Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 10.11.2020 09:28

CROberto napisał(a):No proszę....
U Ciebie, też piękny " teatrzyk" na morzu...
Niezła pogoda, na tę porę roku.

Jak to mówią czasem i ślepej kurze trafi się ziarno. Nam trafił się dzień pięknej pogody :mrgreen:

Taki prezent od Bałtyku na dzień dobry :mrgreen:

napisał(a) **CROberto** » 10.11.2020 09:50

Plus te "fajerwerki niebiańskie"

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 10.11.2020 09:52

CROberto napisał(a):Plus te "fajerwerki niebiańskie"

Niebiosa chciały pozostawić w nas niezapomniane wspomnienia :hearts:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 10.11.2020 10:31

Mąż wpadł na pomysł że musimy koniecznie zobaczyć silnik od Zawiszy.

A nie jest to zwyczajna maszyna.

Ma już swoje lata i poruszy nawet takiego ignoranta technicznego jak ja.

Idziemy do bosmana zapytać czy pozwoli nam obejrzeć silnik.

Rysio wpuszcza nas do swojej kajuty którą dzieli z mechanikiem i mówi że tak, pokaże nam.

Ale najpierw musimy wykonać kolejne prace bosmańskie!!!!

Znowu mamy coś czyścić??????

Nie tym razem.....

Rysio wyciąga szklanki i polewa nam napitek!!!

Czego się nie robi dla bosmana.

Twoje zdrowie Rysiu!!!

Prace wykonane – można zejść do siłowni..

Ten silnik naprawdę wygląda imponująco!!!

Pozwolę sobie na cytat fragmentu prywatnej strony Wojtka Zientary http://wojtekzientara.pl/silniki.html

Cytuję – gdyż jako kompletny ignorant techniczny własnymi słowami nie byłabym w stanie wiele napisać o silniku.

I polecam stronę – jest tam dużo ciekawostek.

„Silnik typu 6Mu423 jest 6-cylindrowym, rzędowym, wysokoprężnym silnikiem nawrotnym.

Wał śruby jest połączony na stałe z wałem silnika.

Aby uzyskać bieg wstecz trzeba więc zatrzymać silnik, przestawić rozrząd i uruchomić silnik w przeciwnym kierunku.

Służy do tego pokrętło sprzężone z rozrządem silnika.

Silnik jest uruchamiany sprężonym powietrzem wtłaczanym do cylindrów.

Powietrze w zbiorniku jest uzupełniane przez sprężarkę i w praktyce wystarcza na ponad 50 startów silnika.

Wydech z silnika (a także z generatorów prądotwórczych) jest wyprowadzony przez grotmaszt żaglowca.

Przy każdym uruchamianiu silnika słychać na pokładzie charakterystyczne „pufff!”.

Dane techniczne:

· średnica cylindra - 290 mm

· skok tłoka - 420 mm

· pojemność skokowa - 166,8 dm3

· stopień sprężania - 32

· moc - 390 KM przy 300 obr/min”

Dla mnie niesamowitą rzeczą związaną z silnikiem był również fakt, że sternik nie ma „manetki”.

To nie on zwiększa bądź zmniejsza obroty silnika a mechanik będący w siłowni.

Do komunikacji między sternikiem a mechanikiem służy telegraf:

Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie jak wykonać manewr cumowania nie mając manetki w ręku a tylko wydając polecenia do osoby która siedzi w zamkniętym pomieszczeniu, nie widzi co dzieje się na zewnątrz.

Wielki szacunek dla tych którzy to potrafią!

napisał(a) **maslinka** » 10.11.2020 13:05

Silniki i ich budowa - na tym nie znam się kompletnie. Przyznaję, że nieszczególnie mnie to interesuje

, chociaż silnik, który pokazujesz, robi wrażenie

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 10.11.2020 16:26

maslinka napisał(a):Silniki i ich budowa - na tym nie znam się kompletnie. Przyznaję, że nieszczególnie mnie to interesuje , chociaż silnik, który pokazujesz, robi wrażenie

Silniki również absolutnie mnie nie interesują ale ten na Zawiszy był szczególny - stary, ogromny, do tego człowiek polewający go olejem z butelki po Ludwiku. Właściwie eksponat muzealny ale normalnie pracujący

napisał(a) **pavlo** » 10.11.2020 17:37

Oooooo, informacjami o tym silniku to mi bardzo zaimponowałaś

Świetna dokumentacja fotograficzna i strona źródła tych informacji do której dotarłaś,.... hohoho

Ten mechanik obsługujący tą maszynę to musiał się nieźle gimnastykować żeby dać: сначала вперед, затем назад
:mrgreen:

napisał(a) **Chris_M** » 10.11.2020 18:23

pavlo napisał(a):Ten mechanik obsługujący tą maszynę to musiał się nieźle gimnastykować żeby dać: сначала вперед, затем назад

Tak to wygląda podczas podejścia do nabrzeża:

Tylko kilka manewrów silnikiem, widać klasę kapitana.

napisał(a) **pomorzanka zachodnia** » 10.11.2020 19:20

Ja też na takich maszynach nie znam, ale oglądanie wnętrza łodzi z tego i poprzedniego odcinka wprowadziło mnie w nostalgiczny nastrój. I jakkolwiek luźne by to było skojarzenie - muszę chyba jeszcze raz obejrzeć "Radio na fali"

napisał(a) **pavlo** » 10.11.2020 19:30

Aby uzyskać bieg wstecz trzeba więc zatrzymać silnik, przestawić rozrząd i uruchomić silnik w przeciwnym kierunku.

Jak to się udawało żeby przestawić rozrząd i uruchomić silnik w przeciwnym kierunku :roll:

Z tego filmiku wynika, że to była szybka operacja. We współczesnym aucie operacja niewykonalna

napisał(a) **pavlo** » 10.11.2020 19:46

pavlo napisał(a):
Aby uzyskać bieg wstecz trzeba więc zatrzymać silnik, przestawić rozrząd i uruchomić silnik w przeciwnym kierunku.

Jak to się udawało żeby przestawić rozrząd i uruchomić silnik w przeciwnym kierunku
Z tego filmiku wynika, że to była szybka operacja. We współczesnym aucie operacja niewykonalna

Zawory zacne :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 11.11.2020 16:26

"pavlo"]Oooooo, informacjami o tym silniku to mi bardzo zaimponowałaś

Dzięks

Świetna dokumentacja fotograficzna i strona źródła tych informacji do której dotarłaś,.... hohoho

Stronę jakiś czas temu znalazłam i znikła w mojej pamięci. A teraz podesłał mi ją zaprzyjaźniony bosman z Zawiasa, dzięki Andrzej za pomoc :smo:

Ten mechanik obsługujący tą maszynę to musiał się nieźle gimnastykować żeby dać: сначала вперед, затем назад

I jeszcze podlać olejem w międzyczasie :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 11.11.2020 16:29

Chris_M napisał(a):[
Tak to wygląda podczas podejścia do nabrzeża:

Tylko kilka manewrów silnikiem, widać klasę kapitana.

Fajnie zobaczyć podejście z dołu - nie było nam dane na żywo niestety - trzeba było pracować na pokładzie.
Powiem Ci że to dla mnie niepojęte - jak oni się tym telegrafem dogadują, jak współpracują - zwłaszcza przy trudniejszych warunkach wiatrowych

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 11.11.2020 16:30

pomorzanka zachodnia napisał(a):Ja też na takich maszynach nie znam, ale oglądanie wnętrza łodzi z tego i poprzedniego odcinka wprowadziło mnie w nostalgiczny nastrój. I jakkolwiek luźne by to było skojarzenie - muszę chyba jeszcze raz obejrzeć "Radio na fali"

Tym razem to ja nie w temacie :oops:

Ale nastrój masz jak najbardziej słuszny - dziś cały dzień jakiś taki wspomnieniowy troszkę :wink:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 11.11.2020 16:31

pavlo napisał(a):
Aby uzyskać bieg wstecz trzeba więc zatrzymać silnik, przestawić rozrząd i uruchomić silnik w przeciwnym kierunku.

Jak to się udawało żeby przestawić rozrząd i uruchomić silnik w przeciwnym kierunku
Z tego filmiku wynika, że to była szybka operacja. We współczesnym aucie operacja niewykonalna

Czasem się nie udawało i.........Zawias coś tam kosił bukszprytem na brzegu - jakąś budkę czy inne takie :mrgreen: