Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dolny Śląsk i nieco dalej... (Gochy)

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 25.07.2013 10:41

dangol napisał(a):Najpierw jednak był zasłużony popas :) .
Obrazek

Piwko z musztardą :P :!:

też lubię :D

pzdr :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.07.2013 16:54

Toż to zestaw "ratunkowy" dostępny w takżdym wiejskim sklepie, czyż można go nie lubić :wink: :?:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.07.2013 17:17

Jadąc wschodnim brzegiem Kulawy oglądaliśmy system nawadniania łąk z licznymi elementami hydrotechniki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na powyższej fotce widać kanał – sama rzeka płynie nieco dalej.
O ile w kanale pusto, to w Kulawie naprawdę całe mnóstwo powalonych drzew oraz kamieni na dnie płytkiej rzeki - a więc jest to szlak kajakowy zdecydowanie dla lubiących takie wyzwania w dużym natężeniu :wink: . Uznaliśmy, że aż tak zdesperowani nie jesteśmy, na razie będziemy opywać inne rzeczki :) .

Obrazek

Obok tej wiaty jest wejście na drewniany chodniczek wiodący przez łąkę i torfowisko.

Obrazek

Dochodzi się nim do przystanku ścieżki przyrodniczej, przy którym dowiadujemy się tym, że dolina Kulawy była kiedyś jeziorem, a potem miejscem eksploatacji kredy jeziornej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nieco dalej przy chodniczku jest kolejny przystanek:

Obrazek

Obrazek

Niestety storczyki już przekwitły :( , generalnie jakichkolwiek kwiatków zbyt wiele widać nie było.
W zamian latało sporo motylków :) , nawet dostojna malinowiec, tyle że nie chciał zapozować do zdjęcia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kulawa z mostu przy drodze Parzyn - Laska:

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.07.2013 18:17

Znad Kulawy dotarliśmy do Laski - niewielkiej osady nad Zbrzycą.

Obrazek

Na polu biwakowym zrobiliśmy sobie kolejny popas – no bo jakże nie skorzystać z okazji i nie wypić w tak upalny dzień zimnego :) piwka? Puszkowe Specjale wypite nad Kulawą już były :roll: podgrzane, w końcu trochę kilometrów w sakwach przejechały…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do rezerwatów przyrody na południe od Laski nie mieliśmy czasu zaglądnąć, bo przecież „do domu” mieliśmy jeszcze szmat drogi. Podjechaliśmy jedynie pod ogromny Dąb Łokietka – oczywiście już nam dobrze znany :) z kilku porzednich wycieczek sprzed lat.

Obrazek

Dąb ma wysokość 31 m i 822 cm (a może i więcej?) obwodu. Jego wiek to około 400 lat, więc Łokietek nie miał szans :wink: chłodzić się w cieniu jego listowia…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejny odcinek trasy prowadził w okolice leśniczówki Laska w Budach nad Kłonecznicą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.07.2013 18:22

Szlakiem rowerowym pojechaliśmy przez las do Mielna.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W Parszczeniny byliśmy kilka lat temu, teraz minąwszy Mielonek…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

… pojechaliśmy na skróty przez”piaskownicę”, wracając na rowerowy szlak wiodący do Karpna.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.07.2013 18:26

Rozdroże przy zjeździe w kierunku Karpna - drogą w lewo można dojechać do szosy Chojnice – Bytów i dalej piaszczystą drogą do Osusznicy.

Obrazek

My jednakże zdecydowaliśmy się na przejazd szlakiem rowerowym przez Karpno, potem obok leśniczówki Osusznica, a następnie przez Rucowe Lasy dotarliśmy do drogi Osusznica – Lipczynek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kapliczka na rozdrożu w Upiłce:

Obrazek

Krzyż przed Borowym Młynem:

Obrazek

Nepomucen na borowomłyńskim rozdrożu:

Obrazek

Obrazek

Droga z Borowego Młyna w kierunku Łąkiego:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Od tej drogi odbija inna - doprowadzajaca nad jezioro Gwiazda. Już niedługo znów będziemy czasem nią jeździć rowerami…
A w sobotę przywitamy nasze miejsce nad jeziorem :) .

Obrazek

Obrazek

Po powrocie na pewno będą nowe fotki i jeszcze więcej wspomnień :) .

:papa:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 25.07.2013 21:33

dangol napisał(a):Niestety storczyki już przekwitły :( , generalnie jakichkolwiek kwiatków zbyt wiele widać nie było.
W zamian latało sporo motylków :) , nawet dostojna malinowiec, tyle że nie chciał zapozować do zdjęcia.

O tej porze w środku lata więcej kwiatków można zobaczyć w Ogrodzie Botanicznym, storczyki które znalazłam w pobliżu jaskini Niedźwiedziej kwitły w połowie czerwca a i tak udało Ci się coś poza trawami udało upolować, były i zwierzątka duże i małe, chodzące i fruwające.
Czy przez tyle kajakowych tras zdarzyło się chociaż raz pechowo wywrócić. :?:
Tak myślę, że kto jak kto ale Wy jesteście świetnie przygotowania do kajakowego zwiedzania Milos.

Super urlopu, ładnej pogody, czynnego odpoczynku i szczęśliwego powrotu po.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 13.08.2013 21:16

Lidia K napisał(a): storczyki które znalazłam w pobliżu jaskini Niedźwiedziej kwitły w połowie czerwca

W tym roku trafiłam jedynie na kilkanaście storczyków przy tatrzańskim szlaku doliną Jaworzynki.

Lidia K napisał(a): Super urlopu, ładnej pogody, czynnego odpoczynku

Upały były niemalże takie, jak we wrześniu na Peloponezie :wink: :) , tylko przyroda wokół mocno zielona.
Pogoda taka jednakże nie sprzyja zbyt wielkiej aktywności :wink: , ale kilka rowerowych wycieczek jednakże doszło do skutku, kajakowy dzionek też się udał 8). Modra zapewne za rok, teraz była Ruda.

Obrazek

Lidia K napisał(a): Czy przez tyle kajakowych tras zdarzyło się chociaż raz pechowo wywrócić. :?:

Niebieskie dwójeczki na rzece są stabilne :) , więc mi się udało nie wywrócić. Nasi panowie jednakże czasem pływają jedynkami, a z nimi już nie jest tak łatwo :lol:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.08.2013 14:54

dangol napisał(a):Upały były niemalże takie, jak we wrześniu na Peloponezie :wink: :)

Ponoć lżej było w Afryce. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 14.08.2013 15:41

dangol napisał(a):
Obrazek


Jakie to ładne :!: :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.08.2013 18:39

longtom napisał(a): Jakie to ładne :!: :D


Jakże mogłoby być inaczej :wink: ? Toż to przecież dzieła sztuki ludowej :D .
Szkoda, że nie mam fotki oponkowego łabędzia :lol: , jakiego widzieliśmy w jednym z tamtejszych ogródków.
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6442
Dołączył(a): 08.11.2005
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 16.08.2013 07:28

dangol napisał(a):
Po powrocie na pewno będą nowe fotki i jeszcze więcej wspomnień :) .

:papa:


czekamy :D

Fatamorgana napisał(a):Danuta, ja Ci powiem tylko tyle: podziwiam Wasze chęci i konsekwencję w tym rowerowaniu i wiosłowaniu.


oj ja też :roll:

piękne tereny 8O całkowicie dla mnie nieznane :|

pozdrawiam :papa:
Użytkownik usunięty
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.08.2013 12:51

dangol napisał(a):
longtom napisał(a): Jakie to ładne :!: :D


Jakże mogłoby być inaczej :wink: ? Toż to przecież dzieła sztuki ludowej :D .
Szkoda, że nie mam fotki oponkowego łabędzia :lol: , jakiego widzieliśmy w jednym z tamtejszych ogródków.


Oponkowa sztuka ludowa ... oj, nie, nie. Jestem zagorzałym przeciwnikiem takiej "twórczości" :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Bukowa Góra nad Pysznem)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.08.2013 17:11

O tym, jak było na Rudej :) , napiszę troszkę później. Najpierw będą jakieś fotki z rowerów…

Zanim dotrzemy go Hamer Młyna (głównego celu relacjonowanej aktualnie wycieczki na kole), co nieco z tego, co można zobaczyć po drodze :) . Powspominam trasę, jaką jechaliśmy latem 2009 oraz tę z początku tegorocznego sierpnia…

W 2009 wystartowaliśmy od szosy Chojnice –Bytów w rejonie Sierżna, dokąd dostarczyła nas koleżanka, jadąca wówczas nad Mausz.

Obrazek

Wąziutkim asfaltem (był chyba wtedy o wiele mniej dziurawy , niż w tym roku) ruszyliśmy przed siebie.

Obrazek

Dotarliśmy w okolice leśniczówki Bukowa Góra znajdującej się w maleńkiej osadzie Pyszno .

Obrazek

Pyszno (po kaszubsku Pëszno) założono w XVIII w.

Obrazek

Przez tereny rezerwatu przyrody Bukowa Góra nad Pysznem prowadzi ścieżka dydaktyczna długości około 6 km. Ponieważ ścieżka ta przeznaczona jest dla piechurów, a my z rowerkami, więc całej trasy nie zaliczyliśmy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Interesował nas przede wszystkim jeden przystanek, właśnie dla którego zboczyliśmy z szosy.

Obrazek

Cmentarz niemieckich leśników znajduje się w pn. wsch. części rezerwatu przyrody.

Obrazek

cdn.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Bukowa Góra nad Pysznem)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 19.08.2013 21:59

Cmentarz leśników na Bukowej Górze to :idea: jedyna taka nekropolia na Pomorzu, a być może i w Polsce. Wieczny spoczynek tu leśnicy i pracownicy (oraz ich rodziny) dawnego niemieckiego nadleśnictwa Zerrin (Sierżno). Na cmentarzu znajduje się 15 żeliwnych krzyży, 5 kamiennych tablic i kilka innych nagrobków – w sumie pochowano tu 31 osób.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Najważniejszą osobą pochowaną na tym cmentarzu jest nadleśniczy Otto Heinrich Smalian, który uważany jest za twórcę używanego do dziś wzoru na obliczanie miąższość drewna (w rzeczywistości autorem tego wzoru był jego ojciec, znany także z licznych prac z zakresu dendrologii).

Obrazek

Otto Smalian popełnił samobójstwo, dlatego :roll: nie było zgody na pochówek na poświęconej ziemi wiejskiego cmentarza… Spoczął więc w swoim ulubionym lesie.
Powszechnie uważa się, że był to pierwszy pochówek na Bukowej Górze, ale badacze historii cmentarza doszukali się, że już wcześniej był tu grób żony poprzedniego nadleśniczego oraz kilkumiesięcznego dziecka. Faktem jednak jest, że Smalian był pierwszym pochowanym tu leśnikiem, i tak właśnie rozpoczęła się tradycja cmentarza leśników nadleśnictwa Zerrin.

Obrazek

Przyczyną samobójstwa Smaliana były prawdopodobnie nieprawidłowości w księgach rachunkowych nadleśnictwa wykryte podczas kontroli przeprowadzonej przez koszalińskiego inspektora Friedricha Adolpha Olberga, jednego z przyjaciół Smaliana. Smalianowi nie udało się odnaleźć przyczyny niedoboru w bilansie płatniczym madleśnictwa, uznał więc, jako człowiek honoru powinien zakończyć swe życie. Wkrótce po tym, jak się zastrzelił, powtórna kontrola stwierdziła, że księgi były w porządku…
Są tez inne wersje dotyczące przyczyn samobójstwa – nieszczęśliwa miłość czy tez romans z żoną któregoś z podwładnych…

Kolejnym (4 lata później) pochowanym na Bukowej Górze leśnikiem był wspomniany wyżej Friedrich Olberg. Spoczął tam z własnego wyboru, nie wiadomo jednak czy pragnął być pochowany obok dawnego przyjaciela, jak kiedyś ponoć sobie przyrzekli, czy też był to gest zadośćuczynienia za bezpodstawne oskarżenia...

Ostatni pogrzeb odbył się w tym miejscu w 1939 r.

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska



cron
Dolny Śląsk i nieco dalej... (Gochy) - strona 38
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone