Kornati - czy warto ?

Z napisał(a):

Lechoo napisał(a):Korzystał ktoś z tej oferty http://www.murter-kornati.com/pl/wyciec ... wy-kornaty jeśli tak to warto czy szukać czegoś innego ?

Rozmawiaj z Dariem z Vodic,załatwi Ci mniejszą łajbę.

Potwierdzam. Trzy latka temu Dario załatwił nam przyjemną łajbę. To była przyjemna wycieczka.

KORNATY ? - Coż za pytanie ! - Zawsze warto !!!

Kornati to jedna z najbardziej niezapomnianych wycieczek w Cro , na równi z wodospadami Krka i Plitvicami ( wstyd - albo pogada , że akurat tam nas nie było do tej pory )
My płynęliśmy z Primostenu i jest to wycieczka całodniowa. Wpłynięcie na archipelag jest jak wejście na inną planetę. Dziwne to widoki , naprawdę "księżycowe". Płynie się kilkadziesiąt minut między wysepkami , po czym kotwiczymy na jednej z większych. Czas wolny - około 2 godzin . Jedni idą leżeć jak legwany tuż przy porcie ( bez sensu ) , inni idą na wzgórze ( warto bo widoki są super ) , jeszcze inni idą opalać się bardziej kameralnie ( na golasa ) na północnej części wyspy ( jakieś 10 min drogi ) . Potem powrót i lunch na łajbie. Tak czy inaczej warto na pewno przynajmniej raz wybrać się na Koranti !!!

w tym roku będziemy na wyspie Vir, więc tak myślę, że może wybierzemy się z Zadaru albo z Biogradu,
a może ktoś słyszał o czerwonym stateczku "podwodnym"?

MEGGI napisał(a):a może ktoś słyszał o czerwonym stateczku "podwodnym"?

Ze dwa lata temu pływał koło Biogradu...



Myślę, że fish picnic bardziej wartościowy lub jedno i drugie.

mam nadzieję, że się uda jedno i drugie

To, że warto to wiem - bardziej mi chodziło o tą konkretną ofertę czy warto, czy ktoś z niej korzystał

Lechoo napisał(a):To, że warto to wiem - bardziej mi chodziło o tą konkretną ofertę czy warto, czy ktoś z niej korzystał

Korzystałem będąc w Pakoštane >>> wakacje-2010-chorwacja-11-pakostane-2-t29938-240.html#p614655

Po przeczytaniu relacji Pana Janusza też bardzo chcieliśmy zwiedzić Park Kornati . Wycieczkę zaliczamy do bardzo udanej ! Pozdrawiam !!!

ja też czuję się mocno zachęcona, co prawda 4-osobowa rodzina to nie mały koszt, ale mam nadzieję, że są jakieś zniżki dla dzieci
nie ma to jak przekonać się na własnej skórze

Ja byłam w 2003, rejs z Murter i mi się nie podobało... Panu M też...
Początek ciekawy, pierwsze widoki też, ale potem był zbyt monotonnie....

Primosten za serce też mnie nie złapał, a większość jest nim zachwycona

MEGGI napisał(a):ja też czuję się mocno zachęcona, co prawda 4-osobowa rodzina to nie mały koszt, ale mam nadzieję, że są jakieś zniżki dla dzieci
nie ma to jak przekonać się na własnej skórze

ja w tamtym roku najpierw zapytałem w agencji w pakostane i zaproponowali 50 procent zniżki na dziecko ( nie pamiętam jaka była cena za osobę dorosłą w kunach). Potem pojawił się agent na plaży w Drage, miał cenę ciut wyższą niż w agencji, ale w cenę był wliczony transport busem z Drage do portu w Pakostane idziecko miało wycieczkę gratis. Dziecko miało wtedy siedem lat.
Wycieczka była całodzienna, rano na statku było śniadanie w formie kanapek, cały dzien mozna było się częstować lokalnymi napojami, a po południu był suty obiad na wyspie. W drodze powrotnej popłyneliśmy jeszcze do rezerwatu Telascica.
Nawiązujac do tematu - warto, ja byłem dwa razy i wygląda na to, ze w tym roku popłyne po raz trzeci

ireneusz - a nie pamiętasz nazwy statku/agencji, bo mi by właśnie coś takiego odpowiadało (dwoje dzieci, może choć jedno ze zniżką , no i chciałbym zahaczyć o Telaścice)

Szukaj otyłego człowieka na promenadzie w okolicach samochodzików i ronda.
Statki Danka i Bosko.
Kapitan Ante.
Polecam. Bylismy wielokrotnie.

na Kornaty płyniemy na pewno, ale dzieci mam w wieku 10 i 15 lat, więc pewnie jeżeli chodzi o zniżki to szału nie będzie... trudno.
zastanawiam się tylko skąd płynąć, bo kwaterę mamy na Virze,
nie wiem czy stamtąd są jakiekolwiek rejsy, czy będziemy musieli gdzieś dojechać, np do Zadaru, Biogradu ...
Poza tym chcemy jeszcze płynąć "czerwonym stateczkiem" z którego można oglądać dno - a to chyba z Biogradu, chociaż ... popytamy i zobaczymy na miejscu.
Pozdrawiam wszystkich , którzy już "siedzą na walizkach"

Czerwony stateczek można sobie darować wg informacji tych, którzy się na niego skusili.