napisał(a) Krystof » 31.08.2007 08:48
mój syn jest początkującym nurkiem ha ha ha i pływa niedaleko od brzegu
wyłącznie z płetwami i rurką ale ciężko było go wyciągnąć z wody 2 tygodnie widzieliśmy tylko rurkę wystającą z wody
ja już jestem dużym synem i robię to samo
moja córka zaczęła w tym roku - z fioletowymi, drącymi ustami wychylała się spod wody i odpowiadała: "nie jeszcze mi nie jest zimno, tatusiu"
w Pisaku - rozgwiazdy (dość duże), małe krewtki, kolorowe rybki, omułki (nie mylić z: Ołomuńce

), kraby duże i małe, jakaś taka kałamarnica?, itp - 2 metry od brzegu, obok plaży, w pobliży dużej skały; dalej, od razy przy wysokim skalistym brzegu, tam, gdzie woda wyżłobiła w skale takie mini-jaskinie, to w ogóle harcore - same wielki stwory

, polecam rurkę i maskę z lubością