Lokva Rogoznica

napisał(a) **fish74** » 05.04.2017 20:14

perpecia13 napisał(a):A ja myślałam, że znalazlam takie trochę odludzie i pewnie rodaków nie spotkamy a tu taka niespodzianka

zapomnij o odpoczynku od rodaków :-)

będzie nas tam całkiem niemało...na przykład z kolegą Zbyszkiem to nie dość że w tym samym czasie to jeszcze przez ścianę będę :-)

fajnie znać sąsiadów haha

Lokva robi się dość popularna bo i fajne miejsce wypadowe no i z racji wioski ceny za lokum przyzwoite ...przesledź wątki o Lokvie - dużo sie dowiesz ...

Moim zdaniem czas najwyższy rezerwować więc jak wszystko ok, to nie ma co wybrzydzać tylko wpłacac zaliczkę.

napisał(a) **perpecia13** » 05.04.2017 20:21

Zaliczka już wpłacona. Teraz zostaje już tylko czekać. A od rodaków to ja nie koniecznie chciałam odpoczywać ale myślałam, ze taka jestem oryginalna w wyborze. No bo "wiocha" bez atrakcji... A tu takie zaskoczenie ! Hahaha widocznie nie ja jedna nie lubię tłokow. No właśnie już jakiś czas przeglądam wątki i tylko twierdzam się , że dokonałam trafnego wyboru. A i miło mi bardzo że trafiłam na to forum. Fajni ludzie z Was. Bardzo życzliwi co w obecnych czasach już nie takie oczywiste i częste.

napisał(a) **perpecia13** » 05.04.2017 20:25

A co do ceny to jestem baaardzo zaskoczona. Bo płacę 700€ za 7osobowy aparyent na 8 nocy... w tamtym roku byłam nad polskim morzem, także na wiosce dość mało popularnej i za domek za 6 nocy placilam grubo ponad 2000 zł. Dlatego teraz aż sprawdzałem czy to nie jest jakiś apartament widmo inie daje zarobić oszustom. Moje pierwsze wakacje w Chorwacji więc cen nie znałam.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 05.04.2017 20:26

perpecia13 napisał(a):Dzięki za dobre słowo odnośnie naszego miejsca. Dla mnie, jako dla swieżynki, to wazne. Zwłaszcza, że ja straszna panikara i nerwos jestem... pierwszy razz dziećmi zagranice i jeszcze autem. Mam już podobne kilometry za soba bo z Anglii do Pl jeździliśmy ale bez naszych chłopaków. Już obmyslam czym by ich tu zająć boi jeden i drugi nie śpią w aucie. Nawet nocą są to tylko krótkie drzemki.

do-chorwacji-z-dziecmi-t19101.html

napisał(a) **perpecia13** » 05.04.2017 20:48

Dzięki. Już co nieco przeglądałam na tym temacie. Już teraz zaczynam robił listę "do kupienia" żeby nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. Myślę że tak czy siak JAKOŚ przetrwamy te kilkanaście godzin ☺ jedziemy z pod zielonej góry. I zastanawiamy się czy wyjeżdżać 2 wieczorem i jechać cala noc czy może lepiej jechać 2 z rana jechać cały dzień i w nocy się przespać gdzieś pod koniec trasy. Jedziemy na 2 auta. I w jedym i drugim jest tylko po jednym kierowcy ( ja niestety mam dość krótki staż i boję się jechać ).

napisał(a) **amatus1** » 05.04.2017 20:52

Januszu podziwiam Cię za takie zainteresowanie tematami...

a z Tobą Januszu sąsiedzie to ustawiamy się na grilla i Karlovacko:)?Co do jazdy to róznie, my jadac do spaliśmy + zwiedzanie zawsze w Czechach. Z powrotem zawsze do Słupska bez noclegu. W tym roku chyba prześpimy sie jadąc do gdzie na południu Polski ale to jeszcze nic pewnego

napisał(a) **amatus1** » 05.04.2017 20:57

z tymi zakupami tez spokojnie, hi kiedys jechałem ze znajomymi i nawet zabrali ze soba ziemniaki i kielbache, jak to zobaczylem na miejscu to myślałem, że pekne ze smiechu...kurde jak bym jechał do Kambodzy:)

napisał(a) **perpecia13** » 05.04.2017 21:07

Hahaha no aż takich nie planuje. Bardziej techniczne sprawy. No i lubię mieć plan. Zawsze duuuzo planuje. Niekoniecznie coś z tych planów się udaje ale zawsze to jakaś frajda w trakcie. No a poza tym przezorny zawsze ubezpieczony.... No my właśnie dużo czytamy na ten temat. Rozmawiamy z ludźmi którzy już mają takie wypady za sobą. Ale koniec końców kierowcy zadecydują.

napisał(a) **amatus1** » 05.04.2017 21:18

Joasiu 8 nocy to stanowczo za malo:(

napisał(a) **perpecia13** » 05.04.2017 21:32

amatus1 napisał(a):Joasiu 8 nocy to stanowczo za malo:(

Rozumiem, że chodzi Ci o czas jaki tam spędzimy? No niestety takie mamy możliwości czasowe. Mąż pracuje zagranicą i przy 14dniach urlopu musimy zostawić kilka na ogarniecie się przed i po podróży. Takie realia a z nimi nie da się walczyć :roll:

Ale ja i tak jestem szczęśliwa☺ 8 nocy to o 8 więcej niż w ogóle

napisał(a) **sydonia_buu** » 05.04.2017 23:33

My też w Lokvie będziemy

bierzecie euro czy raczej tylko karta? Euro dosyć nisko stoi no i myślę żeby zabrać jakieś 800 euro + 1000 koron czeskich + jakieś 400 kun na początek. Paliwo i winiety płacić kartą, oprócz Czech bo mi bank dwa razy przelicza (na euro a potem na korony). Czy źle myślę? Pozdrawiam

napisał(a) **sydonia_buu** » 05.04.2017 23:46

My w planach oprócz Omisa i twierdzy Starigrad mamy Trogir, wodospady na rzece Krka, Brela i rejs z Lokvy stateczkiem na Brać. W drodze do Chorwacji jezioro i zamek Bled w Słowenii i wąwóz Vintgar a z powrotem jedno z jezior karynckich, Villach i Zamek Landskron. Zobaczymy co z tego wyjdzie

A i my jesteśmy z namiotem

napisał(a) **amatus1** » 06.04.2017 07:13

sydonia_buu napisał(a):My też w Lokvie będziemy bierzecie euro czy raczej tylko karta? Euro dosyć nisko stoi no i myślę żeby zabrać jakieś 800 euro + 1000 koron czeskich + jakieś 400 kun na początek. Paliwo i winiety płacić kartą, oprócz Czech bo mi bank dwa razy przelicza (na euro a potem na korony). Czy źle myślę? Pozdrawiam

My płacimy głownie karta bo mamy najlepszy przelicznik w zeszłym roku na Mastercard mielismy 0,58-0,59, przy wypłacie z bankomatu ok 0,60-0,62 grosze. Kun w Polsce nie bierzemy bo w zeszłym roku w Słupsku stały w granicach 0,68-0,74 wiec rozbój w biały dzień. W cro wymiana w granicach w zalezności od miejsca 0,61-0,64. Gdzie sie da placimy karta- restauracja, stacja paliw itp. Euro zabieramy na zapłacenie za kwaterę plus jakieś 500 euro w portfelu. Czeskich koron nigdy nie bralismy po mimo weekendu w Pradze czy nolcegów tranzytowych. Zawsze wymienialiśmy na miejscu albo płaciliśmy kartą. Co do wycieczek plany macie fajne, troche mnie zaskakuje wizyta na wodpospadach Krka bo to niezły kawałek ale oczywiście dla chcącego nic trudnego. Radze tam jechać z samego rana by być tam na 09-10 maxymalnie bo pożniej jest maskrycznie pełno ludzi, nawet z wejściem do wody jest problem. Co do miejsca to polecam Skradin i plyniecie ok 20 minut stateczkiem, znajomi pojechali autobusem z Lozovac i marudzili ze autobusy nieciekawe i ścisk. Co do rejsu na Brac to co kojarzę nie ma rejsów z Lokvy, bynajmniej by się z tym nie spotkaliśmy, nasz gospodarz również. Najblizej jest z Omis, Brelii...

napisał(a) **perpecia13** » 06.04.2017 07:17

sydonia_buu napisał(a):My też w Lokvie będziemy bierzecie euro czy raczej tylko karta? Euro dosyć nisko stoi no i myślę żeby zabrać jakieś 800 euro + 1000 koron czeskich + jakieś 400 kun na początek. Paliwo i winiety płacić kartą, oprócz Czech bo mi bank dwa razy przelicza (na euro a potem na korony). Czy źle myślę? Pozdrawiam

My raczej euro dużo nie bierzemy. A kun tylko tyle co na początek. Mamy konta w kilku bankach wiec sprawdzimy jak będę wyglądały opłaty za płatności karta na miejscu i weźmiemy najlepszą opcję. Z tego co znajomi mi mówili to większość i tak płaci się w kunach. Euro to tylko przy jakichś organizowanych atrakcjach i w większych miejscowościach co do wyjazdów to u nas plany skromniejsze. Po pierwsze mamy tylko 8 dni więc to nas mocno ogranicza. A po drugie to dzieci... No niestety w wieku 3 i 6 lat nie docenia się jeszcze zwiedzania i nogi szybko bolą. No ale na pewno Omis (ponoc piękny i po mimo że mały to jest na co popatrzeć ), Split I wodospady. Jestem fotografem amatorem i niedawno doatalam nowy sprzet wiec bede chciala obcykac wszystko dookola . i chciałam na wyspę popłynąć ale boję się bo w tamym roku na krótkim rejsie statkiem po Bałtyku mialam straszna chorobę morską. Koszmar... wcześniej plywalam w Grecji na wyspy i promami mniejszymi i większymi i nic a ostatnio ledwo wytrzymałam. Najmłodszy też pod koniec był lekko zielony. Może to kwestia łodzi. Taka niby replika łodzi wikingów. Strasznie bujalo.

napisał(a) **perpecia13** » 06.04.2017 07:21

amatus1 napisał(a):
sydonia_buu napisał(a):My też w Lokvie będziemy bierzecie euro czy raczej tylko karta? Euro dosyć nisko stoi no i myślę żeby zabrać jakieś 800 euro + 1000 koron czeskich + jakieś 400 kun na początek. Paliwo i winiety płacić kartą, oprócz Czech bo mi bank dwa razy przelicza (na euro a potem na korony). Czy źle myślę? Pozdrawiam

My płacimy głownie karta bo mamy najlepszy przelicznik w zeszłym roku na Mastercard mielismy 0,58-0,59, przy wypłacie z bankomatu ok 0,60-0,62 grosze. Kun w Polsce nie bierzemy bo w zeszłym roku w Słupsku stały w granicach 0,68-0,74 wiec rozbój w biały dzień. W cro wymiana w granicach w zalezności od miejsca 0,61-0,64. Gdzie sie da placimy karta- restauracja, stacja paliw itp. Euro zabieramy na zapłacenie za kwaterę plus jakieś 500 euro w portfelu. Czeskich koron nigdy nie bralismy po mimo weekendu w Pradze czy nolcegów tranzytowych. Zawsze wymienialiśmy na miejscu albo płaciliśmy kartą. Co do wycieczek plany macie fajne, troche mnie zaskakuje wizyta na wodpospadach Krka bo to niezły kawałek ale oczywiście dla chcącego nic trudnego. Radze tam jechać z samego rana by być tam na 09-10 maxymalnie bo pożniej jest maskrycznie pełno ludzi, nawet z wejściem do wody jest problem. Co do miejsca to polecam Skradin i plyniecie ok 20 minut stateczkiem, znajomi pojechali autobusem z Lozovac i marudzili ze autobusy nieciekawe i ścisk. Co do rejsu na Brac to co kojarzę nie ma rejsów z Lokvy, bynajmniej by się z tym nie spotkaliśmy, nasz gospodarz również. Najblizej jest z Omis, Brelii...

Myślisz że na wodospady będzie za daleko trochę? Na mapie to nieźle wygląda ale rzeczywistość to rzeczywistość.... No myślę ze na miejscu będzie sporo mniejszych ale i pięknych miejsc, które nie wymecza dzieciaków strasznie. A powiedz na tych stateczkach to mocno buja?