Lubin - Sveti Filip i Jakov

yskyerka napisał(a):Hmm, ale te mosty to się czymś prócz koloru różnią??

Jeden most Ten czerwony) jest w ciągu autostrady nad cieśniną, drugi łączy wyspę Pag ze stałym lądem.

Niestety Januszu, mylisz się. Oba mosty są bardzo blisko siebie i oba są nad tą samą cieśniną. O ile się nie mylę oba mosty nazywają "Maslenica". Dla rozwiania wątpliwości wklejam zdjęcia satelitarne. Ten wyżej to most autostradowy, a ten niżej most na drodze lokalnej (koloru czerwonego na zdjęciu el_guapo.

player07 napisał(a):Niestety Januszu, mylisz się. Oba mosty są bardzo blisko siebie i oba są nad tą samą cieśniną. O ile się nie mylę oba mosty nazywają "Maslenica".

No to zwracam honor, "paśki" most ma trochę podobna konstrukcje do "Maslenicy" i to mnie zmyliło

Dzień trzeci

Wstaliśmy dość wcześnie, jak na nie przespaną poprzednią noc, bo o 8. Śniadanko, krótki spacerek wzdłuż morza. Powrót do apartamentu i zaczęliśmy szykować się na pierwszą wycieczkę. Jadąc do Cro, wiedziałem gdzie chcę pójść/pojechać i co zobaczyć. Nie mogłem się powstrzymać, aby już teraz wybrać się na wzniesienie o wysokości 120 m, z którego roztaczał się piękny widok na wybrzeże i pobliskie wyspy.
Plecak, aparat, kamera, lornetka, butelka picia przygotowane, więc wyruszamy.
Spacer w jedną stronę trwał około godzinę. 3 km spacerku, prawie cały czas lekko pod górę, nie wszyscy znosili bez marudzenia. Trudno, z Anią wiedzieliśmy co chcemy zobaczyć. Uparcie, mimo że raz zgubiliśmy drogę, szliśmy do celu. Widok, chyba wszystkim wynagrodził, wcześniejsze zmęczenie, które potęgował upał, do którego nie byliśmy przyzwyczajeni.

To był nasz cel:


Jak już dotarliśmy na miejsce...


...Nie mogłem się powstrzymać i po chwili jako jedyny byłem na górze. Nie było nikogo innego odważnego



Widok był taki:




Sveti Filip i Jakov, a w oddali Biograd


Jak już byłem na ziemi, pstryknęliśmy sobie kilka fotek






W drodze powrotnej przechodziliśmy obok cmentarza...


... i ruin domu, których w Cro widać niestety dość sporo


Po powrocie, zjedliśmy obiad, posiedzieliśmy na słońcu, a dzień skończyliśmy na Karlovacku i Ożujsku.

Co do mostów, to w czerwony maslenicki został odbudowany w 2005 roku (w 2004 jeszcze go nie było). Chorwaci sami go wysadzili odcinając drogę na Zadar. Sporo na ten temat opowiedział mi chorwacki przyjaciel z Posedarja Marinko, który brał w tym udział. W czasie bury oba mosty są zamykane dla ruchu kołowego, ale częściej ten "autostradowy" szary ponieważ nie jest wybudowany w tak korzystnym miejscu jak "stary-nowy" maslenicki. Ten często stanowi objazd i wtedy w kierunku na Zagrzeb jedzie się przez Obrovac - Plitvice.

Leszek W napisał(a):Co do mostów, to w czerwony maslenicki został odbudowany w 2005 roku (w 2004 jeszcze go nie było)

To dlatego go nie znalazłem w 2004 roku

W 2004 roku chęć podróżowania drogami krajowymi po wyjechaniu ze Sv. Roka po stronie adriatyckiej zakończyła się porażką. Nie trafiliśmy na most drogi krajowej w Maslenicy i zmuszeni byliśmy powrócić na autostradę-uznaliśmy iż most został wchłonięty przez autostradę i go po prostu nie ma. W tym roku uzbrojeni w iGO, który jednoznacznie wskazywał na istnienie mostu równoległego do autostradowego, z Zadaru w kierunku NP Paklenica wyruszyliśmy drogami krajowymi. iGO idealnie poprowadził nas wzdłuż autostrady i naszym oczom ukazał się stary most w Maslenicy.

Joanka23 napisał(a):

yskyerka napisał(a):Hmm, ale te mosty to się czymś prócz koloru różnią??

...też się właśnie nad tym zastanawiam. Ten drugi to nawet, na zdjęciu wygląda, że w bardziej malowniczym miejscu położony...

Ale jednak ten czerwony ładniejszy i bardziej malowniczo położony.

Witam, fajnie czyta się Twoje opisy, zdjęcia też ładne szczególnie te widoki .Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy a, że jadę w to samo miejsce za niedługo nie omieszkam sprawdzić wszystkich informacji .Gorąco pozdrawiam.

Sv. Filip i Jakov to było miejsce naszego pierwszego pobytu na Chorwacji więc z chęcią wrócimy tam dzięki tej relacji.
Czekamy na kolejne zdjęcia - miło powspominać ...
Byliśmy w tym samym kompleksie apartamentów.

Z wielką chęcią byśmy na żywo zobaczyli tę panoramę. Czekamy na reszte

Czytam i bardzo ciekawi mnie co dalej opowiadaj i wrzucaj foty
Ja wyjezdzam za 21 dni
moze tez napisze relacje z czwartego wyjazdu do Cro

Panoramę z wieży muszę zobaczyć . . . kiedyś . . .
Chyba skoczę po kolejne porcje - popcorn się kończy . . .

anulka9220 napisał(a):Ja wyjezdzam za 21 dni
moze tez napisze relacje z czwartego wyjazdu do Cro

Jakie "może" czwarty wyjazd - relacja obowiązkowa

no dobra napisze;D
w sumie i tak tata zawsze każe mi opisywac wszystko po podrózy.
sie po młodziezowemu napisze xD

anulka9220 napisał(a): sie po młodziezowemu napisze xD

Tylko pamiętaj, oby tak ładnie "po polsku" jak autor tej relacji

player07 czy na tą górkę jest mozliwośc dojazdu autkiem, w którym miejscu w Sv. Filip i Jakov trzeba odbic? Ja w sierpniu będę odpoczywał w Sv. Petar więc napewno się tam wybiorę. Tylko niewiem czy młody da radę w tym upale godzinkę do góry dlatego pytam o możliwośc dojazdu.