HiFi Supe(rs)tar super hit! - gusia-s i Banda na Otoku Brač

gusia-s napisał(a):Tomek, nie chodzi o tłumy na plaży bo tego można się spodziewać w sezonie tym bardziej na tak łatwo dostępnej plaży ani nawet o to jak zdjęcie potrafi zmienić rzeczywisty wygląd miejsca. Odpowiedni obiektyw, filtr, trochę obróbki i mamy coś czego w rzeczywistości nasze oko nie jest w stanie wyciągnąć na żywo

Też uważam, że niektóre zdjęcia są za bardzo "podkręcone". Sama używam delikatnie programu graficznego, ale to raczej dlatego, że mam aparat średniej klasy, który właśnie naturalnego koloru nie jest w stanie wydobyć. Staram się nie przegiąć z tą obróbką.

Uważam też jednak, że na odbiór kolorów danej plaży może też wpływać przejrzystość powietrza. Jeśli na przykład trafilibyśmy na tą plażę po nocnym wietrze, to z pewnością kolory byłyby głębsze, bardziej nasycone. Wydaje mi się, że akurat trafiliście na niezbyt wysoką przejrzystość (wybacz, jeśli się mylę).

Oczywiście u minimartini zdjęcia są mocno podrasowane i czasem mi to przeszkadzało, ale też są równie piękne, mimo że nie naturalne...

agata26061 napisał(a):... Uważam też jednak, że na odbiór kolorów danej plaży może też wpływać przejrzystość powietrza. Jeśli na przykład trafilibyśmy na tą plażę po nocnym wietrze, to z pewnością kolory byłyby głębsze, bardziej nasycone. Wydaje mi się, że akurat trafiliście na niezbyt wysoką przejrzystość (wybacz, jeśli się mylę)...

Ależ to oczywista oczywistość .
Powiem Wam, że np. na Krku w drugim dniu pobytu właśnie mieliśmy taką przejrzystość powietrza, że kilka osób pytało mnie czy zdjęcia podkręcane
Na Braču ani jednego dnia nie było takiej przejrzystości bo albo dymiło albo parowało
Większość moich zdjęć z tego wyjazdu pochodzi z komórki Nie chce mi się targać pokaźnego aparatu i za dużo z tym zabawy, kilka fotek Tom pstryknął tym porządnym ale najczęściej to również i jemu się nie chciało .

gusia-s napisał(a):Większość moich zdjęć z tego wyjazdu pochodzi z komórki Nie chce mi się targać pokaźnego aparatu i za dużo z tym zabawy, kilka fotek Tom pstryknął tym porządnym ale najczęściej to również i jemu się nie chciało .

Ja też co raz częściej myślę o tym, żeby zamienić moją niezbyt dobrą lustrzankę na jakiś lepszy mały kompakt, lub jakiś wypasiony telefon z dobrym aparatem. Dla mnie też trochę uciążliwe robi się targanie dużego sprzętu, ale jakoś tak nie mogę się zebrać do tego. No i jakieś plusy ta lustrzanka ma, więc z drugiej strony szkoda mi będzie się jej pozbyć...

Różnie jest z tymi zdjęciami...
Ja robię takim "idiotoodpornym" aparacikiem i czasem muszę wyostrzyć ,lub ustawić kontrasty, bo zdjęcia wychodzą zupełnie w odwrotną stronę - warunki, światło, kolory idealne w jakimś miejscu, a przy przeglądaniu zdjęć lekkie zdziwienie

Fajnie,że jednak byliście zadowoleni z plażowania. No i sesja w masce ( i bez ) - LA CLASSE

Sumartin i Povlja - wciąż przede mną. Jadąc z Peljeszczaka na Brač miałam w planie płynąć z Makarskiej do Sumartinu właśnie..Ale z powodu perturbacji spóźniliśmy się na prom w Makarskiej, popędziliśmy więc do Splitu. Także ten - ominęło mnie , czy mam się martwić? Poczekam, na pewno u Ciebie obejrzę

Mimo tłoku na plaży, znaleźliście fajne miejsce do plażowania.
Zdjęcie na materacu super
Sumartin robi też bardzo dobre wrażenie.
Jednak zatoczki Waszej Starej Baśki z perspektywy kajaka, miażdżą swoją urodą.
O takich najbardziej marzę i takich będę szukać kajaczkiem na Pagu

Tak dajmy spokój już tym zdjęciom, znawcą fotografii to zupełnie nie jestem a pstrykam maniakalnie fotki i potem sobie pluję w brodę przy ich wybieraniu ... po co ich tyle Tomek nie daje mi swojego aparatu, bo twierdzi, że po pierwszym urlopie migawce skończył by się żywot i trzeba by było ją wymieniać
Do d....y z takimi aparatami, wielkie to, ciężkie, delikatne i jeszcze migawka ma limit phiii komóreczka to jest to

Katerina napisał(a):... Fajnie,że jednak byliście zadowoleni z plażowania. No i sesja w masce ( i bez ) - LA CLASSE

Habanero napisał(a):Mimo tłoku na plaży, znaleźliście fajne miejsce do plażowania.
Zdjęcie na materacu super

Z miejscówki na plażowanie byliśmy bardzo zadowoleni, rozłożyliśmy się ok. 100 m dalej od plaży i nikt nam nie przeszkadzał. Mieliśmy też swoje kąpielisko na priv W masce zrobiłam sobie rundkę drogą morską do plaży, fajny żwirek tam jest przez co własnie woda nabiera lazurów. Podpatrzyłam jak pod wodą są umocowane te dmuchańce ... da się je odciąć

Katerina napisał(a):... Sumartin i Povlja - wciąż przede mną. Jadąc z Peljeszczaka na Brač miałam w planie płynąć z Makarskiej do Sumartinu właśnie..Ale z powodu perturbacji spóźniliśmy się na prom w Makarskiej, popędziliśmy więc do Splitu. Także ten - ominęło mnie , czy mam się martwić? Poczekam, na pewno u Ciebie obejrzę

Habanero napisał(a):Sumartin robi też bardzo dobre wrażenie.

Jedno i drugie właśnie tego dnia odwiedziliśmy ale nie jakoś wnikliwie Coś tam skrobnę i pokażę

Kasia to do Splitu na prom musieliście nadrobić nieco km jadąc od Peljesaca, trzeba było z Visu do Splitu przesiadka na Brać, potem na Bracu z Sumartinu do Makarskiej i z Makarskiej na Peljesac lądem przez Ston, powrót przez Trpanji do Ploce i na autostradę

Habanero napisał(a): Jednak zatoczki Waszej Starej Baśki z perspektywy kajaka, miażdżą swoją urodą.
O takich najbardziej marzę i takich będę szukać kajaczkiem na Pagu

Tu się zgadzam w pełni ... Krk wymiata pod tym względem Z Pagiem będzie podobnie Żałuję, że na Pagu nie mieliśmy jeszcze kajaka. Dostęp do zalewu mieliśmy świetny, bo mieszkaliśmy na kempingu Św. Duh Tak sobie myślę, żeby Pag kiedyś powtórzyć właśnie z kajaczkiem choć na tydzień.
Na Braču spędzamy 4 pełny dzień a kajak jeszcze nie rozpakowany

gusia-s napisał(a):Na Braču spędzamy 4 pełny dzień a kajak jeszcze nie rozpakowany

A będzie jakiś odcinek kajakowy?

Tu się zgadzam w pełni ... Krk wymiata pod tym względem Z Pagiem będzie podobnie Żałuję, że na Pagu nie mieliśmy jeszcze kajaka. Dostęp do zalewu mieliśmy świetny, bo mieszkaliśmy na kempingu Św. Duh Tak sobie myślę, żeby Pag kiedyś powtórzyć właśnie z kajaczkiem choć na tydzień.
Na Braču spędzamy 4 pełny dzień a kajak jeszcze nie rozpakowany

No właśnie Czy my w końcu z Tobą popływamy???

W 4 osoby będziecie pływać, czy jakiegoś odciętego dmuchańca przyczepicie do kajaka?

Tak zepsuć taką plażę!

Z drugiej strony cmentarza też jest fajna zatoczka. Moim zdaniem ładniejsza, lepszy kolor wody:



Ta była "nasza" plaża, położona najbliżej apartmanu.

P.S. Kiedy wsiądziemy do kajaka?

gusia-s napisał(a):Ekscytacja sięga zenitu gdyż spodziewamy się widoku pokazanego przez minimartini w pierwszym poście swojej relacji

minimartini napisał(a): ... ... ...

Wszyscy naraz skręcamy szyję w jedynym słusznym kierunku i równie synchronicznie spoglądamy na siebie

IMG_20170720_135416.jpg

Co to jest Skąd się wzięło Po co i dlaczego
Matka … tłumacz się
Eeee, yyy, no bo ten, tego … ale sami widzieliście przecież yyyy

Dopiero po Twoim wpisie zaczynam rozumieć problem dmuchańców i to że niektórzy ich organicznie nie cierpią. O ile taka atrakcja w bardzo popularnych miejscach jest dla mnie zrozumiała i nie tak bardzo rażąca, to jednak widok zielonej ceraty w tak malowniczym, przeuroczym zakątku spowodował zgrzyt nawet w moim mózgu . Ale moje dziecko byłoby zachwycone.

agata26061 napisał(a):

gusia-s napisał(a): Na Braču spędzamy 4 pełny dzień a kajak jeszcze nie rozpakowany

A będzie jakiś odcinek kajakowy?

beatabm napisał(a): No właśnie Czy my w końcu z Tobą popływamy???

maslinka napisał(a): ... P.S. Kiedy wsiądziemy do kajaka?

Yyyy ten tego, no jakby to powiedzieć
Do kajaka wsiądziemy a jakże ... za 3 dni
Nie będę uprzedzać faktów

Katerina napisał(a):W 4 osoby będziecie pływać, czy jakiegoś odciętego dmuchańca przyczepicie do kajaka?

Nie, dwójkami

maslinka napisał(a): ... Z drugiej strony cmentarza też jest fajna zatoczka. Moim zdaniem ładniejsza, lepszy kolor wody:...

Ano jest, przejeżdżaliśmy obok niej w ostatnim odcinku więc pojawiła się w jednym kadrze, ale właśnie zamierzam do niej się wybrać w następnym odcinku

maslinka napisał(a): Tak zepsuć taką plażę! ...

pomorzanka zachodnia napisał(a): Dopiero po Twoim wpisie zaczynam rozumieć problem dmuchańców i to że niektórzy ich organicznie nie cierpią. O ile taka atrakcja w bardzo popularnych miejscach jest dla mnie zrozumiała i nie tak bardzo rażąca, to jednak widok zielonej ceraty w tak malowniczym, przeuroczym zakątku spowodował zgrzyt nawet w moim mózgu . Ale moje dziecko byłoby zachwycone.

Bezdzietni oczekują pięknych niczym nie zakłóconych widoków ale dzieci a i często ich rodziców cieszą takie atrakcje co zrozumiałe. Dziecko zazwyczaj ma w nosie jakieś widoki, chce szaleć, bawić się ... rodzic wtedy ma chwile dla siebie
W samym miasteczku plażyczki są mikrusie, cały praktycznie basen zajęty jest pod port. Sporo turystów zamieszkujących Sumartin wędruje więc do pobliskich dwóch zatoczek. Ktoś wykorzystał niszę jaką jest brak tego typu atrakcji w najbliższej okolicy i to wykorzystał. Jednak podczas naszej wizyty miałam wrażenie, że dmuchańców nikt nie nadzoruje, nie zauważyłam aby była jakaś osoba pobierająca opłaty. Kilka z nich sflaczało i bezwiednie unosiło się na wodzie .

gusia-s napisał(a):Ekscytacja sięga zenitu gdyż spodziewamy się widoku pokazanego przez minimartini

Kolejne cudowne miejsce zainfekowanechińskązemstą
Coś mi się wydaje,że za niedługo trzeba będzie wyjeżdżać na wakacje na początku czerwca...
Szlag !
Miałem zamiar jeszcze kiedyś tam pojechać,ale ....

CROberto napisał(a):

gusia-s napisał(a):Ekscytacja sięga zenitu gdyż spodziewamy się widoku pokazanego przez [b]minimartini

[/b]
Kolejne cudowne miejsce zainfekowanechińskązemstą
Coś mi się wydaje,że za niedługo trzeba będzie wyjeżdżać na wakacje na początku czerwca...

Ja tak robię-polecam

CROberto napisał(a):

gusia-s napisał(a): Ekscytacja sięga zenitu gdyż spodziewamy się widoku pokazanego przez minimartini

Kolejne cudowne miejsce zainfekowanechińskązemstą
Coś mi się wydaje,że za niedługo trzeba będzie wyjeżdżać na wakacje na początku czerwca...
Szlag !
Miałem zamiar jeszcze kiedyś tam pojechać,ale ....

tomekkulach napisał(a): Ja tak robię-polecam

Początek czerwca mówicie ... pewnie bym mogła ale czy wtedy woda już jest wystarczająco ciepła (25 st.)
Wolałabym drugą połowę, ale wtedy znów w pracy mam gorący okres i nie bardzo z urlopem wrrr. Może w tym roku uda się ostatni tydzień czerwca i pierwszy lipca ale to nic pewnego jeszcze.