Byłem tam w początku lipca 2007 , tłoku nie było - spokojnie można było znaleźć miejsce dla naszej dwurodzinnej grupki - dwa samochody namiot i przyczepa z przedsionkiem.
Węzeł sanitarny czysty i wystarczający na tę ilość gości na kampingu.
Plaża żwirowa , dno niezbyt stromo opadające , woda czyściutka , jednak mnustwo jeżowców , bez obuwia do wody nie ma co wchodzić.
Przy samej plaży mała knajpka i ziiimne Karlowacko.
Co rano przyjeżdżał "autosklep" z pieczywem i napojami , jednak kolejka do niego była jak u nas za komuny za papierem toaletowym.
Myśmy podjeżdżali autem do wsi do sklepu , robiliśmy zakupy , wracali - a ludzie co tam stali gdy wyjeżdżaliśmy , dalej tkwili w kolejce.
Osobiście bardzo mile wspominam ten kamping .
pozdowionka.


.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)