anakin napisał(a):Sorry, ale takie głupoty wypisujesz, że aż zęby bolą...![]()
Gdyby Twoja teoria miała jakiekolwiek podstawy ( a nie ma żadnych) byłby to chyba pierwszy w historii przypadek skorumpowania sędziego bramkowego, który celowo nie zauważył, że piłka przekroczyła linię, wiedząc, że w konsekwencji tego padnie bramka.![]()
Mówię o bramkowym, bo głowny nie miał prawa czegoś takiego widzieć...
Ale on odpowiada za całość niestety....
Asystent też nie lepszy.
Gdzie był w opisywanej sytuacji?
Pytam, bo nie oglądałem tego "meczu na szczycie"..., a sytuację widziałem bodajże raz w tiwi.
.
Moja teoria nie ma podstaw.,... hmmm
Podstawą zatem niech będą słowa Kiepury mówiące iż "....Bramkowy nie widział, liniowy nie widział, główny nie widział. Tylko dwadzieścia tysięcy ludzi na stadionie widziało
(znowu się powtórzę)
Jak widzę - ty jesteś pewien że wskazana powyżej sytuacja była tylko przypadkiem. Mam nadzieję, że jesteś w stanie zrozumieć i zaakceptować fakt, iż nie wszyscy są tego tak pewni i że są osoby, które w tej kwestii maja mniejsze lub większe wątpliwości.
Pozdrawiam
PS aaaa no i najważniejsze (mam nadzieję ze pomoże)



.png)
.png)