Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

luźne pogawędki o wszystkim

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 13.01.2010 17:18

Co do wątku to fajnie że wykorzystano 126p a nie Zastavę. Przynajmniej promuje się pamięć o samochodzie, który zmotoryzował nasz kraj.

Odnośnie objawów Hajduczkowego auta to ja bym zobaczył czy nie ma wycieku z amortyzatora.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19670
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 13.01.2010 17:24

hajduczek napisał(a):-bardziej twardo....po prawej tylnej stronie
-na nierównościach....np progach...lub innych niespodziankach pod śniegiem...samochód z tamtej strony jakby bardziej twardo podskakiwał i przy takim podskoku było słychać stuknięcie (jakbym w bagażniku np.łom woziła :wink: )
-jak wysiadłam obejrzałam obie strony.....i jakby z tej prawej strony stał jakieś 4-5 cm niżej (odległość od nadkola do opony)



Przykre to , ale jeżeli samochód się obniżył z tej strony , to raczej sprężyny będą do wymiany - przerabiałem ten temat ubiegłej zimy w samochodzie siostry :?
Dobrze by było określić rodzaj samochodu , bo nie wszystkie posiadają takie same zawieszenie :wink:

Pozdrawiam
Piotr
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 13.01.2010 17:39

Bardzo podobne objawy były w żony Punciaku, jednoznaczny werdykt fachowców--amortyzatory. Wymiana i pomogło.
Obniżenie może wskazywać też na ..., no właśnie na co ?, wystąpiło to u nas kilka dni temu, wczoraj przy ociepleniu odpuściło, auto stoi prosto.
Ostatnio edytowano 13.01.2010 18:38 przez Dziadek Maciek, łącznie edytowano 1 raz
kleeberg
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8037
Dołączył(a): 08.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kleeberg » 13.01.2010 17:54

Amortyzatory do wymiany jak nic :cry:
Bez warsztatu się niestety nie obędzie :(
Pozdrawiam
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 13.01.2010 17:55

piotrf napisał(a):
Przykre to , ale jeżeli samochód się obniżył z tej strony , to raczej sprężyny będą do wymiany - przerabiałem ten temat ubiegłej zimy w samochodzie siostry :?
Dobrze by było określić rodzaj samochodu , bo nie wszystkie posiadają takie same zawieszenie :wink:

Pozdrawiam
Piotr

Golfik

tylko mi się kojarzy ,że zeszłej zimy tez był moment z takimi objawami...(to stukanie kojarze na 100%)....tylko śnieg szybciutko zniknąl...objawy też i o wszystkim zapomniałam.....przegląd był w listopadzie i nic nie wspominano o jakiś problemach z amorkami....chyba,ze po prostu pech :? :?
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 13.01.2010 18:24

hajduczek napisał(a):
piotrf napisał(a):
Przykre to , ale jeżeli samochód się obniżył z tej strony , to raczej sprężyny będą do wymiany - przerabiałem ten temat ubiegłej zimy w samochodzie siostry :?
Dobrze by było określić rodzaj samochodu , bo nie wszystkie posiadają takie same zawieszenie :wink:

Pozdrawiam
Piotr

Golfik

tylko mi się kojarzy ,że zeszłej zimy tez był moment z takimi objawami...(to stukanie kojarze na 100%)....tylko śnieg szybciutko zniknąl...objawy też i o wszystkim zapomniałam.....przegląd był w listopadzie i nic nie wspominano o jakiś problemach z amorkami....chyba,ze po prostu pech :? :?


To nie wina sprężyn tylko amortyzatorów, które "zaciągnęły" do środka wodę i nawet na testerze mogło to nie wyjść bo jako tako olej w nim może pracować normalnie. Woda po zamarznięciu usztywniła amortyzator w 100% i sprężyna nie ma szans go rozciągnąć. W drugą stronę to i owszem wbić się dał bo siły działające od strony koła są o wiele większe i jest tylko kwestia czy przebije się przez ten lód w środku czy urwie coś z zawieszenia. Jeśli szybko nie zamierzasz się z bolidem rozstawać to pozostaje wymiana amorków. Nie ma zlituj :P
andrzej29
Cromaniak
Posty: 830
Dołączył(a): 01.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) andrzej29 » 13.01.2010 18:27

hajduczek napisał(a):Panowie ja jako "totalna blondynka" w temacie samochodowym
(chociaż ciągle się uczę...ładowałam akumulator...wymieniałam go samodzielnie...wymiana bezpieczników....dolewanie płynów ....no takie "prościzny "opanowałam)
mam prośbe o poradę.....
wczoraj wracajac z pracy miałam wrazenie ,że jedzie mi się jakoś tak inaczej..
-bardziej twardo....po prawej tylnej stronie
-na nierównościach....np progach...lub innych niespodziankach pod śniegiem...samochód z tamtej strony jakby bardziej twardo podskakiwał i przy takim podskoku było słychać stuknięcie (jakbym w bagażniku np.łom woziła :wink: )
-jak wysiadłam obejrzałam obie strony.....i jakby z tej prawej strony stał jakieś 4-5 cm niżej (odległość od nadkola do opony)
-dziś jeszcze nie jeżdziłam ....ale tej różnicy wysokości jakby już tak nie widać....albo mi się wydaje


znajomy zasugerował ,że mogło mi nawchodzić śniegu-lodu w sprężyny :?:
że jak odmarznie będzie ok :?

nie chcę zajechać samochodu...a do mechanika po prostu nie ma teraz czasu (kociołek w pracy)....więc mogę w razie czego dreptać pieszo gdzie trzeba


i tutaj apel do was Panowie macie na pewno więcej wiedzy i doświadczeń w tym temacie,więc prosze o opinie
Violetta


Według mnie jeżeli lód dostał by się miedzy zwoje sprężyny choć mało prawdopodobne to samochód nie obniżył by się a jeżeli Pani zauważyła różnice ok 4-5cm i słychać stukanie to możliwe jest że sprężyna pękła.
Jeżeli sprężyna jest poza amortyzatorem to wymiana jest szybka i nie powinna dużo kosztować. A jeżeli chodzi o amortyzator to mogła się wyrobić guma na tulei powstał luz i może też pukać.
Pozdrawiam :D
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 13.01.2010 19:42

hajduczek napisał(a):Panowie ja jako "totalna blondynka" w temacie samochodowym
(chociaż ciągle się uczę...ładowałam akumulator...wymieniałam go samodzielnie...wymiana bezpieczników....dolewanie płynów ....no takie "prościzny "opanowałam)
mam prośbe o poradę.....
wczoraj wracajac z pracy miałam wrazenie ,że jedzie mi się jakoś tak inaczej..
-bardziej twardo....po prawej tylnej stronie
-na nierównościach....np progach...lub innych niespodziankach pod śniegiem...samochód z tamtej strony jakby bardziej twardo podskakiwał i przy takim podskoku było słychać stuknięcie (jakbym w bagażniku np.łom woziła :wink: )
-jak wysiadłam obejrzałam obie strony.....i jakby z tej prawej strony stał jakieś 4-5 cm niżej (odległość od nadkola do opony)
-dziś jeszcze nie jeżdziłam ....ale tej różnicy wysokości jakby już tak nie widać....albo mi się wydaje


znajomy zasugerował ,że mogło mi nawchodzić śniegu-lodu w sprężyny :?:
że jak odmarznie będzie ok :?

nie chcę zajechać samochodu...a do mechanika po prostu nie ma teraz czasu (kociołek w pracy)....więc mogę w razie czego dreptać pieszo gdzie trzeba


i tutaj apel do was Panowie macie na pewno więcej wiedzy i doświadczeń w tym temacie,więc prosze o opinie
Violetta



Wyrobiony łącznik stabilizatora amortyzatora tylniego. Ja się jedzie stuka na ostrych zakrętach, przy pokonywaniu nierówności i progach na drodze. Jeśli bedzie sie to powtarzać należy udać się do stacji kontroli pojazdów i poprosić o sprawdzenie. Koszt nieduży - około 30 zł. Jeśli to jest to, należy wymienić łaczniki lewy i prawy. Do tego może dośc gumka-poduszka stabilizatora. Mogła się wyrobić. Koszt tych napraw nie jest duży. Części nie są drogie, zwłaszcza gumki (kilkanaście zł) Równie może być wyrobiona poduszka amortyzatora i dlatego stuka. Nie jedz do mechanika bo nic nie powie, a pieniądze weżmie. Trzeba jechac do najbliższej stacji diagnostycznej, tam go podniosa i sprawdzą i za małe pieniądze. Czasami kolezanko Hajduczek jestem uczynnym na forum, nie jestem taki zły jak niektórzy mnie oceniają :D

Jeśli tylko koło tylne stuka, to może być bryła lodu w kole. Trzeba oczyścić z gubsza koło i sprawdzić. Jeśli przestanie stukać to po problemie. Pozdrawiam


Koledzy wyrokują Ci większe koszty - wymiana amortyzatorów, spokojnie zrób tak jak Ci podpowiadam.

Na nierównym śniegu nie sprawdzisz czy jest z jednej strony niższy. Musiałabyć wjechać na gładką płaszczyznę. Powodzenia
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 13.01.2010 19:59

dziękuję za wszystkie odpowiedzi :D co nie znaczy ,że nie przyjmę jeszcze następnych porad :wink:

na poczatek posłucham chyba Darka i wybiorę sie do stacji diagnostycznej.....jadąc poźniej do mechanika będę przynajmniej uswiadomiona czego się spodzięwać 8O choć z doswiadczenia wiem ,że i tak adrenalinka mi podskoczy tak jak zawsze :lol:
z mechanikami (bez obrazy) jest jak z dentystami...zawsze znajdzie się dodatkowa dziurka do zaplombowania :?
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 13.01.2010 22:32

Dlaczego namawiam Cię na stację diagnostyczną. Ano dlatego, że jej obsługa zajmuje się okresowymi przeglądami technicznymi. Posiada specjalistyczny sprzęt, typu szarpaki itp. Nie jest bezpośrednio zainteresowana naprawą samochodu tak jak robi to mechanik. Mechanik może naciągnąć na koszty i jeszcze coś wmówić klijentowi. Stacja diagnostyczna natomiast jest bezstronna, określi zakres naprawy i co należy wymienić. Przy okazji można się spytać o koszty naprawy. Następnie udaję sie do kilku mechaników i słucham za ile sa w stanie finalnie wykonać naprawę. Wybieram najlepszą ofertę.
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 14.01.2010 08:53

piotrf napisał(a):Przykre to , ale jeżeli samochód się obniżył z tej strony , to raczej sprężyny będą do wymiany - przerabiałem ten temat ubiegłej zimy w samochodzie siostry :? ...

Niestety przerabiałem to w swoim samochodzie również, ale wtedy poważnie przypieprzyłem w dziurę tak, że strzeliła nie tylko sprężyna, ale i amortyzator i skrzywiłem felgę :cry: ponad 1000 zł poszło się dymać, bo trzeba wymienić komplety... Ale popatrz na to z innej strony... będziesz miała z tyłu zawieszenie funkel nówkę :D
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 14.01.2010 14:08

wszyscy razem i każdy z osobna .....mieliście rację....za porady dziękuję....zmotywowały mnie one do dzialania....a niespodziewany dzień wolny pozwolił zadziałać

SPRAWOZDANIE :lol:
:)
1)wizyta w stacji diagnostycznej -koszt 20 zł
-z lewego amortyzatora wyciekł olej
-prawy amortyzator zamarznięty (na mój rozum nieszczelny...i dostała sie woda)
-możliwe ,że pęknięta prawa sprężyna...cytuję mechanika "mogła pani też strzelić sprężyna,bo mi się głupio jechało" :wink: (a nie był blondynem :lol: :wink: )

Szybki kosztorys gdybym to robiła u nich: 150 złsprężyna+450 zl amortyzatory 8O +robocizna 70zł/h
czyli +- 800 zł

2) wizyta u mojego mechanika
sprężyna(jeśli) 90 zł
amortyzatory 2 x 90 zł-180 zł
robocizna-40 zł/h
czyli +- 350 zł

oczywiście jeśli nie będzie trzeba czegoś znów dodatkowo"plombować"


samochód stoi już u mechanika , jutro prawdopodobnie będzie zrobiony (nie poganiałam ,bo mi sie nie spieszy)
Ostatnio edytowano 14.01.2010 14:11 przez hajduczek, łącznie edytowano 1 raz
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 14.01.2010 14:09

..........................edit :wink:
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 14.01.2010 14:23

hajduczek napisał(a):-prawy amortyzator zamarznięty (na mój rozum nieszczelny...i dostała sie woda)


Nie powiem a nie mówiłem :wink:
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 18.01.2010 19:46

hajduczek napisał(a):
SPRAWOZDANIE :lol:
:)
1)wizyta w stacji diagnostycznej -koszt 20 zł
-z lewego amortyzatora wyciekł olej
-prawy amortyzator zamarznięty (na mój rozum nieszczelny...i dostała sie woda)
-możliwe ,że pęknięta prawa sprężyna...cytuję mechanika "mogła pani też strzelić sprężyna,bo mi się głupio jechało" :wink: (a nie był blondynem :lol: :wink: )

Szybki kosztorys gdybym to robiła u nich: 150 złsprężyna+450 zl amortyzatory 8O +robocizna 70zł/h
czyli +- 800 zł

2) wizyta u mojego mechanika
sprężyna(jeśli) 90 zł
amortyzatory 2 x 90 zł-180 zł
robocizna-40 zł/h
czyli +- 350 zł

oczywiście jeśli nie będzie trzeba czegoś znów dodatkowo"plombować"





samochód sprawny......koszt 320 zł czyli nie jest źle :wink: :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.

cron
luźne pogawędki o wszystkim - strona 169
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone