Liga Mistrzów UEFA - komentarze & dyskusja

alechandro napisał(a):

Kiepura napisał(a):Antyfutbol górą

Co dla jednych jest antyfutbolem, dla innych jest pięknem futbolu...

To moje zdanie i nie każdy musi się zgadzać.

Oczywiście, gusta nie podlegają dyskusji.
Jedni wolą smukłą blondynę z harfą lub cytrą a inni przysadzistą rudą z wałkiem.

Nie pasuje mi prostacki futbol oparty na stawianiu autobusu, grze faul, prowokacjach czy zwyczajnych chamskich zagraniach typu dwie piłki na boisku. I trener mający wyraźne kłopoty z psychiką.

Dla jasności titi-taka też mi jest obmierzła.
To co wczoraj Bayern grał to było nudne jak flaki z olejem i kompletnie nieefektywne.
Pierdylion podań jak w piłce ręcznej i dośrodkowanie. A w środku Lewandowski i sześciu z Atletico.
A co najlepsze mogło to jednak przynieść korzyść na tle słabiutkiego przeciwnika, gdyby tylko Niemcowi chciało się skoncentrować przed karnym. W ogóle żeby mu się cokolwiek chciało.

Nie spodziewałem się, że mecz wywoła u mnie jakieś emocje, a jednak...
Wywołał uczucie zażenowania.

Miejmy nadzieje, że dziś będzie lepiej.

PS. Mój obojętny stosunek do tych rozgrywek jak i drużyn jest powszechnie znany.

Jakiż to paradoks/ironia losu/kara Boska*, że te słabe drużyny z lig europejskich, potrafią zagrać w fazie pucharowej LM, czasami dochodząc do finału,
a mocne drużyny, grające piłkę "z głęboko zakorzenionymi emocjami", nie potrafią przebrnąć przez rundę kwalifikacyjną.
*)niepotrzebne skreślić

Kiepura napisał(a):
Nie spodziewałem się, że mecz wywoła u mnie jakieś emocje, a jednak...
Wywołał uczucie zażenowania.

Miejmy nadzieje, że dziś będzie lepiej.

Mi się spodobał
Atletico powinno dostać w I połowie z 3 bramki, ale Bayern wykorzystał po raz drugi limit pecha
Po raz drugi, bo pierwszy mecz w Madrycie nie powinni przegrać, tam też przez długie minuty Atletico było zepchnięte do rozpaczliwej defensywy
Trzeba przyznać, że chłopaki od Simeone mają stalowe nerwy i potrafią wytrzymać napór silniejszej drużyny
Ale na finał z Realem to może być za mało

Lednice napisał(a):Trzeba przyznać, że chłopaki od Simeone mają stalowe nerwy i potrafią wytrzymać napór silniejszej drużyny
Ale na finał z Realem to może być za mało

Postawiłem na Real ... ale czy będzie w finale dopiero się okaże.

Lednice napisał(a):Atletico powinno dostać w I połowie z 3 bramki, ale Bayern wykorzystał po raz drugi limit pecha
Po raz drugi, bo pierwszy mecz w Madrycie nie powinni przegrać, tam też przez długie minuty Atletico było zepchnięte do rozpaczliwej defensywy

Powinni przegrać dwumecz wysoko, a jednak go zremisowali. To jest też bardzo zabawne, że drużyna która jest słaba,
powinna przegrać wszystko po drodze, dochodzi do finału.

Ale ty chyba sam do końca w to nie wierzysz, bo na 12 meczów, które Atletico rozegrało w obecnej LM, w 10 przypadkach postawiłeś na zwycięstwo Rojiblancos.

Moje stawianie nie ma nic wspólnego z moją oceną wartości drużyn

Z góry zakładam, że Atletico to maksymalni NIEZASŁUŻENI szczęściarze, mega super ultra maksymalni

Guardioli nie lubię, więc obstawiam przeważnie na niekorzyść Bayernu
Skład mają fenomenalny, ale Pepe po raz trzeci z rzędu przegrał LM, a to już nie przypadek

Lednice napisał(a):Z góry zakładam, że Atletico to maksymalni NIEZASŁUŻENI szczęściarze, mega super ultra maksymalni

Tadeusz, zabrakło Ci przedrostków Jeszcze giga, tera, peta, eksa, zetta, jotta, super hiper ultra maksymalni

Gdyby Atletico zagrało wczoraj inaczej, Bayern zrobił by im z doopy jesień średniowiecza.
Zagrali brzydko, ale skutecznie.
W jaki sposób to się wczoraj odbyło nikt za miesiąc nie będzie pamiętał....

Bayern sam sobie winien.
Trzeba było strzelić karnego, dołożyć jeszcze jedną i po temacie.

Nie widzę powodu żeby hejtować Atletico, tym bardziej, że wcześniej ( o ile sobie dobrze przypominam) nikt stylu gry Simeone nie krytykował...

Ja ich nie hejtuję


Simeone zrobił z nich drużynę, która jest bardzo odporna psychicznie, bardzo skutecznie broni się desperacko,
to jest autentyczna drużyna, gdzie każdy może polegać na innych zawodnikach To jest monolit

Potrafią wytrzymać napór i przeprowadzić zabójcze kontry

No, ale mimo wszystko coś mi tu brakuje

Sezon dla Bayernu może być nieszczególny. Nie jest powiedziane że w finale Pucharu Niemiec Borussia Dortmund się położy i odda mecz bez walki. No chyba że Hummels walnie swojaka na wejście do nowego klubu.
Najbardziej przereklamowany trener w osobie PG powinien objąć Leeds Utd. i w takim klubie objawić swój geniusz....
Claudio Ranieri jednak "zjada" Guardiolę swoim warsztatem.

pablo74 napisał(a):Claudio Ranieri jednak "zjada" Guardiolę swoim warsztatem.

Tak na marginesie to ten Ranieri zdobył w trakcie swojej kariery trenerskiej 1 (słownie: jeden) tytuł mistrzowski.
Z Leicester właśnie.

I dobrze się składa że Super Guardiola w przyszłym sezonie swoje wizje będzie uskuteczniał w PL.
Tak na marginesie weryfikacji warsztatu

Lednice napisał(a):Simeone zrobił z nich drużynę, która jest bardzo odporna psychicznie, bardzo skutecznie broni się desperacko,
to jest autentyczna drużyna, gdzie każdy może polegać na innych zawodnikach To jest monolit

Potrafią wytrzymać napór i przeprowadzić zabójcze kontry

Proszę, jak ładnie potrafisz napisać, docenić.

Lednice napisał(a):No, ale mimo wszystko coś mi tu brakuje

No musi ich jeszcze nauczyć grać, prawda... w sensie atakować. Na razie, mają tylko wytrenowaną psychę i potrafią zrobić autobus.

Atakowanie też mają wyuczone, tylko przeciwnik musi mieć słabszy skład, wtedy go rozjadą

pablo74 napisał(a):I dobrze się składa że Super Guardiola w przyszłym sezonie swoje wizje będzie uskuteczniał w PL.
Tak na marginesie weryfikacji warsztatu

Wg mnie w Anglii sobie nie poradzi.
To liga inna niż wszystkie i obawiam się, że Pep długo tam miejsca nie zagrzeje.