Lubię wracać do miejsc, które znam, czyli czerwcowa Makarska

Zapraszam na kontynuację spaceru po murach w Dubrowniku.



Tą ulicą, która jest widoczna w oddali, dotarliśmy na Stare Miasto z dworca autobusowego













Obowiązuje tutaj jeden kierunek ruchu, ale zawsze ktoś musi iść pod prąd

Kot wylegiwał się w sąsiedztwie nalewek (czyżby troszkę spróbował którejś z nich)




Kwitnące kapary

wyrastają ze ściany




Fajne te kawiarnie za murami














Nie wydaje się Wam, że takie wystawki są na pokaz dla turystów

Wdrapaliśmy się na basztę Minčeta














Nasz spacer po murach trwał 2 godziny i 40 minut. Był to wspaniale spędzony czas.

Bardzo ładnie pokazałaś Dubrovnik z murów i same mury, widać, że był to spokojny spacer, że mieliście dużo czasu.To pozwoliło Ci zrobić fajne ujęcia! Na niektórych zdjęciach uroku dodają chmury, lubię jak na niebie "coś się dzieje".
Czekam na kolejną część
pozdrawiam

janka.mik. napisał(a):Bardzo ładnie pokazałaś Dubrovnik z murów i same mury, widać, że był to spokojny spacer, że mieliście dużo czasu.To pozwoliło Ci zrobić fajne ujęcia! Na niektórych zdjęciach uroku dodają chmury, lubię jak na niebie "coś się dzieje".
Czekam na kolejną część
pozdrawiam

Tak właśnie jest, jak się idzie własnym rytmem. Nikt nas nie gonił, zatrzymywaliśmy się tam, gdzie chcieliśmy. Pogoda też była idealna: słońce, wiatr, chmurki. Ten wiatr na spółkę z chmurami pozwolił nam bez większego zmęczenia pokonać dystans prawie 2 kilometrów, bo tyle liczą sobie gradske zidane (dokładnie 1940 metrów).

Następny odcinek może uda mi się wstawić dzisiaj pod wieczór. Zaproszę Was na plażę.

Ja chętnie wypiłabym kawę w kawiarence za murami

janka.mik. napisał(a):Ja chętnie wypiłabym kawę w kawiarence za murami

Janka, mówisz i masz.
Zapraszam Cię na kawę do kawiarenki za murami. , która znajduje się na ... plaży Buža.

Zaproszenie przyjęte

11 czerwca 2016
Dubrownik - idziemy na plażę Buža

Jakieś dwa lata temu trafiłam w YT na filmik z występu Gorana Karana w Dubrowniku. Występ ten odbył się za murami Starego Miasta na plaży Buža. Trochę czasu zajęło mi ustalenie, że ten koncert właśnie tam się odbył. Przewertowałam internet, ale tam niestety nie znalazłam nic na ten temat miejsca odbycia się tego koncertu. Dopiero dokładne obejrzenie tego filmiku pozwoliło mi na ustalenie szczegółów tego miejsca no i potem już jakoś poszło.
Od tego czasu zapragnęłam zobaczyć to miejsce na własne oczy, dlatego wybierając się do Dubrownika włączyłam to miejsce do planu naszego zwiedzania.
Już wędrując po murach widziałam z góry plażę Buža, a właściwie dwie plaże: Buža II i Buža I - w takiej kolejności ogląda się je idąc po murach we właściwym kierunku ruchu.

Buža II

Buža I

Po zejściu z murów skierowaliśmy właśnie tam swoje kroki, aby wypić kawę (ja) i piwo (Waldek z Gosią) w tak sympatycznym miejscu.
Z murów miejskich zeszliśmy przy bramie Pile, więc żeby dojść do plaży Buža musiliśmy przejść prawie przez całą Starówkę.

Rozpoczęliśmy spacerek przez Stradun.
Trochę gęsto się tu zrobiło (chyba jakieś wycieczki wchodziły lub wychodziły z Klasztoru Franciszkanów)



ale za chwilę już było luźniej.





Doszliśmy do Kolumny Orlanda, stojącej przed kościołem Sv.Vlaha,

przy której obowiązkowo zmierzyliśmy swoje łokcie

Kolumna Paladyna Rolanda została wykonana przez Antuna Dubrovćanina w roku 1418.
W czasach Republiki Dubrownickiej (1358-1809) długość prawego przedramienia Orlanda służyła jako oficjalny wyznacznik miary, tzw. łokieć dubrownicki, mierzący 51,2 cm. Nikt z nas nie ma takiego długiego przedramienia. Nic dziwnego, że dubrowniczanie się bogacili, skoro mieli taką miarę.

Ruszyliśmy dalej.

Przeszliśmy wzdłuż Pałacu Rektorów

i minęliśmy Katedrę (po prawej)


Za Katedrą skręciliśmy w pierwszą wąską uliczkę





która doprowadziła nas do murów miejskich i do dziury w murze (ponoć nazywa się ją drzwi Św. Szczepana), która okazała się wejściem na plażę Buža.

Wyczytałam w internecie, że w dialekcie buža oznacza właśnie dziurę.
Ani po drodze, ani przy samym wejściu na plażę nie ma żadnych oznaczeń i jeśli ktoś nie wie, że za tą dziurą znajduje się plaża, to przejdzie koło niej i nawet się nie zainteresuje, co to za dziura.
Ale my wiedzieliśmy gdzie idziemy, więc weszliśmy w dziurę.

Na ścianie korytarza w dziurze od razu przeczytaliśmy napis, że plaża ta nie jest dla nudystów.

Jesteś niesamowita!Widzę, że jak sobie coś postanowisz, to nie ma mocnych!
Też oglądałam ten koncert Gorana na YT, ale nie byłam taka dobra jak Ty, żeby to miejsce zlokalizować.Brawo!
A nawiasem mówiąc, też jesteśmy/ mój mąż i ja / fanami Gorana Karana.Byliśmy na Jego koncertach 2 razy w Zabrzu i 2 razy w Bydgoszczy Było super!
Dzięki za dokładny opis jak trafić do tej kafejki

11 czerwca 2016
Dubrownik - plaża Buža

Po chwili wyszliśmy na oświetlone słońcem białe skały.



Widoki jakie zobaczyliśmy z plaży są rewelacyjne - błękitne morze, rozbijające się falami o skały u naszych stóp, statki, kajaki i inne pływadła, które paradują to w jedną, to w drugą stronę, no i wyspa Lokrum widoczna jak na dłoni.


A jeśli odwrócisz głowę w drugą stronę, widzisz ogrom murów miejskich, u podnóża których właśnie się znajdujesz.




Miejsce jest wspaniałe, ale bardzo zakamuflowane. Żadne przewodniki ani przewodnicy o nim nie wspominają. Widzą je turyści spacerujący po murach, ale nie wszyscy trafią na tę plażę.

Na plaży działa bar, stoją stoliki, ustawiono barierki (chyba ochronne, żeby nie spaść ze skały), parasoli nie ma, ciekawe dlaczego, przecież słońce świeci, więc by się przydały. Usiedliśmy przy stoliku na samym końcu jednej ze skał i przez te barierki czuliśmy się, jakbyśmy byli na dziobie jakiegoś statku (Titanic-u ?).


Niestety nie ma tutaj toalet.

Zamówiliśmy kawę i piwo (obsługa była troszkę powolna, ale mieściła się w granicach normy) i delektowaliśmy się pięknem tego miejsca.

Prawie wszystkie stoliki były zajęte, widać miejsce cieszy się dużą popularnością.

No dobrze, bar barem, ale co z tą plażą. Plaża też jest. Pomiędzy skałami zobaczyliśmy płaskie platformy z betonu, na których plażowicze rozkładają ręczniki i opalają się. Teraz nie było ich zbyt wielu.



Niestety nikt się nie kąpał, bowiem była spora fala, i kąpiel w takich warunkach mogłoby się skończyć rzuceniem śmiałka na klify. Chyba również z powodu wiatru nie rozstawiono w tym dniu parasoli, ale nie przeszkadzał nam ich brak. Wiatr cudownie chłodził i opalał.

Po wypiciu kawy (była wspaniała) połaziłam troszkę po tej plaży, weszłam do różnych jej zakamarków i stwierdzam, że mi się tam bardzo podobało. Oczywiście w sezonie na pewno jest tam mnóstwo plażowiczów, co uniemożliwia spokojny odpoczynek, ale w tym dniu było super.





Polecam każdemu to miejsce, może nie do plażowania, ale do godzinnego odpoczynku po trudach zwiedzania w pięknym klimatycznym miejscu.

Zapraszam jeszcze na filmik. Szum fal na plaży cudownie pieści uszy.



Jeśli chodzi o ceny w barze, to kawa kosztowała 23 kuny a piwo 35 kun.

janka.mik. napisał(a):Jesteś niesamowita!Widzę, że jak sobie coś postanowisz, to nie ma mocnych!
Też oglądałam ten koncert Gorana na YT, ale nie byłam taka dobra jak Ty, żeby to miejsce zlokalizować.Brawo!
A nawiasem mówiąc, też jesteśmy/ mój mąż i ja / fanami Gorana Karana.Byliśmy na Jego koncertach 2 razy w Zabrzu i 2 razy w Bydgoszczy Było super!
Dzięki za dokładny opis jak trafić do tej kafejki

To mamy takie same upodobania muzyczne, chociaż u mnie jest duża rozbieżność gatunków. Cięższe brzmienie też lubię.
A wracając do Gorana Karana, to również byłam na jego koncercie w moim mieście, czyli w Częstochowie i nakręciłam filmik z tego koncertu. Jeśli masz ochotę, to zapraszam do jego obejrzenia.
Koncert był wspaniały (z małym wyjątkiem - może domyślisz się o co chodzi).

Ale super miejsce pokazałaś! Jeżeli tylko będzie nam dane być w Dubrowniku, musimy tam dotrzeć i wypić kawę w tym uroczym miejscu. Rewelacja! Stokrotne dzięki
Teraz ponownie oglądam Twój filmik i myślami już tam jestem / do maja przecież niedaleko /

Dzięki za film z koncertu Gorana, z przyjemnością obejrzę, / myślę, że lepiej, żeby był SAM, bez zaproszonych gości /
ps.sprawdziłam-my byliśmy na koncercie w Bydgoszczy 22.3.2014