Montana on Tour: Londyn/Zimowy Zieleniec. Now: Nove Mesto

tony montana napisał(a):
Jeśli ze wszystkimi Muzeami od środka to potrzebujecie mnóstwo czasu

Dlatego ciągle się wybieramy !
Lecz myślę, że w końcu znajdzie się czas / odpowiednia pora i ten spacer odbędziemy ... a ja po latach po raz drugi.

Pozdrawiam.

tony montana napisał(a):"Ich habe ein Zimmer reserviert, fur zwei Erwachsene und zwei Kinder"

Gdy byliśmy kilka lat temu w Hamburgu trafiły nam się DNI STUTTGARTu, czy jakoś tak. Kuzyn kupując coś na ząb chciał zabłysnąć dowcipem i rzucił.......
- Ich habe gołą babę.
Usłyszał !
- Nie stać Cię na mnie chłopczyku.
Eksplozją śmiechu można nazwać to co się rozeszło po rynku przed hamburskim ratuszem.
No cóż, to, że ktoś nosi niemiecki strój ludowy, nie znaczy, że jest Niemką.

Kontynuujemy spacer na granicy miast jeszcze dwadzieściaparę lat temu ...





Zgodnie z obietnicą - kilka fotografii z Topographie des Terrors

Ustanowienie (usankcjonowanie) dyktatury Hitlera



Wśród informacji, które za lat parę bedą mieć wpływ na istnienie wielu milionów ludzi stoi skromnie nekrolog Dr. Ericha



Berlin i Wspólnota Ludzka ... hmmm, takich kolumn nie ma dziś na Strasse des 17 Juli



Zaprzysiężenie narodowej wielkości



Berlin i konsekwencje reżimu nazistowskiego

kaszubskiexpress napisał(a):

tony montana napisał(a):"Ich habe ein Zimmer reserviert, fur zwei Erwachsene und zwei Kinder"

Gdy byliśmy kilka lat temu w Hamburgu trafiły nam się DNI STUTTGARTu, czy jakoś tak. Kuzyn kupując coś na ząb chciał zabłysnąć dowcipem i rzucił.......
- Ich habe gołą babę.
Usłyszał !
- Nie stać Cię na mnie chłopczyku.
Eksplozją śmiechu można nazwać to co się rozeszło po rynku przed hamburskim ratuszem.
No cóż, to, że ktoś nosi niemiecki strój ludowy, nie znaczy, że jest Niemką.

Wiesz.... kiedy w latach 80 przyjechała do nas wymiana dzieci z Cottbus ja też znałem tylko "komm nach hause Kinder machen"

Nimecy są ewidentnie rowerowo - sportowym narodem. Zresztą każdy naród zachodniej Europy więcej biega, ćwiczy, dba o zdrowie (ok - to ostatnie - to ma możliwości i za co, bo weźmy dostępność lekarzy i zarobki - szczególnie starszych osób, u nas i tam), jeździ na rowerze, jedzie ins Grune zamiast siedzieć przed telewizorem.

U nas do neurologa czekam z NFZ na wizytę 4 miesiąca, do kardiologa - prawie rok. WTF???

Takie rozwiązania jednak mocno pomagają - u nas mamy je w Wawie, gdzieś jeszcze? Podpowiedzcie...

Bierzesz rower, jedziesz pół miasta, zapinasz go w tamtym miejscu. I już. Proste i genialne. i Tanie. I Zdrowe.

I kuźwa, czemu jesteśmy 50 lat za ... nie powiem Murzynami, bo jeszcze się ktoś obrazi?? (choć, ok, POPRAWIA SIĘ, ale jak dla mnie ZA WOLNO)



Checkpoint Charlie - bylismy tu w zeszłym roku, więc idziemy dalej





Friedrichstrasse - jedna z największych ulic handlowych w Niemczech
Jesteśmy w samym centrum miasta



Kolejny Misiu



Architektura FStrasse

Friedricha część dalsza (i ostatnia heute)

Lafayetty



Patki, Cartiery



Mysza, jak w totka ... wygramy (choć Mysza chyba mnie olała, bo tutaj cicho siedzi)



Rolexy



Escady



Znowu Lafayetty

No cóż, widzę, że Friedrich nie zyskał uznania w oczach Forumowiczów hehe

lecimy aber dalej tony

Zwykła fasada w Berlinie - idziemy w kierunku Uni Humboldta i Opery (cały czas w remoncie)



Żona KAZAŁA mi kupić buty ...



Ja tylko szybko biegiem zboczyłem na GendarmenMarkt...



Franzosischer Dom



und Deutscher Dom



Zbliżamy się do kluczowych miejsc w B



Zdjęcie małpka Nikona (bo tylko ją wziąłem na wieczorny spacer jako poręczną) przez ogrodzenie (ponad nim)

tony montana napisał(a):Żona KAZAŁA mi kupić buty ...

Kupiłeś?

Muzeum (chyba Jedności Niemieckiej z tego, co pamiętam) niedaleko Berliner Dom





Und der Dom



Przed Domem wiszą buty ... z napisami ...jakaś sztuka? David Cerny czy coś?



Wracamy na Unter den Linden

Miejsce poświęcone pomordowanym





Wewnątrz znajduje się tyko ta figura



Rzut oka z ławki podczas zbierania kasztanów



Idziemy w górę UdL





Dojdziemy do Brandenburger Tor, ale to w przyszłym tygodniu

Auf Wiedersehen!

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):Żona KAZAŁA mi kupić buty ...

Kupiłeś?

"Zamkłe" było...

tony montana napisał(a):

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):Żona KAZAŁA mi kupić buty ...

Kupiłeś?

"Zamkłe" było...

Jest to jakieś wytłumaczenie

tony montana napisał(a):Wiesz.... kiedy w latach 80 przyjechała do nas wymiana dzieci z Cottbus ja też znałem tylko "komm nach hause Kinder machen"

W latach siedemdziesiątych musiałem się dostać we Wrocławiu do akademika, w którym przez wakacje mieszkały same dziewczyny na praktyce i kilkunastoosobowa grupa sportowców z NRD.

Kiedy minąłem portiernię i już byłem na schodach, wyskoczyła pani za mną, wołając:
- Hola! Pan dokąd?!

Odwróciłem się, pytając tylko:
- Ich?

Wystarczyło. Machnęła ręką.


Pozdrawiam,
Wojtek

tony montana napisał(a):Żona KAZAŁA mi kupić buty ...

Kupił a potem zobaczył cenę i...........

tony montana napisał(a):

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Wiesz.... kiedy w latach 80 przyjechała do nas wymiana dzieci z Cottbus ja też znałem tylko "komm nach hause Kinder machen"

W latach siedemdziesiątych musiałem się dostać we Wrocławiu do akademika, w którym przez wakacje mieszkały same dziewczyny na praktyce i kilkunastoosobowa grupa sportowców z NRD.

Kiedy minąłem portiernię i już byłem na schodach, wyskoczyła pani za mną, wołając:
- Hola! Pan dokąd?!

Odwróciłem się, pytając tylko:
- Ich?

Wystarczyło. Machnęła ręką.


Wojtek

Ja rozumiem Wojtek, ze Ty jako "Niemiec" do tych dziewczyn szedles

kaszubskiexpress napisał(a):

tony montana napisał(a):Żona KAZAŁA mi kupić buty ...

Kupił a potem zobaczył cenę i...........

Oj tak, cena czerwonych byla.... Przegieciem
))

Moze nastepnym razem