Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dolny Śląsk i nieco dalej... (Gochy)

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( spływ Chociną)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 17.07.2013 21:40

Kenik napisał(a): Przy tej nudzie można się nieźle opalić.


No tak... o takich zaletach nudy nie pomyślałam :wink:

Bocian napisał(a): Zobaczymy co tam woda oferuje ...


Obserwuj, doświadczaj, a potem podziel się z nami wrażeniami :)
:papa:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( spływ Chociną)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.07.2013 18:26

Spływ Chociną (2010)

Tak się jakoś złożyło, że Chocinę poznaliśmy najpierw w jej dolnym biegu...

Tym razem kajaki wyjątkowo mieliśmy :roll: nie niebieskie lecz czerwone :wink: , gdyż ze względu na metę w Swornegaciach, sprzęt mieliśmy stamtąd.

Obrazek

Start z pola biwakowego w Zielonej Chocinie… Na pustki :mrgreen: nie było co liczyć, nasza ekipa również była większa.

Obrazek

W oczekiwaniu na kajaki, zrobiliśmy zaopatrzenie w pobliskim sklepie – przed nami bowiem była dość długa trasa, a przy rekreacyjnym tempie zszedł nam cały dzionek.

Kajaki zwodowaliśmy tuż za zastawką...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chocina płynie przez łąki i łąki Równiny Charzykowskiej sandrem , czyli lekko nachylonym rozległym stożkiem napływowym zbudowanym z piasków wypłukanych z osadów morenowych przez wody topniejącego lądolodu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tamy bobrowe tutaj nam nie przeszkadzały (o ile traktować je jako zawadę, a nie atrakcję spływu :wink: ), zamiast nich mieliśmy natomiast zaskakująco :o dużą ilość zakrętów. Cały czas trzeba było czytać wodę, albo po prostu dać się ponieść leniwemu nurtowi, co niekiedy czasem doprowadzało do konieczności odbijana się wiosłem od brzegu.

Kolejną atrakcję dolnej Chociny stanowi spora ilość niskich niziutkich mostków i kładeczek (na całej trasie było ich kilkanaście) – ułatwienie dla mieszkańców pobliskich wiosek Jonki, Dzięgiel i Niepszczołąg, a dla nas przygoda wydłużająca czas spływu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( spływ Chociną)

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 18.07.2013 18:31

dangol napisał(a):...sandrem , czyli lekko nachylonym rozległym stożkiem napływowym zbudowanym z piasków wypłukanych z osadów morenowych przez wody topniejącego lądolodu.


Słuszna uwaga :)

dangol napisał(a):Niepszczołąg


To musi być fajne, tam mieszkać :!: :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( spływ Chociną)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.07.2013 18:44

Nawet Franek Dolas spokojnie mógłby tę nazwę wykorzystać :lol:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( spływ Chociną)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.07.2013 18:52

Obrazek

Obrazek

Pasażerowie na gapę:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejny „popasowy” mostek :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Były też kładki bez odpoczywania :wink:

Obrazek

Obrazek

Na wysokości Niepszczołągu wpłynęliśmy w rejon Zaborskiego Parku Krajobrazowego. Sporo ładnych fotek z terenu Zaborów jest na stronie Paszczaka - ja też niebawem pokuszę się o zamieszczenie na cropelce jakichś zdjęć z naszych gochowo-zaborskich wypadów rowerowych …
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( spływ Chociną)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.07.2013 19:06

Najtrudniejszym miejscem na trasie (przynajmniej w moim odczuciu) była przenoska w Chocińskim Młynie. Przeskoczyliśmy z kajakiem przez szosę koło pozostałości drewnianego młyna i tartaku z połowy XVIII wieku…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pora na ten odcinek dolnej Chociny, gdzie przez około 10 km rzeka gęsto meandruje (w liczeniu zakrętów bardzo szybko się pogubiłam :) ) na przemian wśród pól, łąk i lasów.

Obrazek

Fotka z netu: Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Fotka z netu: Obrazek

W pobliżu wioski Kokoszka (jest tam biwakowe) wpadliśmy na głębiny Jeziora Karsińskiego, przez które przeprawiliśmy się do Swornegaci, gdzie zakończymy spływ.
Użytkownik usunięty
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( spływ Chociną)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.07.2013 20:17

dangol napisał(a):

Obrazek



Kajaki czerwone to i zaciekawienie wzrasta :wink: :lol:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 19.07.2013 21:26

Gochy, Bory i Zabory

Obrazek

Po tylu wakacjach w tym regionie, wspomnień mam mnóstwo :) . Fotek :roll: trochę mniej, gdyż więcej niż połowa wyjazdów przypadała na czasy zdjęć kliszowych, robionych w ograniczonych ilościach…

Co czas jakiś będę pokazywać to i owo, czasem być może trochę :roll: chaotycznie, ale czyź ma to wieksze znaczenie :wink: ?

Na początek jedna z ubiegłorocznych wycieczek rowerowych, trasa na około 55 km. Gdy byliśmy młodsi, takie kaszubskie przejażdżki były dość częste na naszych wakacjach - teraz siły zmalały, dupska i brzuszyska urosły, leń się rozwinął… W ubiegłym roku byliśmy jednak tak napaleni na spływ Kulawą, że postanowiliśmy zrobić wizję lokalną :wink: , czy jest sens na szukanie wypożyczalni, która nie będzie się wzbraniać przed udostępnieniem nam kajaków na tę mało popularną rzeczkę. Kulawę zobaczyliśmy od strony brzegów,w efekcie oględzin :idea: popłynęliśmy górną Chociną…


Jez. Gwiazda – Lipnica – Zapceń – Dolina Kulawy – Laska – Mielno – Karpno – Rucowe Lasy – Upiłka – Jez. Gwiazda

Pierwszy odcinek trasy liczył około 10 km, z tego znad jeziora przez pola i lasy "zakurzoną" drogą do Prądzonej około pięć, drugie tyle asfalcikiem (ale takim „kaszubskim”, który jednakże jest znacznie lepszy niż niejeden asfalt rumuński :wink: ) do Lipnicy, największej obecnie wsi na Gochach.

Historia Lipnicy sięga roku 1310, gdy została wzmiankowana jako Lypeniza,, potem przez wieki była siedzibą drobnej szlachty zaściankowej. Zabytków tu jednak :? nie ma… Jest natomiast bar U Gocha :wink: .

Obrazek

Ponieważ mieliśmy przed sobą jeszcze kilka asfaltowych kilometrów, na piwko do baru nie zaglądnęliśmy. Weszliśmy jednakże do pobliskiego sklepu po puszeczki z płynem na piaszczyste odcinki trasy, no i po jakieś konkrety do przegryzienia w międzyczasie , żeby nie opaść z sił…

Obrazek

Obrazek

No a potem ruszyliśmy w stronę Zapcenia, po drodze mijając Kiedrowice – koleje siedlisko kaszubskiej szlachty zagrodowej. Wieś jak wieś… focić nie było czego. Znacznie fajniej wygląda pobliskie, dość duże (stąd zapewne dawna nazwa jeziora Wielgoszcz, od kaszubskiego słowa wiôlgosz – olbrzym) jezioro Kiedrowickie. Jest to jedno z sześciu jezior lobeliowych na terenie gminy Lipnica.

Obrazek

Obrazek

Rozdroże w pobliżu leśniczówki Kiedrowice:

Obrazek

Stąd do Laski jest 5 km (dziurawy asfalt, szuter, chwilami bruk..), ale my pojechaliśmy okrężną :) drogą.

Asfaltem pojechaliśmy aż do kościoła w Zapceniu, nie dając się zwieść obiecująco wyglądającej piaszczystej drodze na rozdrożu z krzyżem (jakieś 1,5 km przed wsią), chociaż ta droga również doprowadziłaby nas w miejsce, w które chcieliśmy dotrzeć :) .

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 19.07.2013 21:47

Obrazek

Kolejna wieś na Gochach, położona za Pceniem, czyli dawnym jeziorem Pceń (obenie jest tam bagno).
W Zapceniu na niewielkim wzniesieniu stoi neoklasycystyczny kościół Chrystusa Króla z 1 poł. XX w.. a za świątynią od asfaltu odbija nieutwardzona droga, im dalej od wsi tym bardziej piaszczysta :) . Nią właśnie pojechaliśmy :D , ale najpierw zrobiłam fotkę przydrożnej figurze przed kościołem.

Obrazek

Figura wybitnym dziełem nie jest, ale opatrzono ją ciekawym podpisem:

Obrazek

Przez leśnie piachy popedałowaliśmy dalej…

Obrazek

Dotarliśmy w dolinę Kłonecznicy, którą kiedyś też mieliśmy spłynąć, ale wówczas wody w rzece było :? za mało…

Obrazek

Przy napotkanym mostku w 2012 akurat było wystarczająco :) , ale czy cała Kłonecznica była wówczas kajaczna - nie wiem…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 21.07.2013 07:21

Z przyjemnością tutaj zaglądam Danusiu, przypominam sobie nasz tegoroczny pobyt na Mazurach i mini - spływ Krutynią ( sprawdzaliśmy jak nasza młodsza pociecha wytrzyma w kajaku, w końcu to wulkam energii....).

Pozdrawiam serdecznie - Iwona
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.07.2013 22:31

Moje dzieci zaczynały spływowe przygody trochę później, niż Twoja córcia. To fotka z ich pierwszego spływu Brdą (start od mostu w Żołnnie tak jak opisany spływ 2009, tyle że z noclegiem już nad jeziorami, a kolejny dzień po jeziorach):

Obrazek

Synek kolegi miał na naszym spływie w 2009 trzy lata, potem do końca kaszubskich wakacji wciąż się "domagał" powtórki z pływania kajakiem.
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 24.07.2013 00:34

Danuta, ja Ci powiem tylko tyle: podziwiam Wasze chęci i konsekwencję w tym rowerowaniu i wiosłowaniu.
Kawałek kraju w ten sposób zwiedziliście! Świetna sprawa. I bardzo zdrowy relaks. :)
Pozdrawiam.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.07.2013 23:40

Fatamorgana napisał(a): Kawałek kraju w ten sposób zwiedziliście!


To tylko podróże krótkodystansowe :) , zwłaszcza w porównaniu z wyprawami niektórych Croplowiczów.


Fatamorgana napisał(a): I bardzo zdrowy relaks.


Gdyby jeszcze w międzyczasie nie było takich ilości Specjala :wink: ...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.07.2013 23:45

Następny leśny odcinek trasy – już w granicach Zaborskiego Parku Krajobrazowego:

Obrazek

Obrazek

Naszą drogę znienacka :o przecięła „autostrada”, na mapie tak wyrażnej drogi nie ma.
Na szczęście jechać nią nie musieliśmy - tłuczeń dla rowerów raczej :roll: mało przyjazny...

Obrazek

Nad Kulawę dotarliśmy w miejscu zwamym Kubinowo (jest tu jedna chałupa, chyba że jakaś druga gdzieś się przed nami ukryła), przy południowym krańcu jeziora Duże Głuche (jedno z najgłębszych w Borach Tucholskich, głębokość sięga niemalże 30 m).
Faktycznie, głusza tu przecudna :)

Obrazek

Obrazek

A tu Kulawa wypływająca z jeziora.:

Obrazek

Gdyby taka była cały czas, nie zmienilibyśmy kajakowych planów…

Wschodnią stroną Doliny Kulawy poprowadzony jest zielony szlak pieszy, ale na rower też jest znakomity :) .

Obrazek

Obrazek

Nie chciało nam się przedzierać przez zielsko, aby tego olbrzymiego skrzypa zobaczyć…

Fotka z netu: Obrazek

Obrazek

Początkowo myśleliśmy, że na popas zatrzymamy się nad jeziorem Małym Głuchym, ale od ścieżki ze szlakiem do wodnej tafli było dość stromo w dół i bez jakiejkolwiek rezerwatowej dróżki…

Obrazek

Pojechaliśmy więc dalej - Doliną Mnichów.

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Dolny Śląsk i nieco dalej... ( Gochy, Bory i Zabory)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.07.2013 23:48

Wkrótce zjechaliśmy nad rzekę, tuż przy jej wypływie z jeziora Małego Głuchego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ta tablica informacyjna stała wprawdzie w zupełnie innym miejscu, ale pokażę ją tutaj, bo są tu informacje o ścieżce przyrodniczej Dolinie Kulawy, którą przejechaliśmy od punktu V do końca.

Obrazek

Najpierw jednak był zasłużony popas :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska



cron
Dolny Śląsk i nieco dalej... (Gochy) - strona 37
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone