Gdzie spać w drodze do HR i z powrotem; polecamy i odradzamy

Ja nie dawno pytałem was o miejsce na nocleg po drodze do Chorwacji, z czystym sercem mogę polecić tani
Arion Cityhotel Vienna und Appartements zaraz przy trasie w Wiedniu.

ryszard22 napisał(a):W drodze powrotnej nocujemy w Lenti Akacfa ut 17

Napisz jak wrażenia i czy dobre było śniadanko. Ja będę tam nocował ale w drodze do.

Odstapie nocleg w Austrii. Zarezerwowany w terminie 20/21.07 i 28/29.07
Pokój z łóżkiem małżeńskim i rozkładana sofa
Cena 213 eur. Odstąpię za 800zl - cena do negocjacji. Pilne
Hotel Harrys Home w Graz. Śniadanie w cenie.
Możliwość zmiany terminu. Kontakt na priv

Dzień dobry.

Czy możecie polecić dobre miejsce na nocleg w okolicach Parku Narodowego KRKA ?
Pozdrawiam.

Dziękuję bardzo i pozdrawiam.

ryszard22 napisał(a):W drodze powrotnej nocujemy w Lenti Akacfa ut 17

Dobry wybór Nocowaliśmy tam, w Fonix Fogadó w 2017r. i było ok, śniadanko dobre, pokoje ok, gospodarz w porządku, o czym pisałem już wcześniej, po powrocie z urlopu.
Polecam i powiem że mamy już zaklepany znów tam nocleg we wrześniu w drodze do Chorwacji

Nasze tegoroczne noclegi - krótka recenzja.

Fonix Fogadó.
Dobra cena, duży pokój, dobre śniadanie. Jedyny minusik, że nie mówią po angielsku, ewentualnie niemiecki ale idzie się dogadać, jakoś sobie poradziliśmy (a nikt z nas niemieckeigo nie znał). I niestety byliśmy w sobotę - w restauracji odbywała się jakaś impreza rodzinna, urodziny chyba. Tak mniej więcej do 1:00 w nocy troszkę było słychać hałasy. Ale to juz taki urok pensjonatów z restauracją.
Miło z ich strony, że wpuścili nas dużo szybciej do pokoju niż było to przewidziane w rezerwacji. Zależało nam, żeby jechać w nocy, droga minęła bezproblemowo, szybciej niż zakładałem (1000 kilometrów) i juz o 9:00 bylismy w Lenti . Zapytaliśmy się grzecznie czy można wejść do pokoju trochę szybciej, gospodarz odpowiedział, że tak jak w rezerwacji, od 14:00. Zamówiliśmy sobie kawę, ja już zacząłem szukać miejsca żeby się gdzieś na trawie w cieniu połozyć, a tu pan gospodarz przychodzi i mówi, że pokój będzie gotowy za pół godziny więc chwilę po 10:00 już mogliśmy wejść do pokoju i trochę odespać nocną jazdę. Potem obiad, piwko i "zwiedzanie" Lenti. Bardzo spokojne miasteczko.

Nocleg powrotny mieliśmy w "Förhénc Guesthouses I-II-III" i ...to był strzał w dziesiątkę. Długo się zastanawialiśmy czy wracać z dwoma noclegami czy z jednym. I cały czas myślałem, żeby zatrzymać się (jeśli wybierzemy opcję z jednym noclegiem) ponownie w Fonix Fogado. Niestety tak długo zwlekaliśmy, że nie było juz wolnego pokoju jak juz ostatecznie chciałem rezerwować więc padło na Förhénc Guesthouses.
Zajechaliśmy tam po godzinie 22:00. Mega zmęczeni po Plitwicach i niepewni tego co nas tam czeka . Troche nam zajęło zlokalizowanie naszego domku - polecam zajechać tam jeszcze "za widnego" bo jest to po prostu wieś i po ciemku dużo trudniej się lokalizuje odpowiedni domek.
Klucze czekały w drzwiach, na stole poczęstunek w postaci wina i palinki. Szybka degustacja i sen. Rano jak się obudziliśmy dopiero zobaczyliśmy jak tam ładnie. Śniadanko w altanie z widokiem na winnice. Żal było wyjeżdżać

Mogę śmiało polecić oba te noclegi.

Pozdrawiam

Dla tych, co wolą jechać przez Węgry bardzo polecam Gyor. Piękne i żywe miasto (w przeciwieństwie do martwego Mikulova). Można się zakochać! Fajne też na tranzyt, bo choć miejscowość jest prześliczna, to zwiedzania akurat na jakieś 3 godziny. A do tego masa świetnych knajpek i winiarni.

W samym mieście bardzo fajne są apartamenty http://barossboutique.hu/, można też je znaleźć na bookingu (ocena 9. i airbnb, jak wpiszecie Barros Butigue Apartman Gyor. Kamienica przy głównym deptaku (ale wyłączonym z ruchu kołowego, więc jest cicho), fajny wystrój, czysto, bardzo dobre wyposażenie, mili właściciele, możliwość późnego przyjazdu dzięki samodzielnemu zameldowaniu się, możliwość zjedzenia śniadania w knajpce na parterze kamienicy. Zatrzymujemy się tam drugi raz (co świadczy o atrakcyjności miejsca). Parking na ulicy ( weekendy bezpłatny, w tygodniu groszowe opłaty) lub w jednym z podziemnych strzeżonych parkingów (około 100 metrów), koszt chyba 4 euro za dobę. W zeszłym roku płaciliśmy za studio dla 3 osób 55 euro, w tym roku tyle samo, ale ze śniadaniem.

Polecam też pensjonat pod Gyor - wkoło winnice, piękne widoki z tarasu, przepyszne jedzenie (można i nawet trzeba zamówić kolację!), cudowni właściciele: http://www.madaraszvendeghaz.com/angol/index.html Też można ich znaleźć na bookingu (ocena 9.7)

Kompletnie się nie zgadzam z opinią co do Mikulova, to piękne miasteczko, które z pewnością warto odwiedzić w drodze do CRO i spędzić tam trochę czasu, piękny zamek, bardzo nastrojowe uliczki utrzymane we włoskim stylu, świetny klimat.

wikol napisał(a):

ryszard22 napisał(a):W drodze powrotnej nocujemy w Lenti Akacfa ut 17

Napisz jak wrażenia i czy dobre było śniadanko. Ja będę tam nocował ale w drodze do.

Łatwy dojazd, gospodarz miły, warunki dobre, pokoje duże, restauracja czynna do 22.00, na korytarzu zestaw herbat, cukier, czajnik, lodówka. zdążyliśmy zjeść jeszcze kolację. Śniadania od 7.00, nie ma stołu szwedzkiego ale to co podają na stół jest wystarczające: zestaw wędlin( różnego rodzaju), ser żółty, dwa rodzaje dżemu, masło, miód, pomidorki i papryka, herbata, kawa z mlekiem i dodatkowo jeszcze jajecznica w formie jajka sadzonego, pieczywo ( chleb, bułeczki, rogale) i obok na stole są płatki do mleka, mleko, jogurty. Śniadanie było smaczne.

ryszard22 napisał(a):

wikol napisał(a):

ryszard22 napisał(a):W drodze powrotnej nocujemy w Lenti Akacfa ut 17

Napisz jak wrażenia i czy dobre było śniadanko. Ja będę tam nocował ale w drodze do.

Łatwy dojazd, gospodarz miły, warunki dobre, pokoje duże, restauracja czynna do 22.00, na korytarzu zestaw herbat, cukier, czajnik, lodówka. zdążyliśmy zjeść jeszcze kolację. Śniadania od 7.00, nie ma stołu szwedzkiego ale to co podają na stół jest wystarczające: zestaw wędlin( różnego rodzaju), ser żółty, dwa rodzaje dżemu, masło, miód, pomidorki i papryka, herbata, kawa z mlekiem i dodatkowo jeszcze jajecznica w formie jajka sadzonego, pieczywo ( chleb, bułeczki, rogale) i obok na stole są płatki do mleka, mleko, jogurty. Śniadanie było smaczne.

Dzięki za informacje

Ja mogę polecić http://www.booking.com/Share-A6DfEE w Krapinskie Toplice. Duży apartman, dwie sypialnie, piękny taras i widok rano z sypialni, fajny ogródek ( marzył by mi się taki apartmanik w przyszłym roku na Visie ). Na dole mieszka gospodyni, góra nasza, akceptują psy za dopłatą 30 kun.Z autostrady dojazd ok. 10- 15 km, navi dobrze prowadzi, w miejscu w którym mówi jesteś na miejscu trzeba jeszcze pojechać kawałek laskiem. Jedyny mankament to naprawdę stromy ostatni podjazd pod dom, szuter, zapakowanym autem było ciężko ale daliśmy radę. Gospodyni bardzo miła, czekała do późna, spóźniliśmy się bo korki, no i cena- za 4 osoby 50 e minus zwrot z bookingu 50 zł. Polecam

Ja zawsze robię sobie drzemkę 3-4 godziny w czasie drogi do Chorwacji (wyjeżdżamy z okolic Wrocławia).
I pewnie wyjdę na dziada ale zawsze był to parking w Chorwacji przy stacji benzynowej. Z racji, że w aucie wszyscy już śpią - zatrzymuję się na najbardziej zatłoczonym parkingu, zamykam auto, przykrywam wszystkich kocykami i sam tez idę się kimnąć chwilę. Potem dzięki temu nie muszę odsypiać podróży po dojeździe do Chorwacji.

Nie sądzę aby ktoś uważał Cię za dziada, ja tak kiedyś czasami robiłem, teraz nie mogę tym bardziej, że jak wyłączę silnik to dziecko się budzi.
Wolę hotel, rano kąpiel, golenie, śniadanie i rura...