Piłka nożna

napisał(a) **weldon** » 10.05.2014 07:58

te kiero napisał(a):jak widzę to oprawa standardowo była niezła

slapol napisał(a):przez otoczkę dupowłazicieli jest postrzegana tak jak jest

Na to nie ma wpływu ani otoczka, ani wyniki, ani granie, ani sędziowanie, ani kibicowanie ...
Po prostu: "tak jest postrzegana"

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.05.2014 08:01

Przez takich jak wy "pseudokibice Legi" większość Polski włącznie ze mną uważa że Legia to......(a przecież to klub jak każdy jeden), skądś ta niechęć się bierze.

napisał(a) **te kiero** » 10.05.2014 08:11

weldon napisał(a):
te kiero napisał(a):jak widzę to oprawa standardowo była niezła

E tam, nic wielkiego

mają chłopy rozmach i pasję, a propos to z własnej kibicowskiej kasy, czy klub się dorzuca do takiej oprawy?
ktoś wie?

napisał(a) **Kiepura** » 10.05.2014 10:52

weldon napisał(a):
te kiero napisał(a):jak widzę to oprawa standardowo była niezła

E tam, nic wielkiego

Ale to już było

Edit. Podpis pod tym co wkleił Weldon.

Kibice z Żylety na mecz z Wisła przygotowali niesamowitą oprawę, która została podwieszona do sufitu. Czegoś takiego chyba jeszcze w Polsce nie widzieliśmy

Może Pan redaktor z Warszawy nie widział, albo uważa, ze Polska kończy się na Raszynie.

Rok 2008.

Obrazek

A potem jest zdziwko, że Warszawa

weldon napisał(a):Po prostu: "tak jest postrzegana" [/color]

Nota bene, tych opraw podwieszanych od roku 2008 było tak dużo, że się znudziły. :roll:

O widzę, ze Slapol też zauważył

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.05.2014 11:06

Kiepura napisał(a):
weldon napisał(a):
te kiero napisał(a):jak widzę to oprawa standardowo była niezła

E tam, nic wielkiego

Ale to już było

Za to w linku podesłanym przez Weldona napisano, że pierwsza taka w PL-u

napisał(a) **realista2** » 10.05.2014 11:20

slapol napisał(a):Nie spisku Dario, tylko niepotrzebnych, debilnych komentarzy. Legia była lepsza i zasłużenie wygrała, po prostu przez otoczkę dupowłazicieli jest postrzegana tak jak jest i tyle w temacie.
W innych meczach jest SPALONY (chociażby minimalny), w meczu Legii jest cytowany przeze mnie "minimalny spalony akceptowalny ze względu na ducha rywalizacji i granie do przodu"...no scyzoryk w kieszeni się otwiera ...i wcale nie pomaga to Legii w postrzeganiu tej drużyny w kraju

Dziennikarze też mają swoje typy co bywa, że skutkuje brakiem obiektywizmu, ale nie tym razem Slapol. Powtórka sytuacji nie rozstrzygnęła czy był spalony, czy nie był. Ciało zawodnika przekroczyło linię spalonego, ale to co decyduje o spalonym, to czy stopy ją przekroczyły to można byłoby stwierdzić dopiero po dokładnej analizie obrazu TV. Sędzia w ułamku sekundy nie miał na to szans, dlatego w takich sytuacjach sędziowie kierują się wytycznymi. Można się spierać czy wytyczne premiujące atak w stosunku do defensywy to właściwe rozwiązanie, ale to już zupełnie inna para kaloszy. Dopóki skostniała centralna nie wprowadzi podglądu TV dla sędziów takie rozwiązanie jest konieczne.

napisał(a) **weldon** » 10.05.2014 11:42

slapol napisał(a):Za to w linku podesłanym przez Weldona napisano, że pierwsza taka w PL-u

A dokładnie:

Czegoś takiego chyba jeszcze w Polsce nie widzieliśmy.

napisał(a) **razpol** » 10.05.2014 11:46

Jeśli faktycznie spalony był minimalny lub na styku to bardzo rozsądna wypowiedź.

(nie wiem, bo znów nie widziałem - akurat byłem z córą na pomocy doraźnej..).

Dobrze, by jednak było gdyby takie rozważania nie odbywały się po każdym meczu (L).

Sorry za przedmeczową spinkę.

napisał(a) **dario7** » 10.05.2014 12:21

ma77 napisał(a):Przez takich jak wy "pseudokibice Legi"

Może byś wyjaśnił kogo masz na myśli i dlaczego :?:

Dodatkowo..... piszemy LEGII.

Skoro Slapol wywołał mnie z imienia to odpowiem. Dziwi mnie roztrząsanie tego wczorajszego spalonego Sagana. My siedząc przed TV widzimy stopklatkę i linię komputerową biegnącą pod kątem 90 stopni. Pytam czy sędzia stojący pod minimalnie innym kątem jest w stanie celnie ocenić ten moment kiedy np obrońca cofnie stopę a napastnik ją wysunie w kierunku bramki przeciwnika, a tym bardziej, że ma on jeszcze do obserwacji (o czym nie wspominają niektórzy) moment kopnięcia piłki w innej części boiska. Odpowiem krótko - NIE!

Wczorajszy spalony Sagana, według mnie był, ale czy jest to powód do takiego napinania się. Takie roztrząsanie źle wpływa na atmosferę generalnie wokół piłki, a jeszcze jeśli to dotyczy Legii .... . Cieszę się, że ta sytuacja nie miała wpływu na wynik meczu, bo oszczędziło to, myślę, najazdu Krakowa, Poznania i innych zainteresowanych na Warszawę. A tak Warszawa nadal jest i będzie STOLYCĄ :lol:

Mnie osobiście bardziej irytuje bandytyzm samych zawodników wobec ich przeciwników. Mam tu na myśli m.in. Tosika (faul na Saganowskim). Myślę, że tu jest pole do popisu dla kibiców, a nie czy czubek buta, czy pół głowy, wysunął się za ostatniego zawodnika czy nie.

To tyle jak na razie w tym temacie. :papa:

napisał(a) **te kiero** » 10.05.2014 12:30

Kiepura napisał(a):
weldon napisał(a):
te kiero napisał(a):jak widzę to oprawa standardowo była niezła

E tam, nic wielkiego

Ale to już było

wow, a tego to nie widziałem, szacun dla Krakowa, oby więcej takich opraw wszędzie, niż jakieś rozruby

napisał(a) **realista2** » 10.05.2014 12:55

dario7 napisał(a):Wczorajszy spalony Sagana, według mnie był

Niezależnie od całej wcześniejszej dyskusji na temat niby stroniczego komentarza, był to kolejny najazd na Legię, a spalonego nie było, ale to widać dopiero na powtórce akcji w TV. Saganowski w momencie podania piłki nie był na spalonym.
Oceńcie sami :

napisał(a) **razpol** » 10.05.2014 13:13

Jak dla mnie z powtórki wynika, że był minimalny spalony.. Nazywanie tego 'duchem gry' przez komentatorów to słabizna (gdzie był 'duch gry' przy karnym i czerwie w meczu Zawisza - Lech???), aczkolwiek sędziemu trudno zarzucić ewidentny błąd, bo wiadomo, że trudno coś takiego wyłapać. Ot, mimo wszystko, z całym szacunkiem, decyzja na korzyść przyszłego mistrza.

napisał(a) **realista2** » 10.05.2014 14:20

Wychylenie ciała nie ma znaczenia, o spalonym decyduje położenie stóp. Rozumiem, że masz w oczach mikromierz i wykryłeś spalony na setne milimetra ?

PS. sytuacje na styku, nie mówiąc o kontrowersyjnych zdarzaja sie w kazdym meczu, ale jeśli to Legia to wiadomo o co chodzi.
Proponuję wnieść petecyję do Sejmu i uchwalić ustawę zabraniającą przedstawiania gry Legii w dobrym świetle.
Po każdym takim meczu komentator powie, że wygrali, ale tylko dzięki szczęściu i pomyłkom i sędziów. Pięć do koła, ale przecież kazdy widział , że to cieniasy i w uczciwej grze byłoby odwrotnie.
I wtedy wszyscy będą zadowoleni, ja też, bo rzygać mi się chce od tego polskiego piekiełka.

napisał(a) **razpol** » 10.05.2014 14:34

Etam, przed chwilą pisałeś coś innego, ale usunąłeś, a teraz pitolisz swoje Sejmy, spinki, itd... Nie mam zamiaru wchodzi w dyskusję bazującą (gimbazującą?) na bronieniu swoich klubowych sympatii.. Jak już to racjonalnie..

Rozumiem, że Ty masz mikromierz i dla odmiany widziałeś, boś z Warszawy..?

Być może nie było spalonego, nie mam zamiaru się spierać. Ogólnie de facto w tym przypadku jest to bez znaczenia, chodzi o zasadę. Przy takich stykowych sytuacjach według mnie sędziowie powinni puszczać grę, co też zrobili. Inna kwestia, że czasami takie podejście jest błędne, ale nie są to błędy ewidentne, a takie, co do których nie możemy się zgodzić po obejrzeniu kilku powtórek (czego możliwości nie mają sędziowie). Mimo wszystko trochę głupio jak w większości przypadków dzieje się to w jedną stronę.. :/
Tak czy siak nie twierdzę, że sędzia coś kręcił itd., a że ewentualnie popełnił mały błąd w bardzo stykowej sytuacji, za który ciężko byłoby go rozliczać.

Teksty o Legii, sejmie, uchwałach, itd. polecam skierować do kogoś innego.

Wyraziłem swoje zdanie na temat zwykłego spalonego, no ale być może skoro nie jestem ze stolicy to może nie mam prawa.. (napisałbym stolnicy, ale nie jestem złośliwy

).

napisał(a) **Zbyszko666** » 10.05.2014 14:47

weldon napisał(a):Taka oprawa

Wszyscy bez pardonu potwierdzają ,że Legia gra z sędziami

lecz co nie zmienia faktu mecz fajny:)