COVID - szczepionka

boboo napisał(a):

Habanero napisał(a):Dzisiaj o 18-tej druga dawka AZ.

Żyjemy?

Jest ok. Jak na razie czuję się zaskakująco dobrze. Dużo lepiej niż przed

Habanero napisał(a):

boboo napisał(a):

Habanero napisał(a):Dzisiaj o 18-tej druga dawka AZ.

Żyjemy?

Jest ok. Jak na razie czuję się zaskakująco dobrze. Dużo lepiej niż przed

Zaraz po szczepieniu AZ czułam coś w rodzaju przyjemnego turbodoładowania Chyba szczepionka podniosła mi ciśnienie (zwykle mam bardzo niskie).

Ja drugą dawkę dostałam w ostatni wtorek. Wieczorem pojawił się stan podgorączkowy i dreszcze; noc była słaba, ale w miarę szybko przeszło Dużo szybciej niż po pierwszej dawce.

Powodzenia, Konrad

maslinka napisał(a):

Habanero napisał(a):

boboo napisał(a):

Habanero napisał(a):Dzisiaj o 18-tej druga dawka AZ.

Żyjemy?

Jest ok. Jak na razie czuję się zaskakująco dobrze. Dużo lepiej niż przed

Zaraz po szczepieniu AZ czułam coś w rodzaju przyjemnego turbodoładowania Chyba szczepionka podniosła mi ciśnienie (zwykle mam bardzo niskie).

Ja drugą dawkę dostałam w ostatni wtorek. Wieczorem pojawił się stan podgorączkowy i dreszcze; noc była słaba, ale w miarę szybko przeszło Dużo szybciej niż po pierwszej dawce.

Powodzenia, Konrad

Dzięki Aga
Zobaczymy czy mnie złapie po drugiej.
Dam znać jak było

Ja wczoraj przyjąłem pierwszą dawkę Moderny o 9:30
Około 15 zaczęła mnie ręką boleć, pod wieczór już nie mogłem jej dźwignąć. Cały dzień śpiący byłem.

Dziś rano się obudziłem z lekkim bólem głowy i stanami podgorączkowymi. W południe ból głowy się nasilił i musiałem wziąć proszki.

Po pół godzinie było już przyzwoicie a wieczorem przestała mnie całkiem boleć i głową i ręką. Teraz czuję się bardzo dobrze.

Mam nadzieję że to jedyne skutki uboczne jakich doświadczę.

tranquilo napisał(a): (...) Mam nadzieję że to jedyne skutki uboczne jakich doświadczę.

W niedzielę pod wieczór spróbuj przełączyć myślą kanały w telewizorze. Z tym, że przy Modernie musisz mieć Samsunga.
Jeśli masz TV na Androidzie, to tylko Pfizer.

tranquilo napisał(a):,,,,,,,,,,,,,,

Mam nadzieję że to jedyne skutki uboczne jakich doświadczę.

przez kilka dni możesz spróbować nie wynosić śmieci
i zwalić to "na skutki uboczne po szczepieniu",

Ciekawe czytać jak każdy ma trochę inne skutki uboczne. Mnie, oprócz bólu ręki (umiarkowanego) włączył się wilczy apetyt A kumpel na drugi dzień rano czuł się jak na kacu, wszystko go paliło i dopiero piwa, a nawet dwa pomogły Tak, niby nie powinno się spożywać w ciągu 48 godzin po, ale z drugiej strony to tylko zalecenia nie poparte badaniami i zakazu nie ma, więc ja też wieczorem w dniu szczepienia na wszelki wypadek wypiłem kubek grzańca Może dlatego na drugi dzień w miarę wszystko grało

Szczepienie Pfizerem miałam o 8 rano we wtorek. Lekki ból pojawił się ok 15 i to tylko jak dotknęło się ręki w okolicy kłucia. Wieczorem wrażenie jakby siniak w środku się robił, ale tylko wtedy jak pomyślałam czy mnie boli. W nocy lekki dyskomfort jak położyłam się na lewej ręce, ale nie przeszkadzało to w spaniu. Na drugi dzień zero jakiegoś odczucia.
Druga dawka wyznaczona dokładnie po 5 tyg, ale panie mają wcześniej dzwonić aby dokładnie się omówić na wizytę....

Małżonka tylko ręką bolała, ale dłużej i nie mógł na niej leżeć...

Tata 68 lat po AZ zero skutków, mama 67 lat, szczepiona równo z tatą, w nocy stan jak przeziębienie i jeszcze następne 2 dni słabo się czuła. Tata z nastawieniem, że to tylko kłucie, mama, że pewno jakieś bóle będą....

Tesciu po Pfizer zero skutków, szwagier po AZ 3 dni czuł się chory, szedł z nastawieniem, że trzeba będzie odchorować....

Chyba zależy od człowieka i nastawienia ..

A to nie masz wystawionego skierowania na drugie szczepienie skoro mają dzwonić i konkretnie się umawiać?

Na drugą dawkę nie ma wystawianych skierowań.
Termin (datę i godzinę) ustala punkt szczepień w którym była podana pierwsza dawka.

Pudelek napisał(a):A to nie masz wystawionego skierowania na drugie szczepienie skoro mają dzwonić i konkretnie się umawiać?

Punkt mi wyznaczył, ale panie powiedziały, że to systemowo i się nie przywiązywać, a one same na bieżąco ogarniają potem terminy i godziny... I się dogadamy....

Czy ktoś zaszczepiony drugą dawką (lub J&J) brał to imienne zaświadczenie z punktu szczepień? Czy trzeba to wcześniej jakoś zgłaszać, czy wystawiają od ręki? I czy są od razu po angielsku, czy trzeba sobie na własną rękę ogarnąć przysięgłego tłumacza?

Z IKP można pobrać, jest info po polsku i angielsku oraz kod QR. Wygląda tak :

Janusz Bajcer napisał(a):Na drugą dawkę nie ma wystawianych skierowań.
Termin (datę i godzinę) ustala punkt szczepień w którym była podana pierwsza dawka.

Może źle ująłem w słowo "skierowanie" - w e-rejestracji pojawia się przecież dokładny termin i data, ja swój dostałem na smsa jeszcze jak stałem w punkcie szczepienia minutę po ukłuciu.

Punkt mi wyznaczył, ale panie powiedziały, że to systemowo i się nie przywiązywać, a one same na bieżąco ogarniają potem terminy i godziny... I się dogadamy....

Jeśli to Ci pasuje to ok, ja muszę wiedzieć termin wcześniej i przyjąłem od razu, że jest w ten konkretny dzień. Jeśli podam grafik na wolne do pracy na kolejny miesiąc, to go później nie zmienię jak ktoś stwierdzi, że mam przyjechać wcześniej... Nie mniej w punkcie szczepień pisała duża kartka z informacją, iż dzień szczepienia nie ulega zmianie.

599 napisał(a):

tranquilo napisał(a):,,,,,,,,,,,,,,

Mam nadzieję że to jedyne skutki uboczne jakich doświadczę.

przez kilka dni możesz spróbować nie wynosić śmieci
i zwalić to "na skutki uboczne po szczepieniu",

Nie mogę. Moja żona szczepiła się w tym samym dniu co ja i narzeka na te same skutki uboczne.

Jeśli oboje nie będziemy wynosić śmieci to w mieszkaniu będzie niezły smród.