Na nartach... w cyrku (i nie tylko)

napisał(a) **agata26061** » 22.02.2018 10:02

maslinka napisał(a): (270 km tras) kosztowało 255 euro, a w całym Salzburgerlandzie i w kilku ośrodkach w Tyrolu (2800 km tras ) - 272 euro.

Faktycznie różnica niewielka, więc warto chyba skorzystać z tej szerszej oferty

maslinka napisał(a): narciarstwo to drogi sport

I to mnie chyba odstrasza od tego sportu :oczko_usmiech:

Oczywiście żartuję, bo już od lat planuję naukę jazdy na nartach. Kiedyś trochę jeździłam, ale to było z 15 lat temu, więc nie wiem czy cokolwiek jeszcze pamiętam.
Tak jak patrzę na relacje narciarzy z naszego forum, to mam wielką ochotę ponownie spróbować, ale nie wiem kiedy to dojdzie do skutku... :oczko_usmiech:

napisał(a) **klopot** » 22.02.2018 18:54

maslinka napisał(a):To fakt
My po prostu kiepsko trafiliśmy. Mieliśmy wtedy we Włoszech temperatury -15, -20 (w 2012 roku, to już kawał czasu ) i 3 dni ładne, 3 słabe, czyli austriacki standard Tak jak w tym roku.

Cześć Agnieszko
Na pogodę nie mamy wpływu. Kiedyś podczas pobytu we Włoszech sześc dni pięknego słońca, ale o 9 rano na wysokości powyżej 3000 metrów temperatura w okolicy minus 30 stopni, w południe około minus 15-20 stopni. Ciężko się jeździ w takich temperaturach.
Pozdrawiam
Rafał

napisał(a) **tony montana** » 22.02.2018 20:00

maslinka napisał(a):6 lutego (wtorek): Kitzbühel - ciąg dalszy i wieczór w Zell am See

Wychodzi słońce i od razu wszystko wygląda piękniej. Biało-niebieski świat :

Na tym zdjęciu to schronisko (o ile to schronisko) wygląda na zakopane w śniegu

Potter napisał(a):Zell am See .... Tam się zaczęła moja przygoda i zauroczenie nartami w Austri....
Klimatyczne miasteczko, prawda Maslinka ?

Ja niewiele mogę powiedzieć o Zell am See, ponieważ byłem tam tylko na godzinę i to w lato

Ale jezioro fajnie położone no nie?

napisał(a) **maslinka** » 22.02.2018 20:37

Potter napisał(a):Ja widzę jeden zasadniczy plus dodatni Włoch. Jest tam więcej dni słonecznych. Chociaż oczywiscie i tu zdarzają się wyjątki .

Nam zawsze muszą się trafić wyjątkowe warunki

agata26061 napisał(a):Tak jak patrzę na relacje narciarzy z naszego forum, to mam wielką ochotę ponownie spróbować, ale nie wiem kiedy to dojdzie do skutku...

Jeśli masz ochotę, to już dużo

Powoli, małymi kroczkami...

klopot napisał(a):Cześć Agnieszko
Na pogodę nie mamy wpływu. Kiedyś podczas pobytu we Włoszech sześc dni pięknego słońca, ale o 9 rano na wysokości powyżej 3000 metrów temperatura w okolicy minus 30 stopni, w południe około minus 15-20 stopni. Ciężko się jeździ w takich temperaturach.
Pozdrawiam
Rafał

Cześć Rafał

Ano ciężko. Ale wolę mróz (nawet największy) i słonko niż brak widoczności i jazdę we mgle :roll:

tony montana napisał(a):Na tym zdjęciu to schronisko (o ile to schronisko) wygląda na zakopane w śniegu

O dziwo to nie było ani schronisko, ani knajpka. Jakaś szopa

tony montana napisał(a):Ale jezioro fajnie położone no nie?

Fajnie!

Latem też musi być tam pięknie.

napisał(a) **agata26061** » 22.02.2018 21:31

maslinka napisał(a):Tak jak patrzę na relacje narciarzy z naszego forum, to mam wielką ochotę ponownie spróbować, ale nie wiem kiedy to dojdzie do skutku...

Jeśli masz ochotę, to już dużo

Powoli, małymi kroczkami...
[/quote]
W tym roku już pewnie nie dam rady, bo zima się kończy (mam nadzieję

), ale w przyszłym może jakieś postępy poczynię.
Póki co, z chęcią pooglądam Wasze zmagania na nartach

napisał(a) **maslinka** » 22.02.2018 21:36

agata26061 napisał(a):W tym roku już pewnie nie dam rady, bo zima się kończy (mam nadzieję ), ale w przyszłym może jakieś postępy poczynię.

Zima ma trwać ponoć przynajmniej do końca marca :mrgreen:

Jeszcze zdążysz :oczko_usmiech:

napisał(a) **agata26061** » 22.02.2018 22:05

maslinka napisał(a):
agata26061 napisał(a):W tym roku już pewnie nie dam rady, bo zima się kończy (mam nadzieję ), ale w przyszłym może jakieś postępy poczynię.

Zima ma trwać ponoć przynajmniej do końca marca Jeszcze zdążysz

No, to mnie pocieszyłaś :roll:

ale może faktycznie spróbuję. Co prawda na żaden wyjazd raczej liczyć nie mogę, ale 4 km od mojego domu stok funkcjonuje, więc może się odważę

napisał(a) **Potter** » 23.02.2018 06:56

Stok 4 km od domu

??? I nie jeździć ???
Nie skomentuję bo mnie admin zbanuje :lol:

...

napisał(a) **amatus1** » 23.02.2018 08:13

He co hm co bym z córką dał dla tych 4 km...my na Kaszubach (70 km od nas)mamy pseudo stoki. Niestety reszta za daleko a tu ceny kosmiczne- zjazd 25 sekundowy 2.5 zł:(

napisał(a) **agata26061** » 23.02.2018 09:01

Potter napisał(a):Stok 4 km od domu ??? I nie jeździć ???
Nie skomentuję bo mnie admin zbanuje ...

Tak wyszło. Jakoś nigdy mnie do tego nie ciągnęło. Co roku obiecuję sobie, że w końcu spróbuję i tak mi jakoś to ucieka

napisał(a) **Bratwojciech** » 23.02.2018 09:30

agata26061 napisał(a):
Potter napisał(a):Stok 4 km od domu ??? I nie jeździć ???
Nie skomentuję bo mnie admin zbanuje ...

Tak wyszło. Jakoś nigdy mnie do tego nie ciągnęło. Co roku obiecuję sobie, że w końcu spróbuję i tak mi jakoś to ucieka

Właśnie marcowe narciarstwo jest najfajniejsze. Stok jest zmrożony,a słoneczko lekko grzeje. Jeżdżąc już kiedyś bardzo szybko sobie przypomnisz,a przy dzisiejszej narcie carvingowej nauka postępuje dość szybko ( oczywiście zachowując zdrowy rozsądek ). Życzę szybkiego powrotu. :papa:

Pozwól nartom jechać i nie walcz z górą.

napisał(a) **agata26061** » 23.02.2018 09:41

Bratwojciech napisał(a):
agata26061 napisał(a):
Potter napisał(a):Stok 4 km od domu ??? I nie jeździć ???
Nie skomentuję bo mnie admin zbanuje ...

Tak wyszło. Jakoś nigdy mnie do tego nie ciągnęło. Co roku obiecuję sobie, że w końcu spróbuję i tak mi jakoś to ucieka

Właśnie marcowe narciarstwo jest najfajniejsze. Stok jest zmrożony,a słoneczko lekko grzeje. Jeżdżąc już kiedyś bardzo szybko sobie przypomnisz,a przy dzisiejszej narcie carvingowej nauka postępuje dość szybko ( oczywiście zachowując zdrowy rozsądek ). Życzę szybkiego powrotu. Pozwól nartom jechać i nie walcz z górą.

Dzięki za motywację, może coś z tego będzie

napisał(a) **amatus1** » 23.02.2018 10:07

Co do nauki jazdy na nartach to akurat moim zdaniem jazda początkującego na oblodzonym stoku jest nie najlepszym pomysłem:(. Córka tak niestety chwilowo się zniechęciła trafiając na mega trudne warunki (zaliczyła niezłego dzwona z siatką z powodu oblodzenia). Osobiście wolimy świeży puszek na stoku:). Nam na lodzie trudniej kontrolować narty, hamować itp ale, że jestem w temacie laikiem mogę się mylić:)

napisał(a) **maslinka** » 23.02.2018 16:26

Ja też uwielbiam marcowe narciarstwo. Nie przeszkadzają mi muldy i wiosenny śnieg. Dla początkujących jest świetny - nie pozwala rozwinąć zabójczych prędkości

Agata, trzymam kciuki za Twój powrót na deski!

napisał(a) **agata26061** » 23.02.2018 22:58

maslinka napisał(a):Agata, trzymam kciuki za Twój powrót na deski!

Właśnie siostra dziś namawia mnie na niedzielne "szusowanie". Dumnie brzmi ta nazwa w moim przypadku, bo może na jakąś oślą łączkę na początek się wybiorę...