luźne pogawędki o wszystkim

bjur napisał(a): są jacyś bliżej nieznani Władcy ...

E tam zaraz Władcy. "Przywódcy duchowi" - brzmi znacznie lepiej



Zmieniłem serwer obrazkowy, bo tamten się strasznie mulił

Skoro dziś mowa o książkach (Dru się marzy romasidło) to ja jestem ciekawa czy ktoś z Was czytał Pachnidło (P. Suskind). I jakie sa Wasze wrażenie po tej oflaktorycznej lekturze. Ja czekam z olbrzymią ciekawościa na jej ekranizację...

To ja wsadze kij w mrowisko a propos "wladcow" .......

kiedys zartobliwie i chcac sie podlizac facetowi nazwalam do "panem i wladca" ..... skojarzenie z dobrym skadinad filmem o podrozach z R. Crow "Pan i Wladca: na krancu swiata" .

Nick przylgnal nad dobre. Spodobal sie szowinistecznemu facetowi i sie zaczal z nim nawet obnosic ......
Faceci to lubia ...... lechta to ich ego.

Tylko ze ja uplotlam sobie bat na wlasny tylek .....z niewinnego zartu urodzil sie .... faktyczny nick ktory budzi emocje. I ktorego ja nie lubie choc go sama wymyslilam.

Stad ma mam juz tez niechec do roznych władcow ogolnie, wladcow pierscieni , wladcow korzeni, panow i wladcow i tym podobnych ........


dobrze ze nie ma na forum ZEUSA .... bo bysmy mieli juz prawie caly panteon ...... wypadaloby sie wtedy przerobic na ..... no wlasnie .... ))))

MorskiPas napisał(a):

bjur napisał(a): są jacyś bliżej nieznani Władcy ...

E tam zaraz Władcy. "Przywódcy duchowi" - brzmi znacznie lepiej

Buahahahahaaahahahhaahah z rogami czuję się świetnie I są bardzo twarzowe
Morski - brakowało tej radosnej tfurczości Widać że nie wyszedłeś z wprawy

mam Pachnidlo w e-booku .....jakos nie mam czasu tego przeczytac .....jak ktos chce to moge przyslac .....
Cyfrowa twierdze tez mam. Ale to juz inna bajka.

Drruuuuuu .......Empik albo ksiegarnia i piekna szkocka powiesc "Obca" Diany Gabaldon ....czytalam to calymi dniami kiedys a potem marzylam zeby los dal mi wysokiego , rudego szkoda z kreconymi wlosami o imieniu na J. ))) Milosc do Szkocji przetrwala do dzis we mnie , zdradzona na rzecz Chorwacji ))
nie wiem czy jeszcze to jest do dostania bo to kilka czesci ma .....ale powiesc jest cudna i nieglupia. Gatunek - romans przygodowy z tlem historycznym ( XVIII w ) . Rewelacja, choc malo kto w Polsce zna ta autorke.

Na mojej top liście jest Samotność w sieci. Wciągnęło mnie jak nie wiem co w okolicach strony 70 .
No i cała seria Krystyny Nepomuckiej Doskonała/Niedoskonała.
Uwielbiałam Chmielewską, ale za bardzo się skomercjalizowała
A lata temu zaczytywałam sie w Dziewczynie z wyspy Słońca, Ten z piegami i tamten z nosem, itp...Wszystko czeka na Kapisia w biblioteczce. Conany Mariusza także

MorskiPas napisał(a):

bjur napisał(a): są jacyś bliżej nieznani Władcy ...

E tam zaraz Władcy. "Przywódcy duchowi" - brzmi znacznie lepiej

Mnie się dobiero odixował obrazek
Ale się baby zasłuchałyśmy....hmmmm... miód na serducha nam płynie....

Nie lubię rudych Ja wolę romansidła z długowłosymi brunetami w roli głównej Od zawsze tak mam
Akcja obsadzona w Chorwacji bardzo by mi pasowała
"Pachnidła " nie czytałam. "Władcę Pierścieni" za to tak - po 3 razy kazdy tom. I do tej pory nie mogę spamiętać tych wszystkich nazw
Bardzo lubie romanse oferowane przez Klub Książki na przyklad - Johanny Lindsay ,Catherine Coulter i innych świetnych autorek

mama_Kapiszonka napisał(a):Mnie się dobiero odixował obrazek
Ale się baby zasłuchałyśmy....hmmmm... miód na serducha nam płynie....

A mnie się zaixował właśnie

mama_Kapiszonka napisał(a):Skoro dziś mowa o książkach (Dru się marzy romasidło) to ja jestem ciekawa czy ktoś z Was czytał Pachnidło (P. Suskind). I jakie sa Wasze wrażenie po tej oflaktorycznej lekturze. Ja czekam z olbrzymią ciekawościa na jej ekranizację...

Uwielbiam ta ksiazke, nawet popedzilam do Grass, bo to rzekomo miasto perfum i bylam w muzeum perfum- niestety nie dluzej jak 5 minut. Nie da sie tam wytrzymac! Szczerze mowiac boje sie ekranizacji, bo wydaje mi sie, ze spieprza caly film

drusilla napisał(a):Moniiiii masz swoją ankietę !
Może nie o głosowaniu ale o kandydatach na pewno

Wiem, już zagłosowałam, ale nie powiem na kogo bo mąż by mnie wydziedziczył no ale nie o opcje tu chodzi tylko o ładność przecież

Lubię romantyczne historie - banalna będę jak napiszę o "Przeminęło z wiatrem" i "Hrabia Monte Christo" (książki oczywiście - ta druga przeczytana chyba z 20 razy - nawet się zastanawiałam, czy nie iść do Wielkiej Gry ), ale ostatnio dwoma wieczorami połknęłam "Cappuccino" Marielli Righini - nazwisko autorki absolutnie nic mi nie mówiło ale kupiłam i nie żałuję. Miłe, lekkie i przyjemne, niezostawiające prawie żadnych śladów na sercu jeno na umyśle - fajna historyjka 4 kobiet widziana oczami barmana z knajpy do której przychodzą co piątek na zwierzenia. Polecam.

Perfumy to moje hobby - to sztandarowy prezent od wszystkich znajomych na różne okazje, często składkowy - bo jakie są ceny niektórych perfum każda wie. Od lat jestem kojarzona z zapachem Extaze Devotion - ale tych perfum już nie produkują w takiej wersji jak była kiedyś - jak się zorientowałam, że zaczyna ich brakować na rynku wykupiłam wszystkie 5 opakowań (30 ml), które znalazłam w pewnej perfumerii. Podobnie było z Joop Berlin (tym żółtym) - kupiłam wielki flakon wody perfumowanej i oszczędzam jak mogę. Dobra nie zanudzam, bo o ulubionych perfumach mogę długo, ubolewam tylko, że skończyło się "eldorado" na granicach, teraz jest ciężko finansowo realizować moje hobby - muszę chyba znaleźć nowe - tańsze

Co mam zrobić (komu przesłać) moją facjatę, żebym nie była lwem z rogami Kto mi pomoże pokazać ludzką (?) twarz

Dru ! Co to znowu za awatar

Naleśnik z kotem

Znalazłam takiego newsa odnośnie Pachnidła: 2005-07-14
Ekranizacja "Pachnidła"
W tym tygodniu (ostatni tydzień lipca 2005) ruszyły zdjęcia do filmu na podstawie książki Patricka Süskinda pt. "Pachnidło". Powieść ta, przetłumaczona na ponad 20 języków, przez kilka lat utrzymywała się na liście światowych bestsellerów. Jest to opowieść o życiu Jana Baptysty Grenouille'a, osadzona w osiemnastowiecznej Francji. Grenouille był człowiekiem obdarzonym niezwykłym węchem i talentem do komponowania zapachów. Jego niezwykła osobowość nie była jednak pozbawiona szaleństwa i obsesji. Pęd do stworzenia doskonałego zapachu doprowadził go do odrażających czynów – licznych zabójstw kobiet. Reżyserem i współautorem scenariusza (obok Bernda Eichingera) jest Tom Tykwer. W filmie, na który przeznaczono prawie 60 mln dolarów, zobaczymy m.in. Bena Whishawa, Dustina Hoffmana, Alana Rickmana i Karoline Herfurth. Obraz ma mieć swoją premierę we wrześniu przyszłego roku.
Wywalili Orlando Blooma

Dru ma zgrabne dolne kończyny to się nimi chwali

Mamo K zainteresowałaś mnie. Przeczytam Pachnidło - już postanowione. ja też kiedyś byłam we "wsi" perfum w fabryce w Ezz we Francji - świetnie było - nawet woda w fontannie przed fabryką była pachnąca lawendą.

Drusillo ! bezwstydnico ! majtuchy załóż

Idę do domku. Do poniedziałku - miłego łyk-endu wszystkim - ja zowu na imprezkę - 82 urodziny mojej babci - dziadek młodszy - my z rodziny długowiecznych .......

Pa Pa.
W poniedziałek już nic nie będzie takie same
Pozdrav