Buongiorno! Benvenuti! Skarby Umbrii i Rzym na deser

mysza73 napisał(a):A byłaś w tym sklepiku z czekoladą przy Piazza Duomo?
Ja sporo towaru tam nabyłam

Obkupiliśmy się tutaj, Eurochocolate na Piazza IV Novembere. Można było wybierać w przeróżnych smakach .
Zapas zabraliśmy do Rzymu, było coś na ząb do codziennej porannej kawy .

wiola2012 napisał(a):Na jesieni 2022 -Sycylia, następnie Bari i okolice, Sardynia -samolot,.

Super
Tylko tej Sardynii jeszcze nie zna, może gdybym bardziej lubiła spędzać czas na plaży ... .

megidh napisał(a): Cóż, zdarzyło nam się.

Dobre .

megidh napisał(a):Kapitalny jest ten środek transportu.

Było ponoć sporo przepychanek czy jest sens budować toto w niedużym w zasadzie, bo ok. 170-tysięcznym mieście, ale chyba wszyscy są zadowoleni . Centro storico jest położone mocno pod górkę i autobusy trochę się kręcą.
Perugia to też duży ośrodek uniwersytecki. We Wrocławiu dla studentów to nawet kolej gondolową przez Odrę zbudowali . Polinka się nazywa.

Street art uwielbiam!
Kilka dni temu podziwiałam w Monachium kilka murali. Ten np. wydał mi się interesujący:



Nowa kwaterka wygląda na bardzo klimatyczną Z przyjemnością pospaceruję z Wami po Perugii.

Na Polinkę ostrzyłam sobie ząbki , ale jak kiedyś byliśmy we Wrocławiu, nie jeździła - jakaś przerwa konserwacyjna była czy coś

P.S. Marzena, znowu zgrałaś się w czasie z Motylami W ich najnowszym filmie można pooglądać Perugię właśnie:

maslinka napisał(a):Kilka dni temu podziwiałam w Monachium kilka murali. Ten np. wydał mi się interesujący

Świetny

maslinka napisał(a): Marzena, znowu zgrałaś się w czasie z Motylami W ich najnowszym filmie można pooglądać Perugię właśnie

Zajrzeli nawet w parę miejsc, które my sobie odpuściliśmy .

maslinka napisał(a):Z przyjemnością pospaceruję z Wami po Perugii.

Zapraszam na kolejną odsłonę .

Perugia, Piazza IV Novembre

Katedra św. Wawrzyńca z XIV w. nie zachwyca ani fasadą ani portalem wejściowym.
Dodatkowo w znacznej części (od strony Piazza IV Novembre) zasłonięta jest rusztowaniami.




Zaglądamy do środka spojrzeć na bogato zdobione, barokowe wnętrze.










Wychodzimy na główny plac Perugii, serce tego miasta Piazza IV Novembre. W czasach rzymskich było tu forum, a w średniowieczu zbiegało się tu pięć głównych ulic Perugii.




Fontana Maggiore została zbudowana w latach 1275-1277 dla uczczenia oddania do użytku nowego akweduktu dostarczającego wodę do miasta.
Marmurowe kafle i rzeźby zdobiące fontannę są dziełem najważniejszych ówczesnych rzeźbiarzy, Nicola Pisano i jego syna Giovanniego.
Twórczość obu panów podziwialiśmy już z niemałym zachwytem podróżując po Toskanii, w Pizie, Sienie, Pistoi czy Lucce.






Górną nieckę fontanny zdobią 24 posągi przedstawiające świętych oraz postacie mitologiczne i biblijne z nowego i starego testamentu.




Dolna niecka wyłożona jest kaflami symbolizującymi 12 miesięcy roku. Każdy z miesięcy obrazują prace rolne i codzienne czynności typowe dla danego okresu, dla ułatwienia identyfikacji bracia Pisano dodali też znak zodiaku
I tak np. październik to produkcja wina .




Gotycki Palazzo dei Priori powstał na przełomie XIII i XIV wieku.




Dziś jest siedzibą rajców miejskich. Mieści się tutaj też Galleria Nazionale dell'Umbria, gdzie w 23 salach można obejrzeć największe dzieła malarstwa regionu.






Od Corso Vannucci wejście do pałacu prowadzi przez XIV-wieczny portal ozdobiony rzeźbami gryfów i lwów.








Dalej spacerujemy przez Corso Pietro Vannucci w stronę Piazza della Repubblica.










W następnym odcinku skręcimy w bardziej klimatyczne uliczki.




Będzie uroczo .

marze_na napisał(a):Fontana Maggiore została zbudowana w latach 1275-1277 dla uczczenia oddania do użytku nowego akweduktu dostarczającego wodę do miasta.
Marmurowe kafle i rzeźby zdobiące fontannę są dziełem najważniejszych ówczesnych rzeźbiarzy, Nicola Pisano i jego syna Giovanniego.
Twórczość obu panów podziwialiśmy już z niemałym zachwytem podróżując po Toskanii, w Pizie, Sienie, Pistoi czy Lucce.

Górną nieckę fontanny zdobią 24 posągi przedstawiające świętych oraz postacie mitologiczne i biblijne z nowego i starego testamentu.

Dolna niecka wyłożona jest kaflami symbolizującymi 12 miesięcy roku. Każdy z miesięcy obrazują prace rolne i codzienne czynności typowe dla danego okresu, dla ułatwienia identyfikacji bracia Pisano dodali też znak zodiaku
I tak np. październik to produkcja wina .

No i znowu nie wiedziałam na co patrzę
Muszę wrócić żeby popatrzeć brdziej świadomie

Perugia, w uliczkach centro storico

Historia Perugii sięga co najmniej 310 roku p.n.e. Zwana wówczas Peruzją była jednym z 12 miast ligi etruskiej. W I wieku p.n.e. została włączona do Cesarstwa Rzymskiego. Wśród zabudowy historycznego centrum wciąż znaleźć można ślady etruskiej i rzymskiej przeszłości. Kolumienka, portal, łuczek ...










Zaskakuje wysokość kamienic, jakby miasto przez wieki pięło się w górę. Na tym starożytnym zbudowano średniowieczne, a na nim z kolei renesansowe.









Wąskie uliczki raz po raz przecinają rozpięte między budynkami łuki i przejścia.














Czasem trafiamy w bardziej mroczny zaułek .










W poszukiwaniu widoczków .
Nieźle , ale te najlepsze jeszcze przed nami.








Kierujemy się w stronę Giardini Carducci przy Viale Indipendenza na najbardziej popularny belvedere w Perugii .










CDN

Czasem trafiamy w bardziej mroczny zaułek .

Te mroczne zaułki też mi się podobają .
… Ale czy chciałabym tam sama zabłądzić, po zmroku

wiola2012 napisał(a):… Ale czy chciałabym tam sama zabłądzić, po zmroku

Wbrew pozorom po zmroku te zaułki wyglądały przyjaźniej. Ciepłe światło lamp i spacerujący ludzie odmieniali ten mroczny klimat .

marze_na napisał(a):Zaskakuje wysokość kamienic, jakby miasto przez wieki pięło się w górę. Na tym starożytnym zbudowano średniowieczne, a na nim z kolei renesansowe.

Bardzo interesujące te zdjęcia, ukazujące wysokość tych trójepokowych kamienic.
Musiało tam być bardzo ciasno.

megidh napisał(a):Musiało tam być bardzo ciasno.

Cień w uliczkach gwarantowany .
Pierwsze moje wrażenie patrząc na to historyczne centrum Perugii to jak tu wysoko

Ale najbardziej zdumiewająca cześć zabudowy dopiero przed nami .

Janka Rokity nie spotkaliście w Perugii?
Albo chociaż Nelly?

tony montana napisał(a):Janka Rokity nie spotkaliście w Perugii?
Albo chociaż Nelly?

Już o to pytałeś .
Janek ponoć teraz w Bieszczadach mieszka.

marze_na napisał(a):Ale najbardziej zdumiewająca cześć zabudowy dopiero przed nami .

Coś czuję, że będzie Rocca Paolina

Nie udało nam się zrealizować do końca planu na Umbrię ze względu na pogodę. Już chyba nie pojadę w te rejony Włoch w majówkę (chociaż nie będę tak kategoryczny jak niejaki Tony, który bana sam na siebie nakłada ). W Perugii spędziliśmy niewiele ponad pół dnia, bo deszcz nas wygonił, a ileż można po Rocca Paolina łazić, w Duomo siedzieć czy udawać zachwyt nad Rafaelem za kotarą . Chociaż nie powiem, miasto całkiem przyjemne. Jedynie w Asyżu i Orvieto pogoda była dla nas łaskawa, ale też tylko do wczesnego popołudnia, w Toskanii w tym samym czasie było i trochę cieplej i trochę mniej deszczowo, przynajmniej prognozy tak pokazywały. To czego nie widziałem dalej będę u Ciebie oglądał. pozdrawiam

_Piotrek_ napisał(a):Nie udało nam się zrealizować do końca planu na Umbrię ze względu na pogodę. Już chyba nie pojadę w te rejony Włoch w majówkę

Szkoda . Początek maja chyba rzeczywiście nie gwarantuje słonecznej pogody we Włoszech.
Forumowe Kulki też zwiedzały Umbrię w majówkę i powstała z tego bardzo deszczowa relacja .

_Piotrek_ napisał(a): Jedynie w Asyżu i Orvieto pogoda była dla nas łaskawa

W moim osobistym umbryjskim rankingu akurat te miasta stoją najwyżej . Zaraz za nimi jest Gubbio.

_Piotrek_ napisał(a):To czego nie widziałem dalej będę u Ciebie oglądał.

Niezmiennie zapraszam .

mysza73 napisał(a):Coś czuję, że będzie Rocca Paolina

Si .
Już coś naskrobałam .