napisał(a) AdamSz » 04.02.2011 23:22
kaszubskiexpress napisał(a):Nikomu nie będę radzić co kupić, bo gdybym był taką wyrocznią, to mieszkałbym na prywatnej wyspie w Cro.
Ja liczyłem, ze w tym wątku powymieniamy się spostrzeżeniami, może znajdą się jacyś magicy od analizy technicznej..........Giełda jest niebezpieczna, pewnie dlatego kusi.
Najwięcej jednego dnia w szczycie hossy z 2007 roku zarobiłem 8 tys.
Czułem się jak młody Bóg.............. kilka tygodni później straciłem w miesiąc prawie 15 tys. To uczy pokory
I to jest cała kwintesencja problemu. Raz świeci słońce, a raz jest zimno i szaro. Ja cały czas doskonalę się w wychodzeniu. Wejść nie problem, ale wyjść. To jest walka z samym sobą

. Teraz wiem, nie warto żałować, że było np. + 10 tys, lepiej wyjść z + 4 tys, niż mieć minus 10. Z czasem nabiera się wprawy w walce z własna chciwością.

I to jest też ta pokora

Ostatnio edytowano 04.02.2011 23:26 przez
AdamSz, łącznie edytowano 1 raz