Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

DRVENIK - Tam i z powrotem. Opowieść Pauletty. :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
emi13214
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 409
Dołączył(a): 16.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) emi13214 » 23.10.2013 19:45

Im więcej relacji tym łatwiej przeczekać do następnych wakacji w CRO.
mervik
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6870
Dołączył(a): 03.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mervik » 23.10.2013 20:49

fiolek napisał(a):
Pauletta napisał(a):Nasza tegoroczna podróż rozpoczęła się w środę 28.09.

czy aby na pewno :wink:

...no cóż klawisze są tak blisko siebie :D
Zresztą kto by się tym przejmował ,ważne że pisze tą opowieść :wink:
loverosa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 750
Dołączył(a): 22.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) loverosa » 23.10.2013 22:31

Poczytam chętnie:)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18273
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 24.10.2013 00:07

Fajnie jest zobaczyć znajome kąty :D
Z przyjemnością będę śledził Twoją relację


Pozdrawiam
Piotr
Mi$iek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 104
Dołączył(a): 22.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mi$iek » 24.10.2013 07:26

Ale się ktoś czepia... :P :P :D
termondar
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6522
Dołączył(a): 06.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) termondar » 24.10.2013 07:29

Siadam i czekam na Cd. :)
Pauletta
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 138
Dołączył(a): 16.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pauletta » 24.10.2013 07:50

Oj tam oj tam. Klawisze są tak blisko siebie :D oczywiście chodziło o 28.08 :)
ozyrys760
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 174
Dołączył(a): 04.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ozyrys760 » 24.10.2013 09:39

witam,

siadam i czytam :D
Pauletta
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 138
Dołączył(a): 16.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pauletta » 24.10.2013 11:01

ODCINEK 3.

O cichym Medjugorje, kolorowym Mostarze i bajkowej Kravicy.


Wycieczkę do Bośni planowaliśmy już od kilku lat. Jednak rok po roku coś sprawiało że odkładaliśmy ją na później. Czasami nie było czasu, innym razem znajomi ludzie zniechęcali nas: "Przestańcie, stracony czas, nie ma po co tam jechać!"
w te wakacje powiedzieliśmy - nie ma odwrotu, jedziemy, trzeba sprawdzić na własnej skórze! Towarzyszyła nam córka p. Any - dobrze było ją mieć ze sobą. :) Ale od początku :)

Z Drvenika wyjechaliśmy około 10. Trasa przez Ploce, granicę przekraczamy w miejscowości Gorića (zaraz za budową nowej drogi - tej z tymi zapierającymi dech mostami) i ... tu ważna wiadomość.

ZIELONA KARTA JEST WYMAGANA - nie ważne, co mówią ludzie - trzeba mieć i już. My kupujemy ją na miejscu jako że niestety nie przygotowaliśmy się do tego wcześniej.
Koszt 15E na 7 dni.
Kolor zielonej karty - biały. Haha :D

Granica za nami, jedziemy choć na chwilę rzucić okiem na Medjugorje (po naszemu - Międzygórze :))

O ból głowy przyprawia okropna komercja - wszędzie stragany, pamiątki, budki, bibeloty, podróbki perfum i jeszcze trochę innego badziewia - zwykle kompletnie nie na temat do miejsca w jakim się znajdujemy.

W końcu zza tego draństwa wyłania się najbardziej charakterystyczne miejsce miasteczka - kościół pw. św. Jakuba.

Obrazek

Do kościoła wchodzimy w ciszy, każdy niesie swoją modlitwę. W miejscach takich jak to każdemu udziela się chrześcijański duch - nie ważne czy jest katolikiem "praktykującym" czy też nie.

Zapalamy świeczuszke - każdy w swojej intencji -

Obrazek

Obchodzimy teren kościoła - piękne drogi krzyżowe, charakterystyczny pomnik...

Obrazek

Jesteśmy zadziwieni oszałamiającą ilością pielgrzymów z wielu zakątków świata.

Obrazek

Medjugorje postanawiamy zwiedzić kiedyś dokładniej, łącznie z wejściem na miejsce objawienia - dziś jest dla nas tylko przystankiem w drodze do Mostaru.
Pauletta
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 138
Dołączył(a): 16.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pauletta » 24.10.2013 11:04

A Mostar...

Mimo iż byliśmy w tym mieście raptem kilka godzin, długo nie mogliśmy wyjść z zachwytu. Niby nic - most, rzeka, klimat muzułmański, bazar.
Ale te kolory. Te zapachy. Ten ruch.
Dzielnica starego Mostu - miejsce gdzie każda chwila jest zupełnie inna od poprzedniej.Tam widać życie tego miasta, serce, duszę.

Zapewne zdjęcia takie jak te ma na dysku każdy kto choć przez chwilę zdążył zakosztować Mostaru. Ale relacja to relacja, zachowajmy fason :)

Obrazek

Punkt orientacyjny i najbardziej charakterystyczny dla Mostaru - Stary Most. Zniszczony przez armię Chorwacka w 93' roku, odbudowany z funduszy UNESCO. Coś wspaniałego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A w oddali "targowa" dzielnica :)

Obrazek

A gdy miniemy piękny most znajdujemy się w miejscu w którym kupimy praktycznie wszystko - począwszy od kapci, zakończywszy na helikopterkach z łusek karabinowych. O dziwo nie zalatuje chińszczyzną jak słynne targowisko w Makarskiej. Jest bardziej... klimatycznie?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nawet fani zjawisk nadprzyrodzonych znajdą coś dla siebie :)

Obrazek

W końcu głód zaczyna doskwierać. A cóż innego zjęść w Bośni jak nie burka na ogniu! :D Córka p. Any po rozmowie z kobietą w informacji turystycznej prowadzi nas w pewne miejsce.
Niby opuszczone, nieciekawe...
Ale jeszcze nigdy, NIGDY nie mieliśmy w ustach nic tak wyśmienitego jak tamtejszy burek.
Powaga. Najadamy się za 8E w 5(!) osób. I jesteśmy zachwyceni.

Obrazek

Jeszcze pora na porządną kawę.

Obrazek

I baklawę - a co, Bośnia proszę państwa :)

Obrazek

Powrót do samochodu jest wyślizgany i kamienisty.

Obrazek

Ale ochoczo idziemy - to jeszcze nie koniec dnia obfitującego w bajkowe miejsca.

Ostatnim punktem podróży po Bośni są wodospady wzdłuż rzeki Trebižat - tzw. wodospady Kravica obok miasteczka o wdzięcznej nazwie Ljubuški. Mamy trochę problemów z trafieniem ze względu na wyjątkowo kiepskie oznakowanie drogi.
Po kilku rozmowach z miejscowymi i pytaniami o drogę (tu hvala dla naszej chorwackiej towarzyszki podróży :D) docieramy na miejsce.

Podoba nam się bardzo.

Obrazek

To już dużo mniej :evil:

Obrazek

Dla niektórych dzisiejszy dzień jest początkiem 'reszty życia' :)

Obrazek

Obrazek

Idziemy zobaczyć z bliska to niezwykle bajkowe miejsce. Podoba nam się niezwykle czysta woda, cień który dają drzewa i skały.
Jest błogo i sielsko ;)

Obrazek

Obrazek

Bardzo żałujemy że nie przygotowaliśmy się na kąpiel Bo woda jest bardzo zachęcająco. Moczymy chociaż nogi - po całym dniu chodzenia jest to dla nas jak oddech życia :D

Obrazek

Obrazek

Cieszymy się że mogliśmy zobaczyć miejsce tak zachwycające jak to.

Dzień dobiega już końca gdy wracamy do Drvenika. Słońce powoli znika za horyzontem oświetlając miasteczko ostatnimi, czerwonymi promieniami. :roll:

Obrazek
wcilor
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 60
Dołączył(a): 18.12.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) wcilor » 24.10.2013 11:42

Co też przyniesie nowy dzień....?
mervik
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6870
Dołączył(a): 03.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mervik » 24.10.2013 14:50

Pauletta napisał(a):[b]Towarzyszyła nam córka p. Any - dobrze było ją mieć ze sobą. :)


... wasza przewodniczka mogła lepiej się postarać :roll:
Widzę że nie byliście na wieży minaretu w Mostarze
15 km przed Mostarem znajduje się wspaniałe żródło Buna ,
słodkiej wody [największe w Europie ] obok domu Derwiszów :wink:
Zawsze jest powód żeby tam wrócić :D

20120608094244(1).jpg
Mi$iek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 104
Dołączył(a): 22.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mi$iek » 24.10.2013 15:25

i znowu się czepiają... :P

ale będzie gdzie wracać, piękne zdjęcia!!

ile jeszcze dni do sierpnia 2014?
mervik
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6870
Dołączył(a): 03.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mervik » 24.10.2013 21:01

Mi$iek napisał(a):i znowu się czepiają... :P

...nikt tu się nikogo nie czepia ,
ale po drodze ,można dodatkowo coś ciekawego zobaczyć :wink:
Mi$iek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 104
Dołączył(a): 22.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mi$iek » 25.10.2013 08:48

Masz rację, ale też tak jak piszesz...

"Zawsze jest powód żeby tam wrócić" :) :)

dla nas wszystkich!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
DRVENIK - Tam i z powrotem. Opowieść Pauletty. :) - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone