MLINI - nic dodać, nic ująć!

napisał(a) **marze_na** » 03.09.2015 11:23

mysza73 napisał(a):ja go słucham, ale swoje robię .

I tego się trzymajmy :oczko_usmiech:

napisał(a) **mysza73** » 03.09.2015 13:09

Odcinek 15: 29 lipca 2015: Ston

- ciąg dalszy

Dzięki szybkiemu transportowi znowu jesteśmy w Stonie

Na murach są murale ... a taki malunek na chodniku to nie wiem

Trochę się obmyłyśmy po tej wspinaczce :roll:

Zajrzeliśmy do galerii z całkiem ładnymi obrazami

Wydaje mi się, że to moja łódka do remontu z Cavtatu

Uliczki w Stonie są bardzo klimatyczne

W krzaczorach obok kościoła wypatrzyliśmy żółwia :oczko_usmiech:

,
prawdziwy był :!:

, nie plastikowy :!:

, ruszał się :roll:

.

Jako że aparaty nasze padły (ktoś nie dopilnował, żeby baterie były naładowane :evil:

),
a i my byliśmy lekko padnięci

,
zapakowaliśmy się do naszych aut i udaliśmy w drogę powrotną do Mlini.
Po drodze był jeszcze przystanek na moście w Dubrowniku, coby popatrzeć na ogromne costy :mrgreen:

cdn

napisał(a) **CROberto** » 03.09.2015 22:16

Ładnie Ci ten Titanicwyszedł...

napisał(a) **mysza73** » 04.09.2015 09:06

CROberto napisał(a):Ładnie Ci ten Titanicwyszedł...

Nie mi ... moje aparaty były dead :roll:

,
Pawłowi podkradłam zdjęcie :wink:

.

napisał(a) **mysza73** » 04.09.2015 11:11

Odcinek 16: 31 lipca 2015: Trsteno

To już będzie nasza ostatnia wycieczka ... :cry:

W arboretum w Trsteno byliśmy kilka lat temu ... ale nie byliśmy w porciku na dole ... czas to nadrobić ... jedziemy więc

.
Dostaję info od Pani Potter, że jest tam prysznic ... więc można się będzie wykąpać :mrgreen:

.
Ale nic z tej kąpieli nie wyszło ... chyba wszyscy mieli już depresję przedwyjazdową

.
Upał był okropny, a do tego problem z zaparkowaniem był, bo nie było nawet pół wolnego miejsca jak przyjechaliśmy ... mało tego, nie było nawet jak zawrócić :roll:

.
Chłopaki jakoś dali radę na wstecznym wyjechać ... a jak wrócili, to miejsca już były :roll:

.

Idziemy się rozejrzeć ...

Mąż mój oglądając zdjęcia pyta zdegustowany :roll:

: Co ma przedstawiać to zdjęcie :?:

Odpowiadam ze zdziwieniem i obawą, że niedowidzi

: Jak to co

, kwitnącą agawę ... :oczko_usmiech:

cdn

napisał(a) **Kasia i Krzyś** » 04.09.2015 11:43

my tam poginaliśmy na dół na pieszo spod wejścia do arboretum, ale powrót był... no comments :roll:

napisał(a) **mysza73** » 04.09.2015 11:51

Kasia i Krzyś napisał(a):my tam poginaliśmy na dół na pieszo spod wejścia do arboretum, ale powrót był... no comments

Mężowie nasi zaparkowali tak w połowie drogi :wink:

, więc wiem coś na temat powrotu :oczko_usmiech:

.

napisał(a) **Magdalena S.** » 04.09.2015 13:15

mysza73 napisał(a):
Kasia i Krzyś napisał(a):my tam poginaliśmy na dół na pieszo spod wejścia do arboretum, ale powrót był... no comments

Mężowie nasi zaparkowali tak w połowie drogi , więc wiem coś na temat powrotu .

My byliśmy po sezonie, więc udało się zjechać autem prawie pod sam porcik :mrgreen:

Bardzo urokliwe miejsce. Chciałabym znów tam zajrzeć

napisał(a) **mysza73** » 04.09.2015 13:26

Odcinek 16: 31 lipca 2015: Trsteno

- ciąg dalszy

Pora kończyć tą relację, bo pogoda już bardzo niewakacyjna za oknem się zrobiła, a ja jeszcze na wakacjach :roll:

.

Idziemy dalej ... przypominam, że jesteśmy w Trsteno :smo:

Kwitnąca agawa :mrgreen:

I jeszcze jedna ... :oczko_usmiech:

I jeszcze ...

Na tą rezydencję (opuszczoną

) Pani Potter ostrzy sobie pazurki ... :smo:

Idę zajrzeć, czy by ją nie ubiec ... :lool:

Raczej mnie nie stać :roll:

, ale Andzia ... pokoik jakiś mi wynajmiesz, co :smo:

Tu "urodzona modelka" specjalnie dla mervika :wink:

A tu, specjalnie dla Pani Potter modelka z wdziękiem pozująca

,
ale uwierz mi Potter, poza obiektywem nie zawsze jast tak miło i z uśmiecham :roll:

.

No to jeszcze modelka z agawą ...

Do auta dochodzimy ociekając potem :roll:

Wracamy do Mlini ... trzeba się spakować :cry:

Jeszcze tylko most w Dubrowniku za widoku :wink:

I pytanko, co to za drzewo i czy to jest jadalne :?:

Kiedy wieczorem wracamy z liściami laurowymi, przed naszą pekarą stała BusEkipa ... z Radomia :mrgreen:

,
byli w drodze do Grecji, pozdrawiam gorąco

.

Jutro rano ruszamy w drogę powrotną do Polski ... dłuuuuuuuuuga to była droga :roll:

.

cdn

napisał(a) **tony montana** » 04.09.2015 18:05

A do Arboretum nie doszliście?

Fajna ta ekipa z Radomia - tzn FAJNE AUTO MAJĄ! :oops:

napisał(a) **gusia-s** » 04.09.2015 18:44

A my Trsteno niestety musieliśmy odpuścić

Lało jak z cebra i pojechaliśmy dalej w stronę słońca a jak wracaliśmy było już ciemno

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 04.09.2015 23:33

Fajne to Mlini

Chodzi mi po głowie na następny rok, m.in. dzięki tej relacji

Zobaczymy, w każdym razie relacja bardzo treściwa

Jak zawsze u myszy :wink:

napisał(a) **a to ja** » 05.09.2015 00:48

Myszo

W letniej willi w Arboretum wisiał żółty kask Boba Budowniczego a w nim ... jaskółka/jerzyk zrobiła sobie gniazdko. Drzwi do willi - z tego tytułu - były otwarte, a mamuśka wylatywała i wlatywała co chwilę, nosząc jedzonko dla swoich maluchów

P.s. pływaliśmy za bramą po schodkach, ja też

(pierwszy i ostatni raz na tym wyjeździe)

napisał(a) **GOLDEN** » 05.09.2015 11:48

tony montana napisał(a):
Fajna ta ekipa z Radomia - tzn FAJNE AUTO MAJĄ!

Zgadzam się z Tonym... :devil:

napisał(a) **kkra** » 05.09.2015 13:42

Jestem dopiero w połowie relacji!
ale Dubrownik nocą klimatyczny, szkoda, że bez murów, ale nadrobisz, jak czytam

Ciekawe plażyczki w tej Waszej miejscowości,
a i strojów kapielowych widzę kilka