Oj joj joj.
Ale piękna budowla.
Widać olbrzymie bogactwo jakie włożono w zewnętrzne detale i wewnętrzne zdobienia.
Całość wyszła cudnie.
.png)
dangol napisał(a):Franz napisał(a): To akurat szkoda.
Też żałuję, ale nie dało się, tego dnia jeszcze trochę drogi było przed nami.
.png)
dangol napisał(a):Franz napisał(a): To akurat szkoda.
Też żałuję, ale nie dało się, tego dnia jeszcze trochę drogi było przed nami.
.png)

.png)
.png)
dangol napisał(a):Z Curtea de Argeş kierujemy się na Câmpulung Muscel, jeszcze wcześniejszą stolicę Wołoszczyzny. Wiedzie tam droga DN 73C, znówpełna dziur, ale bardzo malownicza
. Wije się wśród pagórków, pastwisk i sadów, mija niewielkie wioski i przydrożne malowane kapliczki...
.png)
dangol napisał(a):Witaj, plessant![]()
Jak przeczytasz wszystkie rumuńskie relacje, które już są na cropli, oraz te, co wkrótce mogą się pojawić (cały czas czekamy na wspomnienia Piotra), to będziesz miał dobrą bazę
do zaplanowania swej własnej podróży po tym uromaiconym
krajobrazowo i kulturowo zakątku Europy.
Pozdrawiam serdecznie
.png)
dangol napisał(a):kilkanaście kilometrów za Câmpulungpod wzgórzem Mateiaş przed wioską Dragoslavele, mijamy
ogromne mauzoleum rumuńskich bohaterów z I wojny światowej, upamiętniające krwawą bitwę z 1916 r., jaka rozegrała się w pobliżu pomiędzy wojskami rumuńskimi i armią niemiecką i austro-węgierską.
.png)
plessant napisał(a): No i deltę Dunaju zobaczyć, bo jeszcze nie byłem.
.png)
Franz napisał(a): Przy mauzoleum się nawet nie zatrzymaliśmy. Za to zajrzeliśmy do fikuśnej cerkiewki pod skałą w klasztorze w Namaesti
.png)
.png)
.png)
