Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Alpejskie wędrówki i wspinaczki

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.12.2011 22:11

longtom napisał(a):A mi to się bardzo podoba. Te białe chmurki w dalekiej perspektywie a nad nimi i pod nimi ołowiane odcienie.

Wyglądało ciekawie - pięknie i groźnie.

Chociaż ja wolę szerszą gamę barw. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.12.2011 12:44

Jak to zwykle w takich przypadkach bywa, wstaję jeszcze przed wschodem słońca. Oczywiście, sprawdzam, jak tam wygląda świat za oknem. Nie pada, nie grzmi. Co z niebem? Ciemne, ale chyba nie z powodu chmur. Zatem zwijam graty i opuszczam schronisko Karlsbader. Zaczyna się mój ostatni dzień.

Pierwsza fotka blisko schroniska - tu kończyłem wczorajszy dzień, ale jakoś inaczej to wyglądało.
Ruszam znaną ścieżką na Kerschbaumertörl, a odległe szczyty Wysokich Taurów na tle lekko tylko przychmurzonego nieba zdają się obiecywać piękny dzień.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozostawiam w tyle obłoki oblewające - niczym morskie fale - ścianę Laserzwand i stopniowo zyskując wysokość, wkraczam pomiędzy turnie w bocznej grani, którą na północ wypuszcza Simonskopf.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest rześko, więc idzie się dobrze i szybko. Po około trzech kwadransach wdrapuję się na przełączkę, znaną mi sprzed dwóch dni. Otwiera się przede mną dolina Kerschbaumer, zasłana porannymi, gęstymi mgłami.
Ponad nią wspaniała grań, w której dominują szczyty Kreuzkofel oraz Spitzkofel. Ten drugi jest na mojej liście - to mój ostatni zaplanowany szczyt w tym roku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.12.2011 12:44

Dwa dni temu podchodziłem na tę przełączkę wprost z doliny - stamtąd, gdzie teraz ścielą się te gęste mgły. Teraz jednak opuszczam znany szlak i skręcam w lewo.
Wygodna ścieżka prowadzi trawersem ponad górnym piętrem doliny. Tu jest jeszcze chłodniej - znajduję się w głębokim cieniu piętrzącego się nade mną Simonskopf, a obłoki łaszą się do moich stóp.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Maszeruję szybko, oglądając się za siebie - to na oddalającą się Kerschbaumertörl, to na ośnieżone szczyty Taurów.
Mijają kolejne trzy kwadranse i staję na Zochenpaß - przełęczy w głównej grani Lienzer Dolomiten.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 16.12.2011 15:43

Franz napisał(a):Obrazek


Są dwa światy, jeden pod pierzynką, drugi nad. :D
Jest MOC.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.12.2011 17:37

Crayfish napisał(a):Są dwa światy, jeden pod pierzynką, drugi nad. :D
Jest MOC.

Dla mnie te chmury pod stopami, to jeden z najpiękniejszych widoków...

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 16.12.2011 20:27

Ja też tak mam - morze mgieł, chmury pod stopami to esencja górskiego pejzażu.
Ładny poranek. Czuć rześkość :)
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 16.12.2011 20:35

Franz napisał(a):
Crayfish napisał(a):Są dwa światy, jeden pod pierzynką, drugi nad. :D
Jest MOC.

Dla mnie te chmury pod stopami, to jeden z najpiękniejszych widoków...

Pozdrawiam,
Wojtek

A ja powiem tak ... że to jeden z wielu, najpiękniejszych górskich widoków ! :lol:

Pozdrawiam.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 16.12.2011 21:10

mariusz-w napisał(a):
Franz napisał(a):
Crayfish napisał(a):Są dwa światy, jeden pod pierzynką, drugi nad. :D
Jest MOC.

Dla mnie te chmury pod stopami, to jeden z najpiękniejszych widoków...

Pozdrawiam,
Wojtek

A ja powiem tak ... że to jeden z wielu, najpiękniejszych górskich widoków ! :lol:

Pozdrawiam.


Niby tak ale jednak jest coś absolutnie wyjątkowego gdy po kilku godzinach wspinania się pod górę z chmurami nad głową, w otoczeniu smutnawym, gdy wilgoć siada nam na ubraniu i włosach nagle wychodzimy z mgły ponad nią. I w jednej chwili pojawia się widok, którego się nie spodziewamy bo nie towarzyszyło nam wcześniej nic na dalej niż kilka, kilkanaście metrów. Właściwie to towarzyszył nam widok kamieni pod nogami. Zazwyczaj wychodzi się z mgły już na przyzwoitej wysokości więc to co się wtedy roztacza wokół jest ogromnym przeżyciem i jest nie do opisania. Zbyt mało chodzimy po górach więc i rzadko się nam to przytrafiało. Ale może właśnie dlatego widzę w spacerującej mgle po przełęczach i ześlizgujących się po zboczach gór coś niezwykłego. Czyste niebo i słoneczne zdjęcia są ładne ale te z obłoczkami dodają widokom niezwykłego uroku. Podobnie jest z mgłą.
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 16.12.2011 21:22

Lidia K napisał(a):
mariusz-w napisał(a):
Franz napisał(a):
Crayfish napisał(a):Są dwa światy, jeden pod pierzynką, drugi nad. :D
Jest MOC.

Dla mnie te chmury pod stopami, to jeden z najpiękniejszych widoków...

Pozdrawiam,
Wojtek

A ja powiem tak ... że to jeden z wielu, najpiękniejszych górskich widoków ! :lol:

Pozdrawiam.


Niby tak ale jednak jest coś absolutnie wyjątkowego gdy po kilku godzinach wspinania się pod górę z chmurami nad głową, w otoczeniu smutnawym, gdy wilgoć siada nam na ubraniu i włosach nagle wychodzimy z mgły ponad nią. I w jednej chwili pojawia się widok, którego się nie spodziewamy bo nie towarzyszyło nam wcześniej nic na dalej niż kilka, kilkanaście metrów. Właściwie to towarzyszył nam widok kamieni pod nogami. Zazwyczaj wychodzi się z mgły już na przyzwoitej wysokości więc to co się wtedy roztacza wokół jest ogromnym przeżyciem i jest nie do opisania. Zbyt mało chodzimy po górach więc i rzadko się nam to przytrafiało. Ale może właśnie dlatego widzę w spacerującej mgle po przełęczach i ześlizgujących się po zboczach gór coś niezwykłego. Czyste niebo i słoneczne zdjęcia są ładne ale te z obłoczkami dodają widokom niezwykłego uroku. Podobnie jest z mgłą.


No. Kobieta to potrafi ładnie opisać wspinanie się ponad obłoki.
... ładnie o tej wilgoci napisałaś ... aż się ją czuje ... (i to bez żadnych skojarzeń na boku) 8) :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 17.12.2011 17:20

Messieurs!
Chapeau bas devant la femme!

8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.12.2011 14:37

Lidia K napisał(a):Ale może właśnie dlatego widzę w spacerującej mgle po przełęczach i ześlizgujących się po zboczach gór coś niezwykłego.

Nie wiem, czy towarzyszyłaś mi w wejściu od schroniska Szczecińskiego na Wysoką i Dziką. Jest tam spora dawka chmur pod stopami.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 19.12.2011 15:51

Otwierają się wspaniałe widoki na południe, głównie na grań Alp Karynckich (Karnische Alpen) na granicy z Włochami. Całkiem z lewej - przypominający sylwetką Monte Pelmo - Hohe Warte, piękny szczyt, na który kilka lat później wejdę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po prawej, na pólnoc ode mnie, mgły stopniowo cofają się w doliny. Niestety, w bezpośredniej bliskości zaczynają się gromadzić chmury o mniej przyjemnej barwie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 19.12.2011 15:52

Ale na razie nie jest źle. Na górskich stokach znów zaczyna się zabawa w berka - cienie obłoków uganiają się jeden za drugim.
Ja zaś ruszam granią na zachód. Pojawiają się pierwsze ubezpieczenia, chociaż na razie jest zupełnie łatwo. Szlak to prowadzi nietrudną granią, przechodzącą często w szerszy grzbiet, to znów obchodzi jej uskoki po południowej stronie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przed oczyma mam już szczyt Weittalspitze. Widzę krzyż na wierzchołku, widzę też jakąś ludzką postać. Zastanawiam się, którędy powiedzie moja trasa.
W tym momencie jeszcze nie mam o tym zielonego pojęcia. Ale wyprzedzając odrobinę zdarzenia, zdradzę, że prowadzi tym głębokim zacięciem, niczym szrama przecinającym pionowo ścianę w pobliżu krzyża.

Obrazek

Obrazek
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 19.12.2011 15:57

Że na Ciebie Franz nie ma bata. Łazisz po tych górach aż w końcu się spier ..lisz na amen. Co ci wtedy pozostanie kroplówka i oglądanie widokówek. Daj sobie spokój.
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 19.12.2011 16:02

Franz napisał(a):... prowadzi tym głębokim zacięciem, niczym szrama przecinającym pionowo ścianę w pobliżu krzyża.

Zdecydowanie nie dla mnie, ale z przyjemnością Ci potowarzyszę w tej wspinaczce.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
Alpejskie wędrówki i wspinaczki - strona 41
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone