Ndrangheta napisał(a): ... Ale dla Was pisowscy propagandziści...
Ndrangheta!
chyba pomyliłeś wątki.
Już kilka razy pisane było, żeby nie obrzucać się łajnem.. po co?
Ktoś wyraził swoją opinię na temat pana A. Wajdy i tyle.
Ja nie jestem pisowcem zupełnie (pisałem o tym dziesiątki razy), ale jakoś ludziom twojego pokroju nie może się w głowie pomieścić, że kto jest przeciwny polityce PO, nie od razu musi być pisowskim propagandzistą.
Z poglądami A. Wajdy i np. pana Olbrychskiego też się nie zgadzam, ale je szanuję i nie wyzywam nikogo od popaprańców lub peowskich propagandzistów..
Przemyśl to proszę w tych dniach. Może coś zrozumiesz..
O początku jego kadencji byłem całym sobą za śp. Panem Prezydentem Lechem Kaczyńskim, który jako jeden z nielicznych, nie bojąc się narazić na ośmieszanie i na wyzywanie od buraków itp., potrafił się przeciwstawić polityce wynaradawiania i pozbawiania nas suwerenności i odrywania nas od korzeni. Jako jeden z nielicznych, pomimo okropnych oszczerstw, opluwań i ataków medialnych do końca pozostał patriotą. Jako jeden z niewielu nie uległ żadnym zastraszaniom i innym naciskom. Nie właził w dupę ani Rosjanom ani Europie. Chciał niezależnej, polskiej Polski!
I za to go szanowałem i nadal szanuję i oddaję cześć i chwałę!
Mam ogromną nadzieję, że tacy jak ty to przemyślą i nawet jeśli nie zmienią trochę swoich poglądów, to przynajmniej nie będą przeszkadzać w budowaniu Polski opartej na naszych polskich korzeniach, prawdziwej Polski, a nie jakiejś prowincji europejskiej przez wszystkich traktowanej jak kartoflisko lub piąte koło u wozu.
Pojawia się teraz niepowtarzalna ku temu okazja.. i warto byłoby ją wykorzystać.
Kiedyś na fali uniesienie obaliliśmy najstraszniejszy i najokrutniejszy z totalitarnych systemów, jakim był tzw. komunizm.
Może nastał teraz czas by już posprzątać zatruwające nas pozostałości i zabrać się spokojnie, powoli acz stanowczo za budowanie nowego mocnego państwa, opartego na dobrych tradycjach wzajemnej tolerancji i otwartości, na zdrowych korzeniach, na wielowiekowej mądrości naszych przodków.
Polska kiedyś słynęła z tego, że żyli tu w zgodzie ludzie o różnych narodowościach i wyznaniach: Polacy, Ukraińcy, Rusini, Ormianie, Niemcy, Żydzi, Litwini, Białorusini itp itd. I jakoś się potrafili dogadać.
Może i teraz sami ze sobą też się dogadamy?
Mam taką nadzieją... wielką nadzieję..
