Ku przestrodze!

szablasty napisał(a):

Sławomir Wocial napisał(a):Nasi są wszędzie... To i wszędzie tam będą kradzieże

Ty to chyba głupi jesteś

szablasty , niedawno pozdrawiałem Poznaniaków w jakimś innym temacie, uogólniając , że są ok. Jak sie okazało , zupełnie niepotrzebnie. Niepotrzebnie uogólniałem, bo okazuje sie że i matołki sie trafiają. Błysnąłeś już widziałem w temacie kempingu przyrównując kibiców Wisły do pedałów. Wysoka ocena.

szablasty naprawdę dużo wniosłeś na forum. Na 16 postów, 14 piszesz negatywnie o kempingu, w 1 mówisz , że cię oszukali i raz powiedziałeś , że jestem głupi. Naprawdę masz mniamniuśne wspomnienia z Cro.

Moi drodzy , fakt faktem że Polak "potrafi" w złym tego słowa znaczeniu

2 lata temu chyba w Basce Vodzie (Dalmacja) 3 PL napadło na złotnika , 1 z nich został postrzelony i chyba zostali wkońcu złapani.

Ile się mówi że coraz więcej PL jeżdzi w Alpy na narty - ale niektórzy jeżdżą po narty a nie na narty - i to jest fakt potwierdzony .

Przecież powstały już filmy o PL którzy kradli samochody w Niemczech - i to też nie jest powód do dumy.

Niestety komuna doprowadziła do tego że wielu rodaków aby jakoś się dorobić (bo uczciwie to kiedyś nie dało się (albo byłeś partyjnym, albo złodziejem)) wybrało zawód "ZŁODZIEJ" - a teraz dużo młodych osób bierze z nich niestety przykład.

Jednakże naszczęście jest tych dobrych PL większość co myślę że widać choćby po tym forum i jego uczestnikach

Pozdr.

Takie rzeczy zdarzaja sie wszędzie.
W zeszłym roku będąc ze znajomymi (12 osób) na Węgrzech nad Balatonem (zresztą już po raz czwarty w tej samej miejscowości), wiedliśmy sobie sielankowy wypoczynek, aż do pewnego, nie zapomninego momentu, kiedy to w przedostatni dzien pobytu wróciliśmy szczęsliwi z aqua parku do naszej chatki i co zobaczyliśmy, ano zobaczyliśmy, że nie ma naszych rzeczy. Mam tu na myśli wszystko co było w jakikolwiek sposób wartościowe - nawet markowe perfumy.
Strat było na kilkanaście tysięcy złotych.
A taka to była spokojna i cicha mieścina nad Balatonem.
Na to nie ma mądrych , ale uszy do góry

Rubinio napisał(a):Witam,

W tym roku w czerwcu też miałem przykrą niespodziankę na kempingu koło Puli. Gdy byliśmy na plaży ktoś przewrócił do góry nogami nasz namiot.
Co zginęło? Nokia 6310 - miała 6 lat - prawdziwa babcia, 100 kun i co najdziwniejsze 10 złotych polskich.
Po co komuś 10 zł w Chorwacji? Chyba że to rodak.

Od tamtej pory nosiłem wszystko co cenne w plecaku przy sobie.

Jednak wcale nie jest bezpiecznie. Po wszystkim rozmawiałem z obsługą kempingu i co roku zdarza się kilka takich incydentów.

Pozdrawiam
Robert

Myślę, ze Polak nie wziąłby 10 zł, raczej jakiś obcy niezorientowany pomyślał, że to jest coś warte.

Mi przydarzyła się taka historyjka: zostawiliśmy w pizzeri w Dubrowniku torbę na aparat, a w niej paszporty i wszystkie pieniądze. Leżała na oknie przy stoliku; o apatacie pamiętaliśmy, o torbie nie. Chodziliśmy 2 godziny po mieście, zanim przypomnieliśmy sobie że nie mamy torby. Pędzimy do tej pizzeri, a tam torba leży na miejscu nietknięta. Kelnerzy widzieli to i żartowali z nas.

Myśle że z bezpieczeńśtwem nie jest tak bardzo źle, ale cenne rzeczy lepiej schować w samochodzie.

Zgadzam się z twierdzeniem że takie rzeczy zdarzają się wszędzie w żaden sposób nie powinny takie wydarzenia wpływać na negatywny odbiór Chorwacji.My w tym roku byliśmy tylko w 2 osoby wiec na plaży siłą rzeczy zostawialiśmy wartościowe rzeczy i nic oczywiście nie zginęło

Wszystkim politycznie poprawnie s*****ym do własnego gniazda proponuję wyjazd do Włoch. Co odważniejsi niech zasiądą z sympatycznym tubylcem przy stoliku i skosztują boskiego kpucino zamówionego przez niego w barze.Potem syciwszy sie owym boskim napojem na chwilę niechaj go spuszczą z oczu.Wrażenia gwarantowane.
Niekoniecznie pozytywne.....

Witold P. napisał(a):........Co odważniejsi niech zasiądą z sympatycznym tubylcem przy stoliku i skosztują boskiego kpucino zamówionego przez niego w barze.Potem syciwszy sie owym boskim napojem na chwilę niechaj go spuszczą z oczu.Wrażenia gwarantowane.
Niekoniecznie pozytywne.....

To samo u Chorwatów jak pije się z nimi alkohol należy patrzeć się im w oczy znaczy to że nie ma się nic do ukrycia i jest się szczerym z tą osobą .

a podając rękę chorwatowi należy się mocny uścisk, nie tolerują miętkich rączek

Jak tak czytam wpisy osób, które uznają że na pewno kradieży musieli dokonać Polacy to zastanawia mnie jedno. Czy w Chorwacji nie ma czegoś takiego jak zakłady karne. A może są tylko puste?

Sławomir Wocial napisał(a):Nasi są wszędzie... To i wszędzie tam będą kradzieże

Kolego...to, że głupi Austriacy ubzdurali taki stereotyp POLAK = ZŁODZIEJ to nei znaczy , że Ty musisz go powielać.

Bo jak mamy to zmieniac skoro sami takie bzdury wypisujemy w swoim kraju o nas samych.

Ogarnij się kolego następnym razem zanim napiszesz takie bzdury.

Hando14 napisał(a):

Sławomir Wocial napisał(a):Nasi są wszędzie... To i wszędzie tam będą kradzieże

Kolego...to, że głupi Austriacy ubzdurali taki stereotyp POLAK = ZŁODZIEJ to nei znaczy , że Ty musisz go powielać.

Bo jak mamy to zmieniac skoro sami takie bzdury wypisujemy w swoim kraju o nas samych.

Ogarnij się kolego następnym razem zanim napiszesz takie bzdury.

Ogarnij to sie chłopie sam i pozostań z takimi radami dla siebie. Mam zdanie jakie mam i mam do tego prawo. Tak samo ty powielasz zdanie , że jakieś nacje są głupie. Ja na końcu swoje wypowiedzi dałem emotikon, ale widać uderz w stół... Jestem ciekaw czy na innych , zagranicznych forach też można znaleźć np.sposób na nieniszczący sposób odklejenia słoweńskiej winiety? A na jumę do Berlina to kto jeździł? Indianie?

Sławomir Wocial napisał(a):

Hando14 napisał(a):

Sławomir Wocial napisał(a):Nasi są wszędzie... To i wszędzie tam będą kradzieże

Kolego...to, że głupi Austriacy ubzdurali taki stereotyp POLAK = ZŁODZIEJ to nei znaczy , że Ty musisz go powielać.

Bo jak mamy to zmieniac skoro sami takie bzdury wypisujemy w swoim kraju o nas samych.

Ogarnij się kolego następnym razem zanim napiszesz takie bzdury.

Ogarnij to sie chłopie sam i pozostań z takimi radami dla siebie. Mam zdanie jakie mam i mam do tego prawo. Tak samo ty powielasz zdanie , że jakieś nacje są głupie. Ja na końcu swoje wypowiedzi dałem emotikon, ale widać uderz w stół... Jestem ciekaw czy na innych , zagranicznych forach też można znaleźć np.sposób na nieniszczący sposób odklejenia słoweńskiej winiety? A na jumę do Berlina to kto jeździł? Indianie?

Ja nie jeździłem. Jak mniemam Ty również nie. Mamy dwie odpowiedzi jeszcze jakiś 38 mln i będziemy wiedzieć kto. Chodzi tylko o to żeby nie wrzucać do jednego worka złodziei i uczciwych Polaków. Tych drugich jest znacznie więcej.
Pozdrawiam

Kolego Sławomirze...

Nipotrzebnie się tak unosisz i denerwujesz...

Chodziło mi tylko o to, że skoro sami powielamy stereotyp Polaka złodzieja to jak mamy zmieniać ten sterotyp. Chyba że jest Ci z takim dobrze

Ale jak wiadomo wśród wszystkich nacji sa ci dobrzy jak i ci źli...

Pozdrawiam

My sami te stereotypy tworzymy, nie biorą się z niczego niestety. Sami możemy sie im przeciwstawiać i ja to robię. Nie gadaniem a przede wszystkim swoim zachowaniem. W konobie nie chowam chleba ze stołu do torby, a niestety tylko naszych widziałem kilka razy jak to robili...

Niestety po częsci muszę się z Toba zgodzić...

Niektórzy nasi współobywatele mają problem z zachowaniem się poza granicami Polski...no ale nie o tym ten temat.

Więc jeszcze raz pozdrawiam