Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Dawno nic nie pisałem na forum a w szczególności kosztów. Powiem, że z mojego pkt widzenia Chorwacja niestety na przełomie lat mocno podrożała, wręcz zrównała się z innymi kierunkami w Europie jak Włochy, Hiszpania czy Grecja. Może nawet je przegoniła. Do tego mam wrażenie, że za wzrostem kosztów nie podskoczyła jakoś w szczególności infrastruktury jak parkingi, ścieżki rowerowe, lokalne drogi, promenady, chodniki...ciągną kasę a nie przekłada się to aż tak mocno na poprawę jakości...
Osobiście jeździmy od lat tylko dlatego, że kosztowo płacimy tylko za dojazd i cześć wyżywienia...jeździmy jak do rodziny. Gdybym miał płacić za apartament, całość jedzenia wybrałbym inny kierunek jak Italia czy Hiszpania.

Możliwe, że Chorwacja jest droższa.
Dopóki rośnie popyt to ceny będą wysokie.
To podstawowa zasada ekonomii.

czerwiec 2025 roku
cztery pełne dni, 3 noce na campingu

winiety - 240 zł
paliwo - 1033 zł
camping - 454 zł
sklepy i świeże ryby - 453 zł

suma 2180 zł

Split, czerwiec, samolot.
Samolot 130€
Autobus 16€
Śniadanie 20€
Dwa obiady 60€
Nocleg dwie noce 200€
Zakupy 15€
Browary, aperol 50€
Suma: 491€ (ok 2100pln)

Jak pisałem, że początek wysokich cen miał miejsce już 2023r., to mnie tu zlinczowano. W 2024r.nie byłem, w tym roku Sardynia we wrześniu będzie na 100% tańsza i ładniejsza (patrząc na poprzednie wpisy).
Nawet biorąc pod uwagę dłuższy dojazd i prom.

BTW.
Nasza gospodyni w Cro (od 14 lat ta sama) była mocno wkurzona jak zrezygnowaliśmy w tym roku z Cro i się przez mięsiąc nie odzywała. Teraz śle fotki i relacje goścu (których nie ma za wiele) mocno zachęcając do przyjazdu.
Coś jest na rzeczy z tą "tanią" Chorwacją!
A tak na prawdę, od wprowadzenia Euro jest tylko coraz drożej i jakościowo gorzej.

Zmieniaj kierunek na ten który będzie na 100% tańszy. Nie ma co się męczyć.

!Novy napisał(a):Jak pisałem, że początek wysokich cen miał miejsce już 2023r., to mnie tu zlinczowano. W 2024r.nie byłem, w tym roku Sardynia we wrześniu będzie na 100% tańsza i ładniejsza (patrząc na poprzednie wpisy).
Nawet biorąc pod uwagę dłuższy dojazd i prom.

BTW.
Nasza gospodyni w Cro (od 14 lat ta sama) była mocno wkurzona jak zrezygnowaliśmy w tym roku z Cro i się przez mięsiąc nie odzywała. Teraz śle fotki i relacje goścu (których nie ma za wiele) mocno zachęcając do przyjazdu.
Coś jest na rzeczy z tą "tanią" Chorwacją!
A tak na prawdę, od wprowadzenia Euro jest tylko coraz drożej i jakościowo gorzej.

No popatrz a apartamenty w których dotychczas bywałem wyprzedane jeszcze w zeszłym roku. Pół roku niemalże szukałem czegoś w Metajnie, rzutem na taśmę udało się. Cały czas udaje mi się znajdować apartamenty w założonym budżecie. Ceny na miejscu…. mieszkam w Gdańsku, naprawdę ceny chorwackie nie są w stanie ani mnie zdziwić, ani zaskoczyć, ani zniechęcić;) . Wprowadzenie € nie ma nic wspólnego ze wzrostem cen. W Polsce nie wprowadzono € , a ceny poszybowały znacznie wyżej ( proporcjonalnie wyżej) po pandemii.

SebastianM napisał(a): Wprowadzenie € nie ma nic wspólnego ze wzrostem cen. W Polsce nie wprowadzono € , a ceny poszybowały znacznie wyżej ( proporcjonalnie wyżej) po pandemii.

Dokładnie.

Pozatym warto zauważyć ze z roku na rok Chorwacja bije rekordy pod względem odwiedzin. Ile to Polaków odwiedziło Chorwacje zeszłego roku , ponad milion ? Nie mówiąc o innych nacjach jak Niemcy,Austriacy itd.
Podnoszą ceny bo i tak mają turystów.

Bartek81 napisał(a):

SebastianM napisał(a): Wprowadzenie € nie ma nic wspólnego ze wzrostem cen. W Polsce nie wprowadzono € , a ceny poszybowały znacznie wyżej ( proporcjonalnie wyżej) po pandemii.

Dokładnie.

Pozatym warto zauważyć ze z roku na rok Chorwacja bije rekordy pod względem odwiedzin. Ile to Polaków odwiedziło Chorwacje zeszłego roku , ponad milion ? Nie mówiąc o innych nacjach jak Niemcy,Austriacy itd.
Podnoszą ceny bo i tak mają turystów.

Gdzieś widziałem info, że było nas rok temu 1.2 miliona.

I nadal jest tendencja wzrostowa.

W tym roku szykuje się więc kolejny rekord.

Bartek81 napisał(a):

SebastianM napisał(a): Wprowadzenie € nie ma nic wspólnego ze wzrostem cen. W Polsce nie wprowadzono € , a ceny poszybowały znacznie wyżej ( proporcjonalnie wyżej) po pandemii.

Dokładnie.

Pozatym warto zauważyć ze z roku na rok Chorwacja bije rekordy pod względem odwiedzin. Ile to Polaków odwiedziło Chorwacje zeszłego roku , ponad milion ? Nie mówiąc o innych nacjach jak Niemcy,Austriacy itd.
Podnoszą ceny bo i tak mają turystów.

Co do ilości turystów...
https://www.index.hr/mobile/vijesti/cla ... 79640.aspx

Marlowe1994 napisał(a):

Bartek81 napisał(a):

SebastianM napisał(a): Wprowadzenie € nie ma nic wspólnego ze wzrostem cen. W Polsce nie wprowadzono € , a ceny poszybowały znacznie wyżej ( proporcjonalnie wyżej) po pandemii.

Dokładnie.

Pozatym warto zauważyć ze z roku na rok Chorwacja bije rekordy pod względem odwiedzin. Ile to Polaków odwiedziło Chorwacje zeszłego roku , ponad milion ? Nie mówiąc o innych nacjach jak Niemcy,Austriacy itd.
Podnoszą ceny bo i tak mają turystów.

Co do ilości turystów...
https://www.index.hr/mobile/vijesti/cla ... 79640.aspx

Dotychczas rok do roku były wzrosty....zobaczymy jak zamknie sie 2025

Dotychczas rok do roku były wzrosty....zobaczymy jak zamknie sie 2025

Zobaczymy. Choć wieszcze już wiedzą

!Novy napisał(a):Jak pisałem, że początek wysokich cen miał miejsce już 2023r., to mnie tu zlinczowano. W 2024r.nie byłem, w tym roku Sardynia we wrześniu będzie na 100% tańsza i ładniejsza (patrząc na poprzednie wpisy).
Nawet biorąc pod uwagę dłuższy dojazd i prom.

Na jesienny wyjazd jest zaplanowane Cro w konfiguracji tygodniowej lub dwutygodniowej. Tymczasem w pewnym momencie wpadła w oko upragniona Sardynia... dlatego mnie zainteresowało.
Szybki research i wg wyliczeń pod nasz rodzaj spędzenia urlopu to 1000-2000zł więcej niż w Cro (liczona Sardynia z BP samolotem, bo żona inaczej nie chce; Cro samochodem).

Wszystko zależy od konfiguracji urlopu i formy jego spędzania.

te kiero napisał(a):(liczona Sardyniaz BP samolotem, bo żona inaczej nie chce; ).

I stąd różnica....
Biuro musi też zarobić..

A samolotem można samemu fajnie to ogarnąć ... Choć nie jest to tania wyspa, ale jak się poszuka (jak w Cro) to można....

Marlowe1994 napisał(a):

Dotychczas rok do roku były wzrosty....zobaczymy jak zamknie sie 2025

Zobaczymy. Choć wieszcze już wiedzą

Coś na rzeczy jest z pewnością. Drogie zakwaterowania cały czas są dostępne, ale też proporcjonalnie najbardziej podrożały. Mam 2 bądź 3 oferentów , którzy na początku tego roku, kiedy szukałem kwatery, oferowali nocleg od 180 € do 200 € , kontakt urwał się z końcem maja, kiedy już zjechali do 150 € z zapytaniem czy nadal jetem zainteresowany. Jedna z tych ofert nadal jest dostępna w sierpniu, zapewne czekają do końca i wtedy obniżą cenę. Przyglądam się też cenom nad naszym morzem i też dostrzegam zdecydowany wzrost. Jeżeli ludzie są w stanie zaakceptować polskie ceny towarów i usług, nazwijmy je zakwaterowań i wyżywienie, to nie widzę powodu, dlaczego nie mieliby zaakceptować tychże cen w Chorwacji. Z innej zaś strony, jeżeli dzisiaj można za 1500 € od osoby znaleźć ofertę na 10 dni w egzotycznych destynacjach jak Zanzibar, Wyspy Zielonego Przylądka, to wypoczynek w Polsce czy Chorwacji przestaje być atrakcyjny chyba, że stać nas wyłącznie na low-price i organizujemy sobie wjazdy po kosztach. Przydałoby się takie zestawienie turystów. Od jakiegoś czasu podstawowym zapytanie w przypadku rezerwacji noclegów nad polskim morzem są dwa pytania " jak blisko i czy jest dyskont w pobliżu i czy w apartamencie można smażyć ryby ". Podobnie w Chorwacji, co raz więcej ludzi jedzie z możliwie jak największą ilością własnego prowiantu ( obserwacja własna ) bo o ile kiedyś trzeba było rezerwować stoliki na wieczorną obiado-kolację w konobie, to po pandemii wszędzie gdzie bywałem, można było to zrobić z marszu o dowolnej porze. Cały cas da się znaleźć coś w normalnych cenach, cały czas są akceptowalne cenowo destynacje,ale z drugiej strony co raz więcej Chorwatów niewspółmiernie podnosło ceny swoich usług. Wszystko jak zwykle zweryfikuje rynek, podaż-popyt.