napisał(a) agata26061 » 30.01.2019 20:01
Spotkanie fajnie wypadło

Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się uczestniczyć w tego typu spotkaniu

Katerina napisał(a):Nie skorzystałaś z okazji i nie wytarzałaś się w tej lawendzie??

hehe no niestety nie pomyślałam o tym, ale jak że ja bym wtedy wyglądała?

Jakby mnie z buszu wypuszczono!
beatabm napisał(a):Ależ fajne takie spotkanie

Dużo Was tam było.

Aż 40 osób! Przez to niestety nie dało się z każdym porozmawiać, ale i tak dobrze było wszystkich widzieć na żywo, a nie tylko wirtualnie

krakusowa napisał(a):Super spotkanie
Przypominają mi się nasze spotkania z cromaniakami
Jest nawet specjalny wątek
hrvatskie-spotkania-ludzi-z-cro-pl-t12233.htmlale niestety historyczne zdjęcia wcięło
Szkoda, niektórych cromaniaków już nie ma z nami

To było moje pierwsze crospotkanie w tak wielkim gronie, bo dzień wcześniej widzieliśmy się z M@rkiem. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie ich jeszcze więcej!
Katerina napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):Katerina napisał(a):u...la,la, jakie fajne crospotkanie
Niezła ekipa tam się zebrała, we wrześniu trudniej skrzyknąć większą grupę
Nie napisałaś co jedliście

Każdy osobno, czy jakieś wielkie peki?
Tak dla przypomnienia >>>
spotkanie-cromaniakow-hvar-lipiec-2018-t53799.html
Dzięks

To już wszystko jasne - hobotniczka i janjetina

Tak w większości były to peki. Ja jednak z peki zrezygnowałam, ale jadłam risotto z jagnięciną

gusia-s napisał(a):agata26061 napisał(a):... Dojeżdżamy już do Jelsy, którą bardzo lubię:
Też z nimi raz posiedziałam, nawet mi się zsunęli żebym mogła usiąść

Fajni z nich goście

Faktycznie przypominają nieco grono z Wilkowyji

gusia-s napisał(a):Spotkanie w Kogucie było super!
Moja młodsza część Bandy, która nie jest forumowa była pełna podziwu dla inicjatywy

Sporo nas się naprawdę uzbierało, gdzieś czytałam że to chyba największe cromaniackie spotkanie było.
Wiadomo, że w tak dużej grupie i krótkim czasie nie udało się pogadać z każdym

.
Tayla zaskoczył nas super niespodzianką

Dołączam do podziękowań

.
Atmosfera była fajna a jedzonko pyszne.
Sama prawda. Nic dodać, nic ująć. Też gdzieś czytałam, że to największe spotkanie

Inicjatywa wyszła od Roxi i to ona tym wszystkim się zajęła, więc ukłony dla organizatorki z mojej strony

wiolek_lp napisał(a):Katerina napisał(a):u...la,la, jakie fajne crospotkanie
I jakie czyste auta wszycy mają

Nasze w Cro zawsze wygląda żałośnie

No chyba,że wszyscy myli na gwałt przed spotkaniem...
Kto miał czyste to miał

nasze jak zwykle uwalone

Wiola, Wasz już miał okazję się uwalić, bo ponad 800 km na Korčuli zrobił
