Bratus 2014 uda się?

Z miłą chęcią pooglądam. Wczoraj wróciliśmy z Makarskiej Riviery
Pozdrawiam

miałem coś skrobnąć jeszcze przed wyjazdem wiec zaczynam:)
na początek wypad do Promajny na obiadek:)


jak wszyscy inni cromaniacy zaliczyliśmy wypad do trogiru zdjęć mało bo ręce obłożone zakupami z targu



no i udane zakupy na targu z długimi negocjacjami

pyszna rakija gruszkowa:) smak wakacji spożywany w zimowe wieczory.

Przez cały pobyt w cro. najmilej wspominam wypad do Mostaru:) Tak trochę jak Polska 20 lat temu ale bardziej egzotycznie. Ja uwielbiam jeździć samochodem więc po samym Mostarze długo pojeździliśmy. A zaczęło się od widoku

i taka konsternacja jak to miasto było zniszczone skoro wojna się dawno skończyła. Nie wiem czemu ale mam dużo zdjęć samego jedzenia. zapewne dla tego iż lubię jeść/




tak chodzac po tych uliczkach trafiliśmy na iście sułtański taras a na nim hmmmmm...

no i jak wspominałem wcześniej pyszny obiad przy samym moście przy dźwiękach kapłana z głośników

No i udało się jestem w Bratusie od godz. 13:) ale nie u tego kogo miałem być ale też fajnie. Za to przez Węgry jechałem 5 godz. przez deszcz:(

Witaj.
Podrzucisz na priva namiar na ta kwterke za 30 euro? adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
Pozdrawiam.