napisał(a) Kiepura » 06.08.2012 12:14
Ja tam jestem zadowolony z występu siatkarzy. Trzy zwycięstwa, dwie porażki to nie jest zły wynik. Na przykład na tle występów naszych kopaczy. Jeśli chce się zdobyć medal to i tak trzeba trzy ostatnie mecze wygrać. I wyniki w grupie są bez znaczenia. A jak nie wygrają to trudno.
Także nasz dorobek medalowy mnie satysfakcjonuje. Miejsce w okolicach 20 na 204 reprezentacje to przecież nie jest zły wynik. Myślę, że jesteśmy wstanie jeszcze kapkę dorzucić.
W sumie jak dla mnie to wystarczy, to co jest.
Jak ktoś tam słusznie zauważył liczy się udział. Igrzyska to święto młodości, wspólne spotkanie ludzi różnych kultur, wymiana myśli i poglądów, radowanie się pięknem ludzkiego ciała. Sto tysięcy sprzedanych prezerwatyw zapewnia, że to radowanie jest bez dalszych konsekwencji.
Fanzlowanie się się, że ktoś tam zdobył dwadzieścia medali to medialna hucpa, której niektórzy ulegają. Czy naprawdę cieszyłby Was medal kobity, która dźwiga ponad głowę więcej niż my ze szwagrem jesteśmy wstanie przesunąć po gładkim ? Czy chcielibyście, aby któraś polska dziewczynka doznawała losu zamkniętej w getcie i ćwiczącej w nieludzkich warunkach gimnastyczki. Czy satysfakcjonowałby Was taki medal ?