Dolomity - skalne twierdze

napisał(a) **piotrf** » 30.09.2012 22:43

Te chmurki na zdjęciach niby jak pierzynki , prawie miłe , a tak mogą skomplikować spacer zmieniając np. ścieżkę w zjeżdżalnię

Ten widok na ostatnim zdjęciu to . . . tak ku pokrzepieniu serc :?:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 30.09.2012 23:51

piotrf napisał(a):Ten widok na ostatnim zdjęciu to . . . tak ku pokrzepieniu serc

Wtedy bardzo pokrzepił moje serce.
Oznaczał... życie.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **CROberto** » 01.10.2012 00:22

Szczerzyło kły, to pasmo górskie w chmurach......złowrogie piękno.....

P.S.
Łączę się w życzeniach powrotu do zdrowia Mariusz Obrazek

napisał(a) **Franz** » 01.10.2012 01:13

CROberto napisał(a):Szczerzyło kły, to pasmo górskie w chmurach......złowrogie piękno.....

Jednak wolę piękno odrobinę mniej groźne.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **mariusz-w** » 01.10.2012 08:12

Franz napisał(a):Rozpoczynam odwrót.
............................................
Opuszczam potwornie zdradliwe płyty.

... a ten kolorowy bukiet na końcu odcinka, to w nagrodę ... za słuszną i jedyną w tym wypadku decyzję !

CROberto napisał(a):Łączę się w życzeniach powrotu do zdrowia Mariusz ...

... dziękuję !

Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 01.10.2012 13:00

mariusz-w napisał(a):... a ten kolorowy bukiet na końcu odcinka, to w nagrodę ... za słuszną i jedyną w tym wypadku decyzję !

Człowiek nigdy nie wie, co by było, gdyby...
Ale dla mnie próg dopuszczalnego ryzyka został wtedy osiągnięty, więc nie miałem alternatywy.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 02.10.2012 18:09

Skośna półka z kończącymi ją, równie gładkimi jakby schodami zostaje za mną, zaś przede mną - zbawczy kocioł. Tu już mi nic nie grozi.

Chmury przewalają się w każdą stronę i nagle... tu i ówdzie pokazuje się błękit. Najpierw tylko odrobinę, potem już więcej... Zatrzymuję się.

Może przedwcześnie zrejterowałem? Może... wrócić i jednak spróbować zdobyć Antelao?..

napisał(a) **Franz** » 02.10.2012 18:16

Nieee...
Zbyt długo chodzę po górach, by nie znać podstawowych prawd. Ten numer by nie przeszedł. Należy się cieszyć, że przynajmniej deszcz chwilowo ustał.

Schodzę do zamkniętego schroniska, zaglądając do Winterraumu. Całkiem tu przytulnie.

Teraz wygodną ścieżką w dolinę do samochodu. Tam się spróbuję zorientować, czy są jakiekolwiek szanse na to, by kolejnego dnia zrobić sensowną trasę.

napisał(a) **Franz** » 04.10.2012 23:12

Widzę, że wszystkich znużyła ta wyprawa. Tiaaa...

W takim razie przeskok w czasie. Pierwszy dzień z tegorocznego wypadu w największym skrócie wyglądał w taki sposób.

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 05.10.2012 09:30

Fajnie tego pterodaktyla pstryknąłeś.

Pewnie patrzył na Ciebie zastanawiając się, skąd się tam wziąłeś bez skrzydeł

napisał(a) **weldon** » 05.10.2012 09:43

Taka góra koło Narodowego by mi się przydała

napisał(a) **mariusz-w** » 05.10.2012 09:53

Franz napisał(a):Widzę, że wszystkich znużyła ta wyprawa. Tiaaa...

Nie znużyła , nie znużyła ... ale jak zagoniłeś do łóżek, to się dostosowaliśmy.

Pozdrawiam.

napisał(a) **longtom** » 05.10.2012 10:37

Tym razem pogoda lepsza.

napisał(a) **Franz** » 05.10.2012 14:23

kaszubskiexpress napisał(a):Fajnie tego pterodaktyla pstryknąłeś.

Pewnie patrzył na Ciebie zastanawiając się, skąd się tam wziąłeś bez skrzydeł

Hieny skrzydlate!. :lol:

Na Mangarcie musiałem odganiać podczas przyrządzania posiłku, bo wszystko by mi wyżarły.

A tu - po chwili już kolejny się usadowił na sąsiednim głazie. Też im fotkę pstryknąłem.

weldon napisał(a):
Taka góra koło Narodowego by mi się przydała

Dobry wgląd.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 05.10.2012 14:36

mariusz-w napisał(a):Nie znużyła , nie znużyła ... ale jak zagoniłeś do łóżek, to się dostosowaliśmy.

Ale przyznasz, że

longtom napisał(a):Tym razem pogoda lepsza.

Pozdrawiam,
Wojtek