam się należy :!: :!: :!:
pozdro :D


Mea culpa, mea culpa. Stawiam wszystkim... po faworku :lol:

Ty uważaj bo mam jeszcze zdjęcia z pierwszej wizyty w Cro, z 2003 roku.
Jak się rozpędzę to zrobię jeszcze drugą relację - historyczną :) Tylko, że te zdjęcia wymagają skanowania bo to jeszcze ze starej dobrej kliszy więc obawiam się, że mi nie starczy długich zimowych wieczorów w tym roku na taką akcję. Ale, ale... Bo było by o czym opowiadać: Primosten, Makarska, Trogir, Plitwickie ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Pirovac 2008 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone