Dolomity - skalne twierdze

Fatamorgana napisał(a):Rolle jest jedną z dwóch wysokich przełęczy Dolomitów, gdzie mnie jeszcze nie było.
Wkrótce się to zmieni- poniekąd przez Wojtka.

Zapiszę to sobie jako zasługę.

trinity napisał(a):;) zaglądają, zaglądają i podziwiają...
pozdrawiam

Cieszę się, Asiu i postaram się szybko kolejny fragment wypraw w Dolomity zamieścić. Tylko się nieco ogarnę po podróży.

Pozdrawiam,
Wojtek

Cieszę się , że wróciłeś i Twoje relacje znów będą cieszyć nasze oczy
i zarażać kolejnymi rejonami turystycznymi

Ostatnie podróże zaowocują pewnie nową relacją
Mam taką nadzieję


Pozdrawiam
Piotr

Franz napisał(a): postaram się szybko kolejny fragment wypraw w Dolomity zamieścić. Tylko się nieco ogarnę po podróży.

Pozdrawiam,
Wojtek

Witaj ... i to jest dobra deklaracja !!!

piotrf napisał(a):Ostatnie podróże zaowocują pewnie nową relacją
Mam taką nadzieję

Notatki na bieżąco spisane, więc relacja powinna powstać. Ale przed nią jest kilka innych w kolejce. Mam spore zaległości...

mariusz-w napisał(a):Witaj ... i to jest dobra deklaracja !!!

Ale kolejne miejsce chyba niewiele doda do Twoich najbliższych planów, gdyż Brenta jest odrobinę oddalona i formalnie rzecz biorąc - nie należy do Dolomitów.

Nie wiem, czy Piotrek (Plavac) już jest - liczę na jego uzupełnienia w kolejnych odsłonach.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Ale kolejne miejsce chyba niewiele doda do Twoich najbliższych planów, gdyż Brenta jest odrobinę oddalona i formalnie rzecz biorąc - nie należy do Dolomitów.

Taaaak ... to to wiem.

Dlatego pod Twoja nieobecność, "zaprzyjaźniłem się" między innymi z pozycją Dariusza Tkaczyka "Dolomity - Tom II Zachód" ... głównie w takim celu, aby przypadkiem nie zaplanować i się nie zapędzić tam gdzie nie powinniśmy!

Książka fajna ... dużo "rozjaśniająca" ... a po konfrontacji z mapami, "googlem", etc ... plan naszego pobytu już mamy gotowy ... i to w wersji pogodowej A i B .

Co z tego wyjdzie ?... ... to "w praniu się okaże" !

Jedno jest pewne , że nasze Dolomity będą na pewno z innej perspektywy niż Twoje ... ale mamy nadzieje, że też będzie pięknie !

Jestem przekonany, że tam inaczej być nie może. !!!

Tkaczyk twierdzi ... że Dolomity są dla wszystkich ... i każdy znajdzie swoją ścieżkę !

To i będzie coś dla nas.

Pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):Dlatego pod Twoja nieobecność, "zaprzyjaźniłem się" między innymi z pozycją Dariusza Tkaczyka "Dolomity - Tom II Zachód" ... głównie w takim celu, aby przypadkiem nie zaplanować i się nie zapędzić tam gdzie nie powinniśmy!

Tkaczyk nadal stanowi dla mnie oparcie przy kolejnych wyjazdach. Poza tym już tylko internet.

W Dolomitach jest pełen wachlarz możliwości. A ich urodę spokojnie można doceniać z każdej perspektywy.

Pozdrawiam,
Wojtek

Poprzedniego dnia wieczorem dojechałem do Madonna di Campiglio, gdzie z pewnym trudem odszukałem drogę na parking na Malga Vallesinella di Sotto. Znalazłem sobie spokojne miejsce noclegowe na dosyć zatłoczonym parkingu i wczesnym rankiem startuję szlakiem w kierunku głównej grani Brenty.
Za mną widoczne północne, niższe partie Adamello.



Gdy wychodzę ponad las, pojawia się Cima Tosa oraz grań Crozzon di Val d'Agola.



Cima Tosa jest najwyższym szczytem w grupie Brenta. Jej wysokość to 3173m n.p.m.



Otwiera się widok na wysokie partie Adamello.



Północny filar Cima Tosa opada niżej stromo do głębokiej Val Brenta.



Szlak wciska się pomiędzy ciasne ścianki.



I już wkrótce mam przed oczyma główną grań aż po Bocchetta (przełączkę) di Brenta, do której zmierzam.



Po dosyć chmurnym poranku zaczyna pzeważać słońce.



Trasa wiedzie pod samymi ścianami Cima Mandron - turni w bocznej grani Cimy Brenta.

Docieram do kapliczki ustawionej na buli w Val Brenta Alta.



Teraz strome podejście po piargu.



Turnie rzucają swe cienie na dno doliny.



I oto docieram na Bochetta di Brenta.



Nade mną turnie Cima Brenta Alta.



A po wschodniej stronie grani kompleks dwóch schronisk pod Croz del Rifugio. Tu widoczne rifugio Tosa.



Przybliżenie na dalekie granie właściwych Dolomitów.



I już schodzę do schroniska. Postanawiam najpierw sprawdzić widoczne po prawej rifugio Pedrotti.



Okazuje się, że miejsca są, więc nie sprawdzam już drugiego. Zostawiam śpiwór i parę gratów w schronisku. Tu zanocuję, ale najpierw zrobię małą pętelkę w okolicy.



Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl
http://wfs.cba.pl

Szacunek i jeszcze raz szacunek. Zdjęcia kapitalne. Niewyczerpalnej kondycji życzę.

Oglądam , oglądam ... a przy okazji podpatruję jakie niebo Tobie towarzyszyło w tamtym czasie !



Ja już pomału zaczynam obserwować taką stronę.

http://www.ilmeteo.it/meteo/Alta+Badia?g=6

Aczkolwiek wiem, że góry to góry ... niespodzianki mogą być !



Pozdrawiam

mariusz-w napisał(a):Oglądam , oglądam ... a przy okazji podpatruję jakie niebo Tobie towarzyszyło w tamtym czasie !

Aczkolwiek wiem, że góry to góry ... niespodzianki mogą być !

Zero reguł. Stała jest wyłącznie zmienność.
Zwykle jeżdżę w Dolomity we wrześniu; ten jeden wypad był sierpniowy, gdyż na wrzesień umówiłem się wtedy na wypad za ocean.

Akurat w Brencie miałem więcej chmurek i mgieł, niż bym chciał. W tym czasie nieco bardziej na północ sypnęło śniegiem, o czym się wkrótce przekonałem, gdyż bezpośrednio z Brenty udałem się Ötztal na granicy włosko-austriackiej i deptałem po świeżym białym. Upiekło mi się, że Brentę aura potraktowała znacznie łagodniej.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Nade mną turnie Cima Brenta Alta.

Na dole, ten ciemny prostokąt, to jakaś tablica? Okno schronu?

Tytuł sugerował by to drugie, a jeżeli tak, to ... niesamowite ...

Tedeus napisał(a):Szacunek i jeszcze raz szacunek. Zdjęcia kapitalne. Niewyczerpalnej kondycji życzę.

Dziękuję bardzo.
Mam nadzieję, ze kondycji starczy jeszcze na wiele spacerów. A zdjęcia... no cóż, mogłyby być lepsze. Ale ja nie zglądam w różne strony by zrobić tam piękne ujęcia, tylko pstrykam podczas wędrówek to, co widzą moje oczy. Cieszę się, jeśli mimo to potrafią się podobać.

weldon napisał(a):Na dole, ten ciemny prostokąt, to jakaś tablica? Okno schronu?

Tytuł sugerował by to drugie, a jeżeli tak, to ... niesamowite ...

Tytuł?.. Tu nie do końca wiem, co masz na myśli.
Natomiast, przyznaję się bez bicia - nie jestem pewien tego prostokąta. Nie pamiętam już teraz - może Piotrek (plavac) pomoże.
Nawet powiększenie zdjęcia nie wyjaśniło tej kwestii. Przypuszczam, że jest to otwór niewielkiej groty-schronu wykutego w celach wojskowych.

Pozdrawiam,
Wojtek

Skalne twierdze ... Lagazuoi itd.... wykute w skale ... o ile dobrze nazwy pamiętam

weldon napisał(a):Skalne twierdze ...

Podstępnie proste.

Pozdrawiam,
Wojtek