Tydzień temu wróciłem z Istrii po tygodniowym pobycie na miejscu a jako że byłem po raz pierwszy w HR tylko z żoną (bez dzieci) to nastawiliśmy się na zwiedzenie całego półwyspu co w dużej mierze się udało bo mając bazę we Vrsarze wszędzie było dość blisko. Ostatecznie w ramach krótkich codziennych wycieczek objechałem całe wybrzeże od Umagu przez Novigrad, Porecz, Rovinj, Pulę, Labin/Rabacz, Lovran, Opatiję z Rijeką włącznie a i wewnątrz półwyspu z konieczności logistycznych zawitalismy m.in. do Pazinu i kilku innych małych miasteczek (warto).
I wrażenia co do tego regionu mam takie;
1) Bardzo ciekawy region pod względem turystycznym - wszystkie w/w przeze mnie miejsowości są bardzo atrakcyjne i godne zobaczenia. Przyroda piękna jak wszędzie; góry i morze...i wszystko jasne
A że wszędzie jest blisko to jest to fajne miejsce jeśli ktoś jest zainteresowany nie tylko plażowaniem
2) Ciekawostką jest ludność włoska która tam zamieszkuje - wybrzeże zachodnie i południowe jest dwujęzyczne jeśli chodzi o nazewnictwo miast, ulic itd. co dodaje uroku całosci. Także wpływy kultury włoskiej są znacznie silniejsze niż w Dalmacji. Znakomite knajpy z owocami morza, rybami i włoskimi specjałami.
3) Z kolei Rijeka, Lovran i Opatija są pewnym ewenementem na skalę chorwacką bo mają wybitnie środkowoeuropejski charakter z typową architekturą dla okresu Belle Epoque, podobną w całym dawnym cesarstwie habsburskim.
4) Dużym plusem jest klimat - zdecydowanie łagodniejszy niż na południu HR, upały nie są tak bardzo odczuwalne, wieczory chłodniejsze i lepiej sie śpi jak ktoś nie używa klimy. Za to morze jest chyba równie ciepłe jak w Dalmacji - spodziewałem się że będzie chłodniejsze a było 25 stopni.
5) Sporym minusem jak dla mnie jeśli chodzi o stronę wypoczynkową jest prawie zupełny brak plaż jeśli przez plażę rozumiemy pas żwiru schodzącego do morza. Jedyną plażę z prawdziwego zdarzenia (kamienistą) znalazłem tylko w Rabaczu. Całe zachodnie wybrzeże to betonowe bulwary zastępujące plaże, podobnie jest w okolicach Opatiji. Jak dla mnie Istria praktycznie nie nadaje się do plażowania, zwłaszcza jeśli ktoś ma małe dzieci bo zejście do morza jest z reguły nieciekawe. Ten niekorzystny element Chorwaci nadrabiają dobrą infrastrukturą - częste są prysznice, przebieralnie, knajpy nad samym morzem, itd.
6) Ceny (apartamenty, knajpy) - dużych różnic w stosunku do Dalmacji nie zauważyłem, może jest jakieś 10-20% drożej.
7) Jakkolwiek Istria to typowa Chorwacja to jednak odniosłem wrażenie że ten region jest znacznie bardziej "zachodni" i skomercjalizowany niż Dalmacja a ludzie już nie tak mili jak na południu i na wyspach. W podejściu do turystów widać znacznie mniej spontanicznosci a więcej komercji.

Polacy - tu było pełne zaskoczenie bo naszych rodaków spotkałem na Istrii na prawdę niewielu
Wniosek końcowy; Istria jest zdecydowanie godna zobaczenia - nie mniej atrakcyjna od strony turystycznej niż pozostałe regiony wybrzeża HR. Ale kiepskie plaże + komercja powoduje że osobiście chętnie wpadnę tam jeszcze kiedyś na jakiś wieczór/nocleg np. po drodze do Włoch czy Dalmacji ale nie na dłuższy pobyt - do tego znam zdecydowanie lepsze miejsca w HR. Myślę też że Istria może być bardzo fajną opcją wycieczkową typu jakiś długi weekend majowy a także daje się fajnie połączyć ze zwiedzaniem Słowenii (np. jaskinie Krasu, Ljublana). Tyle moich indywidualnych spostrzeżeń.