O pamiątce za 1000 kun i rozdziewiczeniu w świętym miejscu

napisał(a) **figusek** » 27.11.2014 17:43

No nieźle, takiej pamiątki się nie spodziewałam! Najważniejsze, że cało z tego wyszłaś:-)

napisał(a) **Piter_M** » 27.11.2014 18:02

Potter napisał(a):Tak więc naszą pamiątką z Chorwacji za 1000 kun jest rachunek z wypożyczalni skuterów: 200 kun wypożyczenie 1 skuterka, 200 kun za drugi (bo mimo, że nie korzystaliśmy z niego to przecież był on w tym dniu unieruchomiony=wymagał naprawy), plus wspomniane wcześniej 600 kun za niby naprawę …

Takiej pamiątki to pewnie do końca życia nie zapomnisz :roll:

Dobrze, że przynajmniej Tobie nic się nie stało.

napisał(a) **maslinka** » 27.11.2014 18:06

Ale historia! Świetnie to opisałaś, Potter :mrgreen:

Chyba jesteś w czepku urodzona, że po takich fikołkach skończyło się na skaleczonej dłoni...

napisał(a) **miras_sg** » 27.11.2014 23:14

Masz zadatki na kaskadera

napisał(a) **Potter** » 28.11.2014 09:32

No dzięki Dobrzy Ludzie za ciepłe słowa otuchy :oczko_usmiech:

.
Powiem tylko, że pamiątki tej mimo jej wartości niezwykłej nie przechowuję :mrgreen:

...

Ale idźmy dalej w stronę Trstenicy ...

Spacer tą promenadką jest bardzo przyjemny ... Szczególnie gdy ludków mało ...

Trudno było mi w to uwierzyć, ale ten "apartament" po prawej na piętrze był wynajmowany

... Kilka razy widziałam tam ludzi rozwieszających pranie ...

Po chwili docieram do słynnej plaży i jeden rzut oka utwierdził mnie w przekonaniu, że słusznie zrobiłam wybierając apartament z dala od tego miejsca ...

Czym prędzej robię w tył zwrot ...

100 % tego za co kocham Chorwację :lol:

...

Tę posesję kiedyś sobie kupię :oczko_usmiech:

...

Tą moją uliczką spacerowałam później wiele razy ...

Koniec tego spacerku ... Panowie wrócili z wycieczki i trzeba było dokonać zmiany ...

napisał(a) **mysza73** » 28.11.2014 09:36

Potter napisał(a):
Tę posesję kiedyś sobie kupię ...

Mogę Ci jej w zimie przypilnować, okna umyć i takie tam :smo:

.

napisał(a) **Potter** » 28.11.2014 10:34

mysza73 napisał(a):Mogę Ci jej w zimie przypilnować, okna umyć i takie tam .

Okna to najpierw wstawić trzeba będzie :mrgreen:

...

PS. Nie wiem czy dziś oglądać Waszą porażkę czy skoki .... Co radzisz ?

napisał(a) **mysza73** » 28.11.2014 10:40

Potter napisał(a):
mysza73 napisał(a):Mogę Ci jej w zimie przypilnować, okna umyć i takie tam .

Okna to najpierw wstawić trzeba będzie ...

No dlatego taka jestem chętna do tego mycia :mrgreen:

.

Potter napisał(a):PS. Nie wiem czy dziś oglądać Waszą porażkę czy skoki .... Co radzisz ?

Chyba nie chcesz się katować widokiem śniegu :roll:

,
jak dla mnie wybór jest jeden :oczko_usmiech:

, chyba zakupię 3 czekolady :roll:

napisał(a) **maslinka** » 28.11.2014 11:19

Takich ładnych zaułków to ja w Orebićiu nie widziałam

Widocznie za mało się tam szwendałam

napisał(a) **emi13214** » 28.11.2014 11:33

No dobra, to teraz czekamy na ..........rozdziewiczenie

napisał(a) **bluesman** » 28.11.2014 11:50

Ciekawe jak autorka wybrnie bo określenie "rozdziewiczenie" będące w cudzysłowie to jedno, a rozdziewiczenie sensu stricte to coś zupełnie innego

napisał(a) **Bocian** » 28.11.2014 12:45

napisał(a) **poti** » 28.11.2014 12:52

Zachęciłaś mnie do odwiedzenia Orebica

napisał(a) **Potter** » 28.11.2014 13:47

bluesman napisał(a):Ciekawe jak autorka wybrnie bo określenie "rozdziewiczenie" będące w cudzysłowie to jedno, a rozdziewiczenie sensu stricte to coś zupełnie innego

Ale ja znam tylko jedno znaczenie słowa rozdziewiczyć :roll:

...

napisał(a) **mervik** » 28.11.2014 15:53

Potter za mocno ścisnęłaś nogami ten skuterek i potem się dziwisz że tak wyrwał :oczko_usmiech: